« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2009-06-30 08:40:01
Temat: Re: 35Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości:
>> ...
>>>>>> Szczęśliwy finał pourazowy? :D
>>>>> raczej samospełniająca się przepowiednia.
>>>>> kiedy jeszcze jej dobrze nie znałem, odwiedzili mnie rodzice w
>>>>> akademiku (no ale wstyd) :)
>>>>> i kiedy moja obecna żona przechodziła obok nas korytarzem, nie mam
>>>>> pojęcia dlaczego, wypaliłem nagle do rodziców, wskazując na nią:
>>>>> "a to moja przyszła żona".
>>>>> no i jak dziewczyna dopięła swego?!
>>>> He, he! Szalony prestidigitator! :D
>>>> Moją obecną żonę znałem niecały tydzień, gdy późnym wieczorem
>>>> wracaliśmy razem od znajomych z imienin. Nie chciała wysiąść z
>>>> tramwaju, żeby pójść ze mną do mnie. Wkurzony na maksa
>>>> odprowadziłem ją do klatki schodowej budynku, gdzie mieszkała i
>>>> tam jej się oświadczyłem. Następnego dnia zbieraliśmy już metryki.
>>>> :)
>>> Ożeniłeś się z nią, bo Cię nie słuchała? Niektórzy pewnie
>>> zdziwieni...
>> Chciałem raczej roztrzygnąć, czy ja jestem do cholery dla niej
>> ważniejszy, czy jej rodzice. :)
> I ten jeden raz posłuchała. Mądra kobieta Qra, raz - nie zawsze
Nie patrzyłem tak na to. Dotąd byłem przekonany, że to ja byłem mądry...
Zepsułaś mi wtorek. :(
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2009-06-30 08:42:58
Temat: Re: 35Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości:
>>> Moją obecną żonę znałem niecały tydzień, gdy późnym wieczorem
>>> wracaliśmy razem od znajomych z imienin. Nie chciała wysiąść z
>>> tramwaju, żeby pójść ze mną do mnie. Wkurzony na maksa
>>> odprowadziłem ją do klatki schodowej budynku, gdzie mieszkała
>>> i tam jej się oświadczyłem. Następnego dnia zbieraliśmy już
>>> metryki. :)
>> Ożeniłeś się z nią, bo Cię nie słuchała? Niektórzy pewnie
>> zdziwieni...
> Niektórzy kupują las, żeby ściąć choinkę :)
E tam! Po prostu zaludniłem leśniczówkę.
Za to przez następne lata drzewa do lasu nie brałem. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2009-06-30 08:44:46
Temat: Re: 35Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości:
>>>> Moją obecną żonę znałem niecały tydzień, gdy późnym wieczorem
>>>> wracaliśmy razem od znajomych z imienin. Nie chciała wysiąść z
>>>> tramwaju, żeby pójść ze mną do mnie. Wkurzony na maksa
>>>> odprowadziłem ją do klatki schodowej budynku, gdzie mieszkała
>>>> i tam jej się oświadczyłem. Następnego dnia zbieraliśmy już
>>>> metryki. :)
>>> Ożeniłeś się z nią, bo Cię nie słuchała? Niektórzy pewnie
>>> zdziwieni...
>> Niektórzy kupują las, żeby ściąć choinkę :)
> Albo browar, a są abstynentami.
Mhm, blisko, blisko...
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2009-06-30 08:45:24
Temat: Re: 35Użytkownik "michał" napisał:
> > I ten jeden raz posłuchała. Mądra kobieta Qra, raz - nie zawsze
> Nie patrzyłem tak na to. Dotąd byłem przekonany, że to ja byłem
> mądry... Zepsułaś mi wtorek. :(
Ja Cię dobiję :) Co Twój czytnik robi z cytatami, że kasuje odstępy
między wierszami i znaki cytowania?
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2009-06-30 09:05:06
Temat: Re: 35W Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>
> Użytkownik "michał" napisał:
>
>>> I ten jeden raz posłuchała. Mądra kobieta Qra, raz - nie zawsze
>> Nie patrzyłem tak na to. Dotąd byłem przekonany, że to ja byłem
>> mądry... Zepsułaś mi wtorek. :(
>
> Ja Cię dobiję :) Co Twój czytnik robi z cytatami, że kasuje odstępy
> między wierszami i znaki cytowania?
Kolejne coś mądrzejsze od Michała. Straszne!!!
Qra, mam pewne podejrzenia, co do prac czytnika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2009-06-30 09:06:12
Temat: Re: 35W Usenecie michał <6...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości:
>>> ...
>>>>>>> Szczęśliwy finał pourazowy? :D
>
>>>>>> raczej samospełniająca się przepowiednia.
>>>>>> kiedy jeszcze jej dobrze nie znałem, odwiedzili mnie rodzice w
>>>>>> akademiku (no ale wstyd) :)
>>>>>> i kiedy moja obecna żona przechodziła obok nas korytarzem, nie mam
>>>>>> pojęcia dlaczego, wypaliłem nagle do rodziców, wskazując na nią:
>>>>>> "a to moja przyszła żona".
>>>>>> no i jak dziewczyna dopięła swego?!
>
>>>>> He, he! Szalony prestidigitator! :D
>>>>> Moją obecną żonę znałem niecały tydzień, gdy późnym wieczorem
>>>>> wracaliśmy razem od znajomych z imienin. Nie chciała wysiąść z
>>>>> tramwaju, żeby pójść ze mną do mnie. Wkurzony na maksa
>>>>> odprowadziłem ją do klatki schodowej budynku, gdzie mieszkała i
>>>>> tam jej się oświadczyłem. Następnego dnia zbieraliśmy już metryki.
>>>>> :)
>
>>>> Ożeniłeś się z nią, bo Cię nie słuchała? Niektórzy pewnie
>>>> zdziwieni...
>
>>> Chciałem raczej roztrzygnąć, czy ja jestem do cholery dla niej
>>> ważniejszy, czy jej rodzice. :)
>
>> I ten jeden raz posłuchała. Mądra kobieta Qra, raz - nie zawsze
>
> Nie patrzyłem tak na to. Dotąd byłem przekonany, że to ja byłem mądry...
> Zepsułaś mi wtorek. :(
Pszeplaszam.
Qra, ładnie ta linia nawet wygląda...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2009-06-30 09:57:38
Temat: Re: 35Qrczak pisze:
> W Usenecie michał <6...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości:
>> ...
>>>>>> Szczęśliwy finał pourazowy? :D
>>
>>>>> raczej samospełniająca się przepowiednia.
>>>>> kiedy jeszcze jej dobrze nie znałem, odwiedzili mnie rodzice w
>>>>> akademiku (no ale wstyd) :)
>>>>> i kiedy moja obecna żona przechodziła obok nas korytarzem, nie mam
>>>>> pojęcia dlaczego, wypaliłem nagle do rodziców, wskazując na nią: "a
>>>>> to moja przyszła żona".
>>>>> no i jak dziewczyna dopięła swego?!
>>
>>>> He, he! Szalony prestidigitator! :D
>>>> Moją obecną żonę znałem niecały tydzień, gdy późnym wieczorem
>>>> wracaliśmy razem od znajomych z imienin. Nie chciała wysiąść z
>>>> tramwaju, żeby pójść ze mną do mnie. Wkurzony na maksa odprowadziłem
>>>> ją do klatki schodowej budynku, gdzie mieszkała i tam jej się
>>>> oświadczyłem. Następnego dnia zbieraliśmy już metryki. :)
>>
>>> Ożeniłeś się z nią, bo Cię nie słuchała? Niektórzy pewnie zdziwieni...
>>
>> Chciałem raczej roztrzygnąć, czy ja jestem do cholery dla niej
>> ważniejszy, czy jej rodzice. :)
>
> I ten jeden raz posłuchała. Mądra kobieta
>
> Qra, raz - nie zawsze
raz - na zawsze
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2009-06-30 09:58:06
Temat: Re: 35Qrczak pisze:
> W Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>>
>> Użytkownik "Qrczak" napisał:
>>
>>>> Moją obecną żonę znałem niecały tydzień, gdy późnym wieczorem
>>>> wracaliśmy razem od znajomych z imienin. Nie chciała wysiąść z
>>>> tramwaju, żeby pójść ze mną do mnie. Wkurzony na maksa
>>>> odprowadziłem ją do klatki schodowej budynku, gdzie mieszkała
>>>> i tam jej się oświadczyłem. Następnego dnia zbieraliśmy już
>>>> metryki. :)
>>> Ożeniłeś się z nią, bo Cię nie słuchała? Niektórzy pewnie
>>> zdziwieni...
>>
>> Niektórzy kupują las, żeby ściąć choinkę :)
>
> Albo browar, a są abstynentami.
albo małpki a nie mają zoo
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2009-06-30 10:08:11
Temat: Re: 35Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości:
>>> I ten jeden raz posłuchała. Mądra kobieta Qra, raz - nie zawsze
>> Nie patrzyłem tak na to. Dotąd byłem przekonany, że to ja byłem
>> mądry... Zepsułaś mi wtorek. :(
> Ja Cię dobiję :) Co Twój czytnik robi z cytatami, że kasuje odstępy
> między wierszami i znaki cytowania?
To ja, nie czytnik. Nie lubie długo kółkiem myszy krecić. Czy to bardzo
źle?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2009-06-30 10:13:24
Temat: Re: 35Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości:
>>>> ...
>>>>>>>> Szczęśliwy finał pourazowy? :D
>>
>>>>>>> raczej samospełniająca się przepowiednia.
>>>>>>> kiedy jeszcze jej dobrze nie znałem, odwiedzili mnie rodzice w
>>>>>>> akademiku (no ale wstyd) :)
>>>>>>> i kiedy moja obecna żona przechodziła obok nas korytarzem, nie
>>>>>>> mam pojęcia dlaczego, wypaliłem nagle do rodziców, wskazując na
>>>>>>> nią: "a to moja przyszła żona".
>>>>>>> no i jak dziewczyna dopięła swego?!
>>
>>>>>> He, he! Szalony prestidigitator! :D
>>>>>> Moją obecną żonę znałem niecały tydzień, gdy późnym wieczorem
>>>>>> wracaliśmy razem od znajomych z imienin. Nie chciała wysiąść z
>>>>>> tramwaju, żeby pójść ze mną do mnie. Wkurzony na maksa
>>>>>> odprowadziłem ją do klatki schodowej budynku, gdzie mieszkała i
>>>>>> tam jej się oświadczyłem. Następnego dnia zbieraliśmy już
>>>>>> metryki. :)
>>
>>>>> Ożeniłeś się z nią, bo Cię nie słuchała? Niektórzy pewnie
>>>>> zdziwieni...
>>
>>>> Chciałem raczej roztrzygnąć, czy ja jestem do cholery dla niej
>>>> ważniejszy, czy jej rodzice. :)
>>
>>> I ten jeden raz posłuchała. Mądra kobieta Qra, raz - nie zawsze
>>
>> Nie patrzyłem tak na to. Dotąd byłem przekonany, że to ja byłem
>> mądry... Zepsułaś mi wtorek. :(
>
> Pszeplaszam.
>
Już mi lepiej.
> Qra, ładnie ta linia nawet wygląda...
Linia ustów?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |