Strona główna Grupy pl.soc.rodzina 300. Widziec i slyszec trzeba samemu

Grupy

Szukaj w grupach

 

300. Widziec i slyszec trzeba samemu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-02-22 11:41:29

Temat: 300. Widziec i slyszec trzeba samemu
Od: "Cyprian K Peterka" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kiedykolwiek czlowiek widzi lub słyszy cos SAM, na wlasne oczy i na wlasne
uszy, albo uczestniczy w jakims zdarzeniu bezpośrednio, to jego mozg
filtruje docierające do niego informacje i odsiewa plewy od ziarna,
pozostawiając to tylko, co jest cenne dla niego z jakiegos względu. O tym,
co jest, a co nie jest prawdziwe, decydujemy sami.

Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku faktu lub zdarzenia,
którego nie widzimy bezpośrednio, ale o którym się dowiadujemy z drugiej
reki, np. czytając prase, słuchając radia lub oglądając telewizje. Wówczas
funkcje cenzora odsiewajacego rzeczy istotne od nieistotnych dla nas pelni
ktos inny: dziennikarz piszacy artykul, redaktor dobierający artykuly na
sklada gazety, redaktor programu radiowego lub telewizyjnego.

Taki starannie dobrany i wyselekcjonowany PRZEZ KOGOS material, nawet jeśli
składałby się w 100% z wyłącznie prawdziwych wiadomości, nosi na sobie
pietno WYBORU przez kogos innego, a nie przeze mnie samego.

Ludzie urobieni przez media żyją, mozna tak powiedziec, caly czas w swiecie
wirtualnym, sztucznym. Nie posiadaja oni wiedzy rzeczywistej o swiecie,
wynikajacej z wlasnej obserwacji swiata, lecz wiedze wtorna, zastpecza,
wynikajaca ze sluchania radia, TV i czytania prasy. A przeciez doskonale
wiadomo ze media w fachowy sposob "preparuja" informacja pod kątem czyichs
zapotrzebowan, polityznych uwarunkowan itp.

Czlowiek opierajacy swoja wiedze o swiecie na mediach nie potrafi
samodzielnie myslec, jest wyprany z wszelkiej analizy faktow (bo jego swiat
nie sklada sie z faktow, ktore mozna by ocenic naocznie), dlatego czesto
jego mowa opiera sie na cytowaniu odpowiednio spreparowanych fragmentow
tekstow. Tak robia np. swiadkowie jehowy, ktorzy dysponuja zazwyczaj
poteznym arsenalem wycinkow prasowych szkalujacych wszystkie religie
chrzescijanskie, z wyjatkiem oczywiscie SJ.
================================
Wrocmy jednak do swiata jako lustra dla duszy czlowieka. Jesli zaobserwujemy
fakt, ze w otoczeniu jakiegos naszego znajomego, bliskiego czlowieka, nie
zachodzi przyciaganie w takim sensie, jak byla o tym mowa w poprzednich
postach, jesli jest on np. "dobrym" i ucziciwym czlwiekiem, a mimo to jest
okradany, jesli nie jest pijakiem, a przychodzi mu stykac sie z pijakami, to
bedzie znakiem tego, ze otoczenie tego czlowieka jest ZANURZONE w naszym
wlasnym otoczeniu, i ze to my sami odpowiadamy nie tylko za nasze wlasne
otoczenie, ale rowniez za otoczenie tego czlowieka, ktore jest "zanurzone" w
naszym, ze odpowiadamy za "cudze swiaty", o ile one przecinaja sie jakos
znaczaco z naszym wlasnym swiatem, czyli z naszym optoczeniem.

Jezus, który był dobry, mogl znalezc się w otoczeniu zlych ludzi (którzy Go
ukrzyzowali) NIE ZE SWEJ WINY, ale z naszej.....bo znalazl się w naszym
swiecie z wlasnej woli (unizyl samego siebie przyjawszy postac slugi).

Aby doglebnie zrozumiec sens moich slow i moich postow, nalezy byc gotowym
do przyjecia PELNI ODPOWIEDZIALNOSCI nie tylko za swoj wlasny swiat, ale
rowniez za swiaty cudze, swiaty innych ludzi ze swojego wlasnego otoczenia,
ktore sie z naszym swiatem czesciowo pokrywaja i zazebiaja i za które
jestesmy wspolodpwiedzialni.

Kazdy czlowiek jest w ogromnej mierze wspolodpowiedzialny za losy calego
swiata i wszystkich ludzi. Pojedyncza osoba jest nie tyle "nic nie znaczacym
pylkiem", co glownym sprawca wszystkich wydarzen na swiecie. Dlatego na
kazdym z nas ciazy olbrzymia odpowiedzialnosc za los wszystkich ludzi.
Ludzie w naszym swiecie sa bowiem tacy, jakimi my jestesmy we wlasnym
wnetrzu. Zmieniajac siebie samych zmieniamy zarazem cały swiat.

Czlowiek, ktory pozytywnie zmienia siebie, zmienia zarazem pozytywnie cały
swiat. I tak np. uwalniajac sie od wszelkiego rodzaju uzaleznien, nalogow,
wiezow, wybawiamy siebie samych, czyli inaczej mowiac "zbawiamy" siebie a
jednoczesnie zbawiamy cały swiat.

Warto zauwazyc, ze otoczenia ludzi, te ich małe swiaty, te ich JA, zanurzone
sa zawsze w naszym wlasnym JA, maja wiec zawsze z naszym JA jakas czesc
wspolna. Dotyczy to jednak glownie tych ludzi, których na co dzien
spotykamy, ktorzy sa w naszym swiecie.

I w odniesieniu do tych ludzi z naszego własnego otoczenia, nie powinnismy
uwazac, ze oni SAMI sa sprawcami swego losu, ze to oni sami buduja swoje
wlasne otoczenia, swoje wlasne swiaty, swoje własne JA. Nie powinnismy tak
uwazac, poniewaz ich otoczenia, ich male swiaty, ich JA, zawarte są w koncu
i tak w naszym (moim) swiecie, w moim wlasnym JA, zatem przynajmniej w
polowie my sami jestesmy (jestem) sprawcami tego wszystkiego, co dzieje sie
w ich swiatach, w ich JA.

Analizujac zatem czyjs sąd czy opinie o swiecie i ludziach, trzeba zawsze
pamietac o bardzo waznej korekcie, o tym, ze w duzej mierze to my sami
jestesmy POWODEM takiej a nie innej opinii o swiecie i ludziach wyrazanej
ustami innego czlowieka, chociaz nie my te opinie glosimy, chociaz slyszymy
ją z ust innego człowieka...Dzieje sie tak dlatego, ze otoczenia i cale
srodowiska innych ludzi sa ZANURZONE w naszym wlasnym swiecie, sa jakby jego
czescia, albo przynajmniej maja z nim wspolna czesc.

Opinie i sądy ludzi na temat swiata i innych ludzi zmienia sie same, jesli
zmienimy sie najpierw my sami. Stoimy wiec, moim zdaniem, przed naturalnym i
oczywistym wezwaniem WZIECIA PELNI ODPOWOIEZDZIALNOSI ZA CALY OTACZAJACY NAS
SWIAT.

Ale kto naprawde jest gotow udzwignac to brzemie odpowiedzialnosci za caly
swiat?

Aby dobrze zrozumiec wyrazona powyzej mysl, musze koniecznie dodac, ze wcale
nie chodzi o CALY SWIAT WSZYSTKICH LUDZI, ale wylacznie o ten, ktory mnie
otacza, ktory ja percepuje, dostrzegam wokol siebie swoimi zmyslami. Chodzi
wlasnie o ODPOWIEDZIALNOSC za ten wycinek, fragmencik CALEGO swiata
wszystkich ludzi.

Ta odpowiedzialnosc za caly swiat powinna sie wyrazac w taki sposob, ze
czlowiek zaczyna ujawniac DOBRO jakie znajduje sie w glebi serca kazdego
czlowieka, a nie zlo. Trzeba takie dobro umiec znajdowac w kazdym bliznim i
je ukazywac swiatu. Wowczas "zlo" topi sie i znika samoistnie. Bron Boze nie
nalezy wiec mowic "bedziesz potepiony, pojdziesz do piekla" - bo to jest
ujawnianie zla. A zlo czlowiek powienien widziec najpierw w sobie samym.

Manekin dobrego i zlego czlowieka.

Dla ilustracji slow, ktore byly wyzej wypowiedziane wyobrazmy sobie manekin
czlowieka (kukle) w ktorego ciele, na wysokosci serca, znajduje sie otwor,
przez ktory mozna siegnac dlonia do srodka. W srodku zas manekina, na
wysokosci serca, znajduja sie dwa pojemniki, jeden zawierajacy same
nieczystosci, np zwiedle liscie, gnoj, smieci. W drugim zas pojemniku
znajduja sie klejnoty, zlote ozdoby, drogie kamienie. Kiedy przez otwor
wlozy ktos swoja dlon do serca manekina - moze wyciagnac albo jedno albo
drugie. To bedzie zalezec od tego - gdzie trafi jego reka.

Jedni ludzie zawsze siegaja do worka z nieczystosciami, inni zas do worka z
klejnotami i drogimi kamieniami. Jedni ludzie odkrywaja zlo w drugim
czlowieku, drudzy zas Dobro. To od ciebie samego zalezy co chcesz wydobyc z
serca drugiego czlowieka - zlo czy dobro. Chrzescijanin powinien wydobywac
Dobro.

Postawa chrzesciajanina wobec drugiego czlowieka winna zawsze przypominac
postawe celnika a nie faryzeusza z przypowiesci jaka Jezus opowiedział swoim
uczniom: "Dwoch ludzi przyszlo do swiatyni, zeby sie modlic, jeden
faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanal i tak w duszy sie
modlil: "Boze, dziekuje ci, ze nie jestem jak inni ludzie, zdziercy.
oszusci, cudzoloznicy, albo jak i ten celnik. Zachowuje post dwa razy w
tygodniu, daje dziesiecine ze wszystkiego co posiadam". Natomiast celnik
stanal z daleka i nie smial nawet oczu wzniesc ku niebu, lecz bil sie w
piersi i mowil: "Boze, miej litosc dla mnie, grzesznika!". Powiadam wam: Ten
odszedl do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Kazdy bowiem, kto sie
wywyzsza, bedzie ponizony, a kto sie uniza, bedzie wywyzszony". Lk 18,10-14.

A tymczasem jakze czesto slychac na tej grupie przechwalki w rodzaju: "Nie
modlę się do obrazów, nie uznaję żadnego czlowieka nieomylnym, prócz
Chrystusa Pana, nie czczę miejsc, figur, czasów, relikwii i innych badziewi.
A ty ? Jaka jest twoja wiara?" I taki nadety pychą faryzeusz wspolczesny
pragnie zawstydzic celnikow pytaniami "A ty? A jaka jest twoja wiara?".
Tymczasem pycha wlasna zaslepia go i nie widzi, ze to o nim mowil Jezus
uczniom, jako o faryzeuszu a ten wzgardzony przez faryzeusza celnik jednak
zostanie zbawiony.

O ile swiat jest lustrem dla duszy czlowieka, to ile bardziej takim lustrem
jest Pismo sw. Jest ono tak skonstruowane, ze jest to OSOBISTY list Boga do
kazdego czlowieka, gdzie Czlowiek jest przez Boga potraktowany podmiotowo,
jako najwazniejszy - jako JEDYNY i UNIKALNY jego adresat.

Tak wiec slowa Pisma sw. skierowane sa do kazdego z nas OSOBISCIE i kazdy
SAM dostrzega w nim proroctwa dotyczace wlasnego zbawienia lub wlasnego
potepienia. Jest Posmo sw. lustrem stanu duszy czlowieka, dlatego tez nic
dziwnego, ze kazdy widzi w nim cos innego, ze jeden widzi w nim i wylawia w
nim takie cytaty czy fragmenty, drugi zas zgoła inne.
CKP


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-02-22 11:45:35

Temat: Re: 300. Widziec i slyszec trzeba samemu
Od: "Cyprian K Peterka" <k...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Cyprian K Peterka <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

To juz moja TRZECIA pomylka z ta grupa!
Najmocniej przepraszam za ten SPAM,z punktu widzenia waszej wielce szacownej
grupy.
Grupa ta sasiaduje na usenecie z grupa pl.soc.religia - na ktorej czesto
goszcze - i z pospiechu pomylilem grupy, wysylajac list, ktory mial isc na
pl.soc.religia - a nie na Wasza Wielce Szacowna grupe.
Najmocniej przepraszam i prosze o wybaczenie.
I zeby mi to bylo ostatni raz.....
CKP
PS. Poniewaz listy wysylam za pomoca www.gazeta.pl/usenet - wiec nie umiem
skasowac wyslanego listu.
No to przepraszam po raz trzeci.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-02-22 13:37:14

Temat: Re: 300. Widziec i slyszec trzeba samemu
Od: Mikolaj <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



Cyprian K Peterka wrote:

> Cyprian K Peterka <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
>
> To juz moja TRZECIA pomylka z ta grupa!

onanizm wysuszyl mozdzek prawda?

>
> Najmocniej przepraszam za ten SPAM,z punktu widzenia waszej wielce szacownej
> grupy.
> Grupa ta sasiaduje na usenecie z grupa pl.soc.religia - na ktorej czesto
> goszcze -

czarnuch?

> i z pospiechu pomylilem grupy, wysylajac list, ktory mial isc na
> pl.soc.religia - a nie na Wasza Wielce Szacowna grupe.

jak piszesz to uzywaj 2 rence a nie...

> Najmocniej przepraszam i prosze o wybaczenie.

faktycznie typowy katol

> PS. Poniewaz listy wysylam za pomoca www.gazeta.pl/usenet - wiec nie umiem
> skasowac wyslanego listu.

aaaa! tajny wspolpracownik

>
> No to przepraszam po raz trzeci.

recydywistom sie nie wierzy

>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-02-22 15:23:20

Temat: Re: 300. Widziec i slyszec trzeba samemu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Cyprian K Peterka" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:dthil9$l5o$1@inews.gazeta.pl...
> Kiedykolwiek czlowiek widzi lub słyszy cos SAM, na wlasne oczy i na wlasne
> uszy, albo uczestniczy w jakims zdarzeniu bezpośrednio, to jego mozg
> filtruje docierające do niego informacje i odsiewa plewy od ziarna,
> pozostawiając to tylko, co jest cenne dla niego z jakiegos względu. O tym,
> co jest, a co nie jest prawdziwe, decydujemy sami.
[ciach]

A gdzie można zdobyć numery archiwalne (czyli od 1 do 299)?
Bo się to coraz ciekawsze robi...

Qra, masochyba ;-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-02-22 19:02:28

Temat: Re: 300. Widziec i slyszec trzeba samemu
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
news:dthvig$d19$1@atlantis.news.tpi.pl...

> A gdzie można zdobyć numery archiwalne (czyli od 1 do 299)?
> Bo się to coraz ciekawsze robi...

moze zobacz jakie jeszcze grupy sasiaduja z religia, moze
tam odnajdziesz- bo szukajcie az znajdziecie! :)

iwon(k)a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-02-23 01:18:42

Temat: Re: 300. Widziec i slyszec trzeba samemu
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cyprian K Peterka napisał(a):

> To juz moja TRZECIA pomylka z ta grupa!

Naprawdę wyglądamy na idiotów?

--
Elske

http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-02-23 01:19:22

Temat: Re: 300. Widziec i slyszec trzeba samemu
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mikolaj napisał(a):

>> Najmocniej przepraszam i prosze o wybaczenie.
>
> faktycznie typowy katol

Hamuj.

--
Elske

http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-02-23 07:52:01

Temat: Re: 300. Widziec i slyszec trzeba samemu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dtj2fm$s5f$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Cyprian K Peterka napisał(a):
>
>> To juz moja TRZECIA pomylka z ta grupa!
>
> Naprawdę wyglądamy na idiotów?

No wiesz... punkt widzenia zależy od usenetu śledzenia... hihi

Pozdrawiam
Qra
---
Zamiast sygnaturki: Zamienię dwa pączki na rolmopsa.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

obraczki tytanowe
adwokat - okolice Mikołowa
Jak zainteresować dyslektyka ortografią?
Sejm przeznaczył 20 mln zł
288. PRAWDA O ZBAWIENIU

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »