Data: 2002-04-08 08:26:56
Temat: Re: A JEDNAK POMOC BYLA POTRZEBNA...
Od: r...@l...mofnet.gov.pl (Robert)
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam!
----- Original Message -----
From: "Saanale" <S...@p...fm>
To: <p...@n...pl>
Sent: Saturday, April 06, 2002 4:44 PM
Subject: A JEDNAK POMOC BYLA POTRZEBNA...
[...]
> juz nie ma. Podobno popelnila samobojstwo. Lezala martwa w bialej
[...]
Dlaczego tak sie dzieje?
Dlaczego ludzie rezygnuja z zycia w takim momencie?
W pewnym sensie oszukuja wszystkich dookola
(lacznie z najblizszymi). Nie sa swiadomi cierpien,
które zadadza tym najblizszym?
Zastanawia mnie, dlaczego nie umiala rozmawiac o tak
waznych rzeczach ze swoim narzeczonym ...
Zasmucil mnie bardzo Twój post.
Trudno sie pozbierac po takim wydarzeniu.
Robert.
p.s.
Calkiem niedawno w moim miasteczku
odszedl syn pewnej kobiety. Powiesil sie
na drzewie w nocy w ogrodzie przy
swoim domu. 21 lat (chyba).
Do tej pory mysle o tym, co go
moglo do tego popchnac ...
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|