Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!feeder.news-service.com!feeder3.cambr
iumusenet.nl!feed.tweaknews.nl!209.197.12.242.MISMATCH!nx01.iad01.newshosting.c
om!209.197.12.246.MISMATCH!nx02.iad01.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.
neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neost
rada.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: A co jeśli on ciągle sie obraża?
Date: Fri, 5 Mar 2010 10:58:00 +0100
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 60
Message-ID: <M...@n...neostrada.pl>
References: <0...@3...googlegroups.com>
<M...@n...neostrada.pl>
<b...@d...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: cmi180.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1267783769 22935 83.31.136.180 (5 Mar 2010
10:09:29 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 5 Mar 2010 10:09:29 +0000 (UTC)
User-Agent: MicroPlanet-Gravity/2.9.14
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:518642
Ukryj nagłówki
In article <bb47ddd5-c27b-4d27-893f-2b2d7e374fa4
@d2g2000yqa.googlegroups.com>, f...@o...pl says...
>
> On 4 Mar, 14:38, Flyer <f...@g...pl> wrote:
>
> > > 2. Mów o swoich uczuciach, jeżeli coś cie męczy. Pokaż mu w ten
> > > sposób, że rozmowa jest skuteczniejszą metodą rozwiązania
> > > problemów niż obrażanie.
> >
> > Passe. Słowo "obrażanie" jest nieodpowiednie, bo obrosło negatywnym
> > i/lub ironicznym wartościowaniem. Powiedzieć do kogoś "przepraszam, za
> > to że Ciebie obraziłem", top niekiedy równoznaczne z "przepraszam Ciebie
> > Ty rozkapryszony świrze". ;>
>
> No tak, ledwie przylazł a juz mi od passe wycieka ;P
> Możliwe, że masz racje, ale bez względu na to jak dziecinnym
> zachowaniem wydaje ci sie obrażanie, ludzie się na siebie obrazają.
Nie wydaje mi się dziecinnym, ale użycie słowa "obrażanie" nie dość, że
zawiera negatywne konotacje, to jeszcze umożliwia stworzenie
nieświadomego dystansu do obrażonego. Słowo "uraz" jest po prostu
ładniejsze. Inna sprawa, że jak chcę zachować dystand do kogoś, nie chcę
wikłać się w jego pokręcony świat, to używam tego słowa [obrażać się]
ale znam jego wartość. Jeżeli zastosuję pojęcie "obrażania się" do
partnerki, to oznaka, że już coś nie hula - albo źle się czuję z jej
obrażaniem i moim przepraszaniem i poczuciem winy [i odreagowuję to
używając negatywnie/ironicznego "obrażać się"], albo nie chcę wnikać w
jej świat, bo jest dla mnie zbyt pokręcony. O ile pierwsze da się
znieść, o tyle drugie oznacza brak akceptacji osobowości/systemu
wartości partnerki.
Mam osobę w rodzinie, która co i rusz się "obraża", w efekcie czego nie
akceptuję jej świata wartości i osobowości, co nie przeszkadza mi w
kontaktach z tą osobą. Ale gdyby to nie była rodzina, to raczej nie
chciałbym z nią mieć bliższych relacji, Nie myślę o negowaniu czy
odmowie pomocy - myślę o tym, że nie chciałbym z nią [osobą] mieć
bliższych relacji.
> W partnerstwie bywa to wyjątkowo uciążliwe imo zwłaszcza dla kobiety
> poniewaz facet potrafi byc w jego przejawach wyjątkowo zatwardziały i
> konsekwentny.
> Ja na ten przykład moge się obrazić na partnera, no powiedzmy - 6 razy
> na dzień, ale
> te obrazy trwają nie wiecej niż góra kilkanaście minut i raczej jest
> to foch, natomiast on jak sie obraziiiiii...
Ale czy On coś z tym robi? ;> Czemu w wyniku urazu doznanego w wyniku
złapania gorącego garnka człowiek nie obraża się na garnek, a w wyniku
urazu doznanego od człowieka, człowiek obraża się na niego? Może
dlatego, że traktuje go jak swoją własność, coś podległego, podmiot
nierównej relacji, coś co nie ma prawa w żaden sposób go zaskoczyć i
powinno wykonywać wszelkie jego polecenia i myśli? [oczywiście są i inne
wytłumaczenia - np. poczucie bliskości, ale mz. ono trochę łączy się z
powyższym].
A może to jest właśnie objaw dystansowania się od Ciebie [nie znam go,
nie znam sytuacji], a nie "obrażania się"? ;>
Pozdrawiam
Flyer
|