| « poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2010-04-03 00:07:06
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?Użytkownik "darr_d1" napisał:
> Ja tam nie wiem, ale dla mnie to ogwiazdkowywanie jest jakieś takie...
> nijakie. Niby jest to wyraz jakiejś aprobaty społecznej bądź jej braku
> za dane treści, słowa czy poglądy. Pytanie tylko - czyjej. Której
> części społeczeństwa, jakich grup społecznych, kto i w jakim celu,
> kierując się jakimi kryteriami oceniania takich ocen dokonuje.
I z czyjej to inspiracji? Jakie siły za tym stoją? Czyj kapitał? Kto jest
podżegaczem wojennym?
--
Pozdrawiam - Aicha
Jakie to smutne, że niektóre kobiety nawet nie wiedzą,
iż mogą marzyć o tym, co inne robią z rozkoszą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2010-04-03 00:19:53
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?Użytkownik "Chiron" napisał:
> > Nie istniejemy po to, żeby jeść oraz spać.
> > Trzeba być szczęśliwym, uciekać, jeśli jest źle /Waris Dirie/
> A tak mnie naszło- wbrew netykietce:-). Odniosę się do stopki-
> czy się w jakiś sposób z nią utożsamiasz? (...)
> jednak jeśli jest źle- to ucieczką spowodujemy, że będzie
> jeszcze gorzej. Jedyna usprawiedliwiona ucieczka- to po to,
> żeby nabrać sił, wrócić- i załatwić sprawę, przed którą się
> uciekło...inaczej ucieka się już całe życie.
Tak właśnie zrobiłam. To znaczy, uciekłam i załatwiłam sprawę, żtp.
zdalnie, na tyle, na ile się dało. Oddalenie i wyrwanie się spod
toksycznego wpływu dały mi siłę.
--
Pozdrawiam - Aicha (podwójna szczęściara bez wyobraźni:D)
Jakie to smutne, że niektóre kobiety nawet nie wiedzą,
iż mogą marzyć o tym, co inne robią z rozkoszą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2010-04-03 00:25:39
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?
Aicha wrote:
> U�ytkownik "darr_d1" napisa�:
>
> > Ja tam nie wiem, ale dla mnie to ogwiazdkowywanie jest jakieďż˝ takie...
> > nijakie. Niby jest to wyraz jakiej� aprobaty spo�ecznej b�d� jej braku
> > za dane tre�ci, s�owa czy pogl�dy. Pytanie tylko - czyjej. Kt�rej
> > cz�ci spo�ecze�stwa, jakich grup spo�ecznych, kto i w jakim celu,
> > kieruj�c si� jakimi kryteriami oceniania takich ocen dokonuje.
>
> I z czyjej to inspiracji? Jakie si�y za tym stoj�? Czyj kapita�? Kto jest
> pod�egaczem wojennym?
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
>
> Jakie to smutne, �e niekt�re kobiety nawet nie wiedz�,
> iďż˝ mogďż˝ marzyďż˝ o tym, co inne robiďż˝ z rozkoszďż˝.
To
napewno lobbi homoseksualne;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2010-04-03 00:33:09
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?Użytkownik "de Renal" napisał:
> > I z czyjej to inspiracji? Jakie si�y za tym stoj�? Czyj
kapitaďż˝?
> > Kto jest pod�egaczem wojennym?
> To napewno lobbi homoseksualne;)
Ani chybi ;) I te... eurooszołomy ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
Jakie to smutne, że niektóre kobiety nawet nie wiedzą,
iż mogą marzyć o tym, co inne robią z rozkoszą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2010-04-03 01:01:01
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?
Aicha wrote:
> U�ytkownik "de Renal" napisa�:
>
> > > I z czyjej to inspiracji? Jakie si�y za tym stoj�? Czyj
> kapitaďż˝?
> > > Kto jest pod�egaczem wojennym?
> > To napewno lobbi homoseksualne;)
>
> Ani chybi ;) I te... eurooszo�omy ;)
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
>
> Jakie to smutne, �e niekt�re kobiety nawet nie wiedz�,
> iďż˝ mogďż˝ marzyďż˝ o tym, co inne robiďż˝ z rozkoszďż˝.
To przez tą politpoprawność, zmanipulowanych wrogów ,ciągle
inwigilujących grypy;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2010-04-03 07:54:47
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:hp620t$vb2$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Chiron" napisał:
>
>> > Nie istniejemy po to, żeby jeść oraz spać.
>> > Trzeba być szczęśliwym, uciekać, jeśli jest źle /Waris Dirie/
>> A tak mnie naszło- wbrew netykietce:-). Odniosę się do stopki-
>> czy się w jakiś sposób z nią utożsamiasz? (...)
>> jednak jeśli jest źle- to ucieczką spowodujemy, że będzie
>> jeszcze gorzej. Jedyna usprawiedliwiona ucieczka- to po to,
>> żeby nabrać sił, wrócić- i załatwić sprawę, przed którą się
>> uciekło...inaczej ucieka się już całe życie.
>
> Tak właśnie zrobiłam. To znaczy, uciekłam i załatwiłam sprawę, żtp.
> zdalnie, na tyle, na ile się dało. Oddalenie i wyrwanie się spod
> toksycznego wpływu dały mi siłę.
>
Ale_to_nie_jest_załatwienie_sprawy. Ty ją dopiero (aż!) zaczęłaś załatwiać .
Tak?:-).
> Pozdrawiam - Aicha (podwójna szczęściara bez wyobraźni:D)
Czemu bez wyobraźni? Tak siebie naprawdę oceniasz?
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2010-04-03 09:06:07
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?Chiron pisze:
> Nie wiem. Ja nie jestem Twoim wrogiem. Przeciwnie- wydajesz mi się osobą
> sympatyczną
Co i tak nie zmienia faktu, że zwykle przypisujesz mi złe intencje i
agresywność w stosunku do innych. Trochę to Chiron pokrętne jak dla mnie.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2010-04-03 09:08:49
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 02 Apr 2010 23:06:05 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Jeśli Ci ktoś coś na priv napisze, a potem udaje, ze tego nie ma, to
>> reakcja zdaje się być oczywista.
>
> Czego nie ma???
Teraz to już niczego nie ma, więc nie chce mi się rozwijać tematu.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2010-04-03 09:14:36
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?Dnia Sat, 03 Apr 2010 11:06:07 +0200, Paulinka napisał(a):
> Co i tak nie zmienia faktu, że zwykle przypisujesz mi złe intencje
;-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2010-04-03 10:01:31
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?Użytkownik "Chiron" napisał:
> >> > Nie istniejemy po to, żeby jeść oraz spać.
> >> > Trzeba być szczęśliwym, uciekać, jeśli jest źle /Waris Dirie/
> >> A tak mnie naszło- wbrew netykietce:-). Odniosę się do stopki-
> >> czy się w jakiś sposób z nią utożsamiasz? (...)
> >> jednak jeśli jest źle- to ucieczką spowodujemy, że będzie
> >> jeszcze gorzej. Jedyna usprawiedliwiona ucieczka- to po to,
> >> żeby nabrać sił, wrócić- i załatwić sprawę, przed którą się
> >> uciekło...inaczej ucieka się już całe życie.
> > Tak właśnie zrobiłam. To znaczy, uciekłam i załatwiłam sprawę,
> > żtp. zdalnie, na tyle, na ile się dało. Oddalenie i wyrwanie się spod
> > toksycznego wpływu dały mi siłę.
> Ale_to_nie_jest_załatwienie_sprawy. Ty ją dopiero (aż!) zaczęłaś
> załatwiać . Tak?:-).
Nie da się uciec nigdzie i od niczego, będąc samotną matką. Trzeba się z
tym borykać jeszcze 7 albo 12 lat (a max 15:)). Potem mozna się zająć
swoim życiem :D
> > Aicha (podwójna szczęściara bez wyobraźni:D)
> Czemu bez wyobraźni? Tak siebie naprawdę oceniasz?
A to już wyłącznie konsekwencja wymiany postów z naszą grupową miss
starszych nastolatek ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
Jakie to smutne, że niektóre kobiety nawet nie wiedzą,
iż mogą marzyć o tym, co inne robią z rozkoszą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |