Data: 2015-05-29 20:42:35
Temat: Re: A może by tak referendum?
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
zdumiony wrote:
> W dniu 2015-05-29 o 19:45, Jakub A. Krzewicki pisze:
>> A po co? Ja ich nie uprawiam, jak żadnych męsko-męskich. Jak uny chco to
>> niech se walo w kau aż sie łobesrajo, bele nie w miejscu publicznym. Co
>> mnie to? Na moje życie to nie wpływa nijak, czemu chcesz się wtrącać?
>
> Była by to odpowiedź na to referendum co w Irlandii ;-D
> Może rzeczywiście niech robią to, ale po cichu a nie epatować
> społeczeństwa.
A kogo epatują? Komu przeszkadza np. to, że w Słupsku Biedronia ludzie
wybrali na prezydenta? Czy od tego gorzej się powodzi jego mieszkańcom?
Jakoś nie widać na ulicy pedałów poza jednym dniem ich karnawału w roku i to
nie wszędzie, tylko w kilku większych miastach.
Jak się zabiorą za pedałów, to następnie za fetyszystów stopy, miłośników
mangi, wiccanki, zespoły heavy-metalowe, wróżki na telefon, myśliwych (nie
zabijaj), wędkarzy, szachistów, bungee-jumperów, cyklistów co tylko władzy
może przyjść do durnego łba. No bo klasa pracująca żyje przaśno i
siermiężnie - pracuje, wali wódę, dupczy bez gumy, rodzi dzieci i nie
starcza jej do pierwszego, a tylko burżuazyjne darmozjady szukają sensu
("tylko ktoś kto ma nasrane we łbie szuka sensu") i realizują się w
ekscentrycznych hobby. Lepiej więc nie prowokuj jak nie chcesz ludziom życia
ubrzydzić bo w którejś kolejności może to dotknąć i Ciebie.
--
????
???
??????
|