Data: 2010-08-10 16:07:40
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile napisał(a):
> Dnia Tue, 10 Aug 2010 15:16:20 +0200, Sender napisaďż˝(a):
>
> > Fragile pisze:
> >
> >>> Je�li twoja pr�ba dialogu nie by�a dyskusj� to ciekawe czym.
> >>>
> >> Zwr�ceniem uwagi na pewn� kwesti� bez ubierania tej�e w pi�kne
s��wka.
> >> Uwa�am, �e pogl�dy religijne i polityczne (cho� zapewne nie tylko)
majďż˝
> >> decyduj�ce znaczenie je�li chodzi o relacje Vilar - glob/glob -Vilar, a o
> >> tym chyba ten w�tek.
> >
> > Faktycznie, ona g��boko wierz�ca w znakomitej relacji religijnej
> > z wykolejonym antykatolikiem.
> > Trzeba by�o od razu m�wi�, �e masz takie poj�cie o czym
> > i gdzie siďż˝ wypowiadasz.
> > I w dodatku dziecinnie wykr�casz kota ogonem.
> > S.
> >
> Ty udajesz, �e nie rozumiesz, czy nie rozumiesz?
> Vilar nie jest _katoliczk�_. Dla globa, antykatolika, zdaje si� to by�
> najwa�niejsze w ocenie drugiego czlowieka.
>
> Pozdrawiam,
> F.
Nawet nie wiem czy jest czy nie jest katoliczką, gdzie ustawiłaś krzyż
który mam podobno atakować, atakuje twoje i innych zawszaństwo, a że
okazujecie się katolokami, no to świadczy o tym jakie katolicyzm
stwarza odpady. Chociaż gdyby wasze katolictwo jakiś ksiądz zobaczył,
to by na zawał padł.
|