« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-02-28 13:46:26
Temat: 3 zawalczy to prawda, ze 3 zawalu sie nie przezywa? czy zna ktos z was takie
przypadki, ze jednak jest nadzieja?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-02-28 18:17:57
Temat: Re: 3 zawalOn Sat, 28 Feb 2009 14:46:26 +0100, m. wrote:
> czy to prawda, ze 3 zawalu sie nie przezywa?
Nie.
Można nie przeżyć pierwszego, można przeżyć piąty. Wszystko zależy od
tego jaki to zawał, jak duży etc.
Umiłowanie ludzi do magicznych liczb typu 3 czy 7 nie przestaje mnie
zadziwiać.
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-02-28 19:11:26
Temat: Re: 3 zawal
Użytkownik "m." <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:49a94249$0$29450$f69f905@mamut2.aster.pl...
> czy to prawda, ze 3 zawalu sie nie przezywa?
oczywiscie - w koncu do trzech razy sztuka ;)
taki maly zart.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-02-28 20:14:27
Temat: Re: 3 zawal
Użytkownik "m." <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:49a94249$0$29450$f69f905@mamut2.aster.pl...
> czy to prawda, ze 3 zawalu sie nie przezywa? czy zna ktos z was takie
> przypadki, ze jednak jest nadzieja?
>
Znam osobę, która przyzyła 3 zawał.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-02-28 22:14:35
Temat: Re: 3 zawalUżytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:1vr970a8m92o9.dlg@always.coca.cola...
> Umiłowanie ludzi do magicznych liczb typu 3 czy 7 nie przestaje mnie
> zadziwiać.
to slowa uslyszane od lekarza. moze upraszczal, albo chcial nastraszyc? nie
wiem. ale prawda jest, ze kazdy zawal czesciowo niszczy bezpowrotnie serce?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-03-01 00:01:15
Temat: Re: 3 zawal
Użytkownik "m." <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:49a9b74b$0$29451$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w
> wiadomości news:1vr970a8m92o9.dlg@always.coca.cola...
>> Umiłowanie ludzi do magicznych liczb typu 3 czy 7 nie przestaje mnie
>> zadziwiać.
>
(...)prawda jest, ze kazdy zawal czesciowo niszczy bezpowrotnie serce?
Owszem, i to z definicji..;-(
p47
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-03-01 00:46:37
Temat: Re: 3 zawal
Użytkownik "m." <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:49a9b74b$0$29451$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w
> wiadomości news:1vr970a8m92o9.dlg@always.coca.cola...
>> Umiłowanie ludzi do magicznych liczb typu 3 czy 7 nie przestaje mnie
>> zadziwiać.
>
> to slowa uslyszane od lekarza. moze upraszczal, albo chcial nastraszyc?
> nie wiem. ale prawda jest, ze kazdy zawal czesciowo niszczy bezpowrotnie
> serce?
>
Tak sie kiedys mówiło. Chyba 20, 30 lat temu tak wychodziło. Teraz w dobie
testów troponinowych, PCi itd mozna przezyć wiecej zawałów. szczególnie, ze
wyłapuje sie mniejsze zawały, które kiedys były niezauważane.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-03-01 09:29:39
Temat: Re: 3 zawalOn Sat, 28 Feb 2009 23:14:35 +0100, m. wrote:
> to slowa uslyszane od lekarza. moze upraszczal, albo chcial nastraszyc? nie
> wiem. ale prawda jest, ze kazdy zawal czesciowo niszczy bezpowrotnie serce?
Pewnie upraszczał.
Kwintesencję problemu wyłożył Ci Piotr.
Jeśli do tego w okolicy jest ośrodek wykonujący w trybie ostrym
koronarografię i angioplastykę, a pacjent miał szczęście tam trafić w
oknie terapeutycznym, to może się okazać, że zawał serca, choć
przebyty, nie pozostawił u pacjenta właściwie żadnych deficytów
widocznych na pierwszy (i drugi) rzut oka.
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-03-01 10:07:56
Temat: Re: 3 zawal
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:12m95ue26erqs.dlg@always.coca.cola...
> On Sat, 28 Feb 2009 23:14:35 +0100, m. wrote:
>
>> to slowa uslyszane od lekarza. moze upraszczal, albo chcial nastraszyc?
>> nie
>> wiem. ale prawda jest, ze kazdy zawal czesciowo niszczy bezpowrotnie
>> serce?
>
> Pewnie upraszczał.
> Kwintesencję problemu wyłożył Ci Piotr.
> Jeśli do tego w okolicy jest ośrodek wykonujący w trybie ostrym
> koronarografię i angioplastykę, a pacjent miał szczęście tam trafić w
> oknie terapeutycznym, to może się okazać, że zawał serca, choć
> przebyty, nie pozostawił u pacjenta właściwie żadnych deficytów
> widocznych na pierwszy (i drugi) rzut oka.
>
> m.
> --
> Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
> Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
To jeszcze mozna dorzucić leki. 20 lat temu własciwie był tylko wlew z
nitrogliceryny. W tej chwili jeżeli pacjent ma troche szczęścia i rozumu to
może z zawału wywinąć bez wiekszych uszkodzeń mięśnia sercowego.
Poza tym pozostaje kwestia leków stosowanych po zawale i w chorobie
wieńcowej. Statyny pozwoliły podjąć walke z miażdżycą. Aczkolwiek wg mnie
największym przełomem były ACE inhibitory.
Pamietam jeszcze jak na przełomie lat osiemdziesiatych/dziewięćdziesiatych
zdobywało sie te leki.
Przychodziły one wtedy w transportach leków jakie wysyłałali nam emeryci z
zachodu. Co światlejsi doktorzy grzebiąć w pudłach wynajdywali je wśród
stosu pudełeczek i fiolek. I jak któs był na bieżąco w nowinkach czynił
wieksze cuda niż Harris.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-03-01 10:17:42
Temat: Re: 3 zawalUżytkownik "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:godmps$cth$1@inews.gazeta.pl...
> To jeszcze mozna dorzucić leki.
a jak powinna zyc osoba po zawale? ustabilizowac wage ciala, wprowadzic
umiarkowany ruch, odpowiednia diete. wystarczy? czy mozna dalej pracowac na
pelen etat, piastowac wazne stanowisko? (2 zawal przed 40-tka)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |