Data: 2002-01-11 00:56:46
Temat: Re: A może lepiej jest być wariatem?
Od: Flyer <f...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
EvaTMKGSM wrote:
>
> A co to jest "norma" większości społeczeństwa ?
> Czy np. w hitlerowskich Niemczech, normalna była większość czy
> mniejszość ?
> E.
O ile mnie moja stara pamiec nie myli :)) - w niektorych spoleczenstwach
(obecnych lub bylych) wariaci mieli status na rowni z miejscowymi
swietymi. Nalezy wiec zapytac czy osoba, ktora odczuwa emocje tylko
wtedy, kiedy sie skaleczy w palec jest normala czy juz chora.
Z Rzesza jest ten problem, ze tam nie bylo calkowitej jawnej zgody na
pewne czyny, ale tylko przyzwolenie wywolane strachem - przed swoimi
(lepiej bylo nic nie widziec) i przed wrogiem, ktory wg propagandy dazyl
do zniszczenia "Narodu Niemieckiego". Najlepiej o braku jawnej zgody
moze swiadczyc tlumaczenie sie obywateli bylego DDR i BRD, ze oni o tym
nie wiedzieli - po prostu te informacje wypierali, przenosili czy jak to
tam kto chce ze strachu lub z powodu stanowienia "ciezaru" dla ich
swiadomosci. Odpowiadajac na pytanie - normalna w swietle widzenia
psychiatrii byla wiekszosc - co nie zmniejsza ich winy. Ale np. ja
stosuje czasami do okreslenia czlowieka pojecia "prosty" - nie w sensie
wyksztalcenia i obycia ale w sensie psychiki. I moge zasugerowac, ze
czesc osob mimo iz jest normalna jest rowniez "prosta".
Flyer
|