"tren R" <t...@n...sieciowy> wrote in message
news:75qflmbjzgri$.dlg@trenerowa.karma...

> interesujący przykład presji społecznej.
> to już w zasadzie było - że się ludzi bali mówić, bo wrogami klasy
> robotniczej mogli zostać.

Dokladnie. Facet musial sie niezle przymilac.

Ja mialem przeciwna rozmowe ostatnio -
ja sam i grupa platformersow - z presja oczywiscie.

Gdy uslyszeli ze mi dalej do PO niz PiS, to zaczeli mnie
tradycyjnie "nawracac" - cos jak tu na grupie.
Ja spokojnie i rzeczowo odpowiadam - ma sie zreszta juz
trening z tej tu grupy :)))

Ja spokojnie a im emocje skrajnie hustalo - generalnie kolesie
wlasnie pod presja, Jedynie Slusznej wersji.
Nie potrafia swojego zdania zupelnie uargumentowac,
poza proste slogany typu "PiS jest glupi"
(a osoby ksztalcone, na poziomie PhD ).
Doslownie zenada.

Gdy w koncu do nich doratlo ze jestem niezle zorientowany,
a nie na ich dennym poziomie, kilka osob ... zmienilo front i
przyznalo sie ze ma poglady podobne do moich.
Po prostu wczesniej byli pod presja grupy czyli tych tzw. niskich intynktow.
Bo zobaczyli kogos kto ich poprze (czyli mnie), wiec presja zniknela.

Niestety, prawdopodobnie musialo to mocno zdziwic czesc tzw. platformersow,
wiec prawdopodobnie beda kolejne ataki na mnie, tzw. "wymiana pogladow".
Zieeeew... jakie to schematyczne :))))

----
Po dyskusji stwierdzilem jedno - LUDZIE NIA MAJA POGLĄDÓW.
Maja ale najwazniejsze jest stac po stronie silniejszego,
"wyksztalconego z miasta",
plujacego a nie plutego.
Racja i poglady sa na dalszym miejscach.
Liczy sie przynaleznisc stadna.
Za ta przynaleznosc i komformizm rezygnuje sie ze swoich pogladow.
No ale jest sie za to "wyksztalconym z miasta" !!! :))))

Pozdrawiam,
Druch