Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: A we wtorek stanie u drzwi ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: A we wtorek stanie u drzwi ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 63


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2010-11-16 10:50:24

Temat: Re: A we wtorek stanie u drzwi ...
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 16 Lis, 11:05, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com>
> Dlaczego w naszym spoleczenstwie podstawowe
> zasady dobrego wychowania MUSZA byc regulowane
> prawnie?
> Ewentualne pytanie pomocnicze:
> czy istotnie MUSZA?
> _____
>
> Wiesz co Hanko?
> Zamyśliłam się nad tym "problemikiem".
>
> Bo chyba jest większy i znacznie głębszy.

Tak, znacznie wiekszy i znacznie glebszy.
Oczywiscie, nie chodzi mi tylko o omawiana ustawe.

> I ociera się o granice naszej prywatnej wolności, która oczywiście powinna
> kończyć się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej osoby, ale.... często tak
> nie jest.

I dotyka podstaw wspolzycia miedzy wspolmieszkancami Ziemi.

Nie, ze NIE WYPADA.
Kompletnie nie o to mi chodzi.

Od pewnego czasu patrze na swiat i na ludzi
naprawde globalnie.
Nie, ze jakas green idea czy idee fix.
Ale, na bazie tego mojego patrzenia ogolnego,
pojawia sie pytanie: czy ludzkosc przypadkiem
nie przesadza z tak zwana wolnoscia.

Zauwaz. Gdyby wszyscy robili tylko to, na co
maja ochote, i tam, gdzie maja na to ochote,
czy aby na pewno byloby to dobre?

No i teraz, rzecz jasna, pytanie z pogranicza
filozofii: co znaczy, ze byloby dobre, i jaka mamy
gwarancje, ze TAK SAMO byloby dobre dla
wszystkich :)

Tak dywagowac, mozna w kolko, do us. smierci.

Prosciej jest, tak mysle, nie wywazajac otwartych
drzwi, postepowac plus minus zgodnie ze slowami:
Nie czyn drugiemu, co tobie niemile.

Mnie dym papierosowy smierdzi, i szkodzi.
Jesli powiem o tym palaczowi, a on zwyczajnie
zgasi papierosa lub go wrecz nie zapali, to jest
(dla mnie) dobre.
Jesli mi powie: odp. sie babo ode mnie, i bedzie
smrodzil dalej, to jest (dla mnie) zle.

Czy naprawde jestem odosobniona w takim
podziale sprawy?

Dlaczego tak wielu palacych ma niepalacych
gleboko w de?
JAK pojmuja oni temat wolnosci?

> To tak, jakby niektórzy ludzie nie czuli się członkami społeczności, tylko
> twierdzili: "Tera Ja i Ważne tylko to co moje".

O wlasnie.

> - Niewykształcona empatia?
> - "Wyrwanie się na niepodległość"? Czyli ucieczka ze świata ścisłych reguł i
> klasyczne przeginanie w drugą stronę (i czy ktoś taki kiedyś wróci do
> pionu?)
> Bo oczywiście można powiedzieć, że to zwykły brak kultury. Ale dlaczego dla
> niektórych ta kultura (empatia) jest oczywista, a dla niektórych jest
> doznaniem ciężkim i nieprzyjemnym??

Och kurcze :)
Tego sie nie da zalatwic ani jednym postem,
ani tez, jedna ustawa :)

Na pewne postawy pracuja pokolenia.
Rowniez sytuacje i wydarzenia, ktorych
doznala cala nacja.

Minione dzieje wyksztalcily w polskich szabelkowych
szlachciurach odruchy typu: nikt mi nie bedzie mowil,
co mam robic i jak mam zyc.

Polaczenie tego ze zjawiskami typu empatia albo
kultura wspolzycia spolecznego, nie wiem, czy
w ogole jest mozliwe.








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2010-11-16 11:03:15

Temat: Re: A we wtorek stanie u drzwi ...
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ibtl4m$9jf$1@news.onet.pl...
>
> A co do samej ustawy...
>
> Uczucia mam cokolwiek mieszane.
>
> Bo oczywiście niezbyt lubię, kiedy ktoś mi dmucha dymem w twarz, albo
> wszystko ląduje w pralce po powrocie z miasta.
> Ale z drugiej strony, regulowanie każdego aspektu życia przez jakichś
> urzędników..... jakie to paskudne.

Ponoc w Irlandlii, troche przerzedzilo bary, po czym stan wrocil do
poprzedniego, z ta roznica, ze juz sie nie pali. To dobrze czy zle jest
wprowadzac takie ustawy?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2010-11-16 11:05:03

Temat: Re: A we wtorek stanie u drzwi ...
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 16 Lis, 11:07, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:

> A co do samej ustawy...
> Uczucia mam cokolwiek mieszane.
> Bo oczywiscie niezbyt lubie , kiedy ktos mi dmucha dymem w twarz, albo
> wszystko laduje w pralce po powrocie z miasta.
> Ale z drugiej strony, regulowanie kazdego aspektu zycia przez jakichs
> urzednikow..... jakie to paskudne.

Obawiam sie, ba, jestem pewna, ze to
dopiero poczatek.

Przed nami chipy.

A wtedy, jedynym ratunkiem ludzkosci, o paradoksie,
bedzie zniszczenie calego dorobku cywilizacji.

To tak dla poprawienia jesiennego humoru.
Moze innym, moze i sobie :)
Mam nadzieje, ze uda mi sie zejsc, przed tymi
wszystkimi atrakcjami ;)







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2010-11-16 11:25:34

Temat: Re: A we wtorek stanie u drzwi ...
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
news:a6834e2c-510d-41a8-b4f5-36198a72b641@j18g2000yq
d.googlegroups.com...
> On 16 Lis, 11:07, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
>
>> A co do samej ustawy...
>> Uczucia mam cokolwiek mieszane.
>> Bo oczywiscie niezbyt lubie , kiedy ktos mi dmucha dymem w twarz, albo
>> wszystko laduje w pralce po powrocie z miasta.
>> Ale z drugiej strony, regulowanie kazdego aspektu zycia przez jakichs
>> urzednikow..... jakie to paskudne.
>
> Obawiam sie, ba, jestem pewna, ze to
> dopiero poczatek.
>
> Przed nami chipy.
>
> A wtedy, jedynym ratunkiem ludzkosci, o paradoksie,
> bedzie zniszczenie calego dorobku cywilizacji.
>
> To tak dla poprawienia jesiennego humoru.
> Moze innym, moze i sobie :)
> Mam nadzieje, ze uda mi sie zejsc, przed tymi
> wszystkimi atrakcjami ;)
>
>
>
Tu odpowiem, co?
Zebysmy mogli sobie rozmawiac w trójke.

Ghoscie: ale tu chodzi o szerszy problem.
Np, zeby zlapac jedna glupia rybe jak sie plynie po naszym swojskim Baltyku
trzeba miec stado papierków i pozwolen.
Kiedys facet bral lódz, patyk z linka, lapal rybe i po sprawie.
Zeby wyciac jedno drzewo....
itd.
Chodzi o to, ze gdzies tam ingerencja w nasze proste zycie przekroczyla
granice absurdu.

Hanko,
a masz pewnosc, ze to co powstanie "na zgliszczach" bedzie lepsze?
Nie kazda dezintegracja jest pozytywna :-)).

MK

PS. A moze czas sobie uswiadomic, ze urzednicy zaleza od nas, a nie my od
urzedników?

PS.2. Nie wiem jak u was,
Ale u mnie kampania samorzadowa jest.... wsobna.
Tzn. urzednicy doskonale bawia sie w swoim koleczku, wydaja jakies okólniki,
rozprowadzaja ulotki z usmiechnietymi buziami, ale proponuje spróbowac
znalezc ich plany...programy. Jakby w ogóle nie kojarzyli o co w tych calych
wyborach chodzi.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2010-11-16 11:27:06

Temat: Re: A we wtorek stanie u drzwi ...
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:cf4ef18a-256d-4dd0-ba94-1bccf98774ad@t35g2000yq
j.googlegroups.com...
On 16 Lis, 11:05, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com>
> Dlaczego w naszym spoleczenstwie podstawowe
> zasady dobrego wychowania MUSZA byc regulowane
> prawnie?
> Ewentualne pytanie pomocnicze:
> czy istotnie MUSZA?
> _____
>
> Wiesz co Hanko?
> Zamyśliłam się nad tym "problemikiem".
>
> Bo chyba jest większy i znacznie głębszy.

Tak, znacznie wiekszy i znacznie glebszy.
Oczywiscie, nie chodzi mi tylko o omawiana ustawe.

> I ociera się o granice naszej prywatnej wolności, która oczywiście powinna
> kończyć się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej osoby, ale.... często
> tak
> nie jest.

I dotyka podstaw wspolzycia miedzy wspolmieszkancami Ziemi.

Nie, ze NIE WYPADA.
Kompletnie nie o to mi chodzi.

Od pewnego czasu patrze na swiat i na ludzi
naprawde globalnie.
Nie, ze jakas green idea czy idee fix.
Ale, na bazie tego mojego patrzenia ogolnego,
pojawia sie pytanie: czy ludzkosc przypadkiem
nie przesadza z tak zwana wolnoscia.

Zauwaz. Gdyby wszyscy robili tylko to, na co
maja ochote, i tam, gdzie maja na to ochote,
czy aby na pewno byloby to dobre?

No i teraz, rzecz jasna, pytanie z pogranicza
filozofii: co znaczy, ze byloby dobre, i jaka mamy
gwarancje, ze TAK SAMO byloby dobre dla
wszystkich :)

Tak dywagowac, mozna w kolko, do us. smierci.

Prosciej jest, tak mysle, nie wywazajac otwartych
drzwi, postepowac plus minus zgodnie ze slowami:
Nie czyn drugiemu, co tobie niemile.

Mnie dym papierosowy smierdzi, i szkodzi.
Jesli powiem o tym palaczowi, a on zwyczajnie
zgasi papierosa lub go wrecz nie zapali, to jest
(dla mnie) dobre.
Jesli mi powie: odp. sie babo ode mnie, i bedzie
smrodzil dalej, to jest (dla mnie) zle.

Czy naprawde jestem odosobniona w takim
podziale sprawy?

Dlaczego tak wielu palacych ma niepalacych
gleboko w de?
JAK pojmuja oni temat wolnosci?

> To tak, jakby niektórzy ludzie nie czuli się członkami społeczności, tylko
> twierdzili: "Tera Ja i Ważne tylko to co moje".

O wlasnie.

> - Niewykształcona empatia?
> - "Wyrwanie się na niepodległość"? Czyli ucieczka ze świata ścisłych reguł
> i
> klasyczne przeginanie w drugą stronę (i czy ktoś taki kiedyś wróci do
> pionu?)
> Bo oczywiście można powiedzieć, że to zwykły brak kultury. Ale dlaczego
> dla
> niektórych ta kultura (empatia) jest oczywista, a dla niektórych jest
> doznaniem ciężkim i nieprzyjemnym??

Och kurcze :)
Tego sie nie da zalatwic ani jednym postem,
ani tez, jedna ustawa :)

Na pewne postawy pracuja pokolenia.
Rowniez sytuacje i wydarzenia, ktorych
doznala cala nacja.

Minione dzieje wyksztalcily w polskich szabelkowych
szlachciurach odruchy typu: nikt mi nie bedzie mowil,
co mam robic i jak mam zyc.

Polaczenie tego ze zjawiskami typu empatia albo
kultura wspolzycia spolecznego, nie wiem, czy
w ogole jest mozliwe.

____

To podrzucę jeszcze jeden aspekt:
Cywilizacja zachodnia - nastawiona na realizację pragnień i dążeń jednostki
Cywilizacja wschodnia - postrzegająca jednostkę jako część społeczności.

I w tym wszystkim my... ta dam.... stojące okrakiem :-)

MK










› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2010-11-16 11:31:05

Temat: Re: A we wtorek stanie u drzwi ...
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-11-16 12:25, Vilar pisze:

> Ale u mnie kampania samorzadowa jest.... wsobna.
> Tzn. urzednicy doskonale bawia sie w swoim koleczku, wydaja jakies
> okólniki, rozprowadzaja ulotki z usmiechnietymi buziami, ale proponuje
> spróbowac znalezc ich plany...programy. Jakby w ogóle nie kojarzyli o co
> w tych calych wyborach chodzi.

Nawet tu na grupie było kilka ciekawych wątków na ten temat - jeden
kandydat drukuje swoje erotyki, inna kandydatka promuje swoją "jasną
buzię anioła", jeszcze inna też stawia na seksowny wygląd. I to wszystko
z przyklaśnięciem i przytupem mędrców. Świat się sypie normalnie.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2010-11-16 11:34:29

Temat: Re: A we wtorek stanie u drzwi ...
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4ce26b76$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-16 12:25, Vilar pisze:
>
>> Ale u mnie kampania samorzadowa jest.... wsobna.
>> Tzn. urzednicy doskonale bawia sie w swoim koleczku, wydaja jakies
>> okólniki, rozprowadzaja ulotki z usmiechnietymi buziami, ale proponuje
>> spróbowac znalezc ich plany...programy. Jakby w ogóle nie kojarzyli o co
>> w tych calych wyborach chodzi.
>
> Nawet tu na grupie było kilka ciekawych wątków na ten temat - jeden
> kandydat drukuje swoje erotyki, inna kandydatka promuje swoją "jasną buzię
> anioła", jeszcze inna też stawia na seksowny wygląd. I to wszystko z
> przyklaśnięciem i przytupem mędrców. Świat się sypie normalnie.
>
> Ewa
>

Albo kandydaci są lekko głupawi.....

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2010-11-16 11:34:54

Temat: Re: A we wtorek stanie u drzwi ...
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
news:a6834e2c-510d-41a8-b4f5-36198a72b641@j18g2000yq
d.googlegroups.com...
> On 16 Lis, 11:07, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
>
>> A co do samej ustawy...
>> Uczucia mam cokolwiek mieszane.
>> Bo oczywiscie niezbyt lubie , kiedy ktos mi dmucha dymem w twarz, albo
>> wszystko laduje w pralce po powrocie z miasta.
>> Ale z drugiej strony, regulowanie kazdego aspektu zycia przez jakichs
>> urzednikow..... jakie to paskudne.
>
> Obawiam sie, ba, jestem pewna, ze to
> dopiero poczatek.
>
> Przed nami chipy.
>
> A wtedy, jedynym ratunkiem ludzkosci, o paradoksie,
> bedzie zniszczenie calego dorobku cywilizacji.
>
> To tak dla poprawienia jesiennego humoru.
> Moze innym, moze i sobie :)
> Mam nadzieje, ze uda mi sie zejsc, przed tymi
> wszystkimi atrakcjami ;)

Bardzo krótko- bo musze popracowac:-)
urzednikom nie zalezy na tym, zeby nam sie dobrze powodzilo. Tu rzadzi
specyficzna logika. Zauwazcie (Ty i Vilar), ze nie istnieje praktycznie
zadne prawo, ustwa- od czasów premiera Wilczka- która wydano by dla dobra
ludzi, Polaków. DOKLADNIE TAK. Jak ktos cos takiego wymysli- to zaraz ktos
inny doda "popsujke" (zwana poprawka)- a potam mozna te ustwe uwalic (vide
ustawa uwlaszczeniowa o mozliwosci wykupienia ziemi na ziemiach odzyskanych
oraz lokali spóldzielczych, kwaterunkowych). Pozostale ustawy generalnie
albo maja na celu zrobienie dobrze waskiej grupie gangsterów- albo tez sluza
przede wszystkim zwiekszeniu mozliwosci dokopania obywatelowi. Mamy
demokracje- wiec latwo cos przedstawic inaczej, niz jest- tym bardziej, jak
sie ma na wlasnosc glówne media. I tak postulowane urególowania prawne-
które mialy "ucywilizowac" to, co sie dzieje na prywatnych parkingach (np
hipermarketowych)- skonstruowano tak, ze teraz policjant moze wejsc na teren
prywatnej posesji, gdzie np ojciec uczy syna prowadzic auto- i wlepic synowi
mandat za prowadzenie bez wymaganego prawa jazdy. Ustawa, która przedstawia
sie jako taka, która sprawi, ze wstretni palacze przestana nam dmuchac w
twarz na przystankach i w pociagach- doprowadzi do likwidacji malutkich
pubów piwnych, gdzie praktycznie kazdy wchodzi wypic piwo z kolegami,
zapalic, pograc na flipperach, etc. A nawet gorzej: ograniczy nasze prawa o
nastepny maly kroczek (to juz sie stalo)- i za jakis czas niewielu bedzie
sie dziwic, ze nie bedzie moglo zapalic we wlasnym domu.

Czy zdajecie sobie sprawe, jakimi swobodami cieszyl sie poddany
samodzierzcy- tyrana Mikolaja II? Dzis w najbardziej liberalnym kraju Europy
czy Ameryki nie móglby nawet o tym pomarzyc. Jesli chodzi o wolnosc
gospodarcza- to w ogóle trudno sobie w jakimkolwiek kraju naszej kultury az
tyle swobody gospodarczej wyobrazic.

To temat na bardzo szeroka dyskusje- jednak nie w tym momencie, jesli chodzi
o mnie
:-)


--
Prawda, Prostota, Milosc

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2010-11-16 11:37:33

Temat: Re: A we wtorek stanie u drzwi ...
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisal w wiadomosci
news:ibtq8m$nae$1@news.task.gda.pl...
> Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
> news:a6834e2c-510d-41a8-b4f5-36198a72b641@j18g2000yq
d.googlegroups.com...
>> On 16 Lis, 11:07, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
>>
>>> A co do samej ustawy...
>>> Uczucia mam cokolwiek mieszane.
>>> Bo oczywiscie niezbyt lubie , kiedy ktos mi dmucha dymem w twarz, albo
>>> wszystko laduje w pralce po powrocie z miasta.
>>> Ale z drugiej strony, regulowanie kazdego aspektu zycia przez jakichs
>>> urzednikow..... jakie to paskudne.
>>
>> Obawiam sie, ba, jestem pewna, ze to
>> dopiero poczatek.
>>
>> Przed nami chipy.
>>
>> A wtedy, jedynym ratunkiem ludzkosci, o paradoksie,
>> bedzie zniszczenie calego dorobku cywilizacji.
>>
>> To tak dla poprawienia jesiennego humoru.
>> Moze innym, moze i sobie :)
>> Mam nadzieje, ze uda mi sie zejsc, przed tymi
>> wszystkimi atrakcjami ;)
>
> Bardzo krótko- bo musze popracowac:-)
> urzednikom nie zalezy na tym, zeby nam sie dobrze powodzilo. Tu rzadzi
> specyficzna logika. Zauwazcie (Ty i Vilar), ze nie istnieje praktycznie
> zadne prawo, ustwa- od czasów premiera Wilczka- która wydano by dla dobra
> ludzi, Polaków. DOKLADNIE TAK. Jak ktos cos takiego wymysli- to zaraz ktos
> inny doda "popsujke" (zwana poprawka)- a potam mozna te ustwe uwalic (vide
> ustawa uwlaszczeniowa o mozliwosci wykupienia ziemi na ziemiach
> odzyskanych oraz lokali spóldzielczych, kwaterunkowych). Pozostale ustawy
> generalnie albo maja na celu zrobienie dobrze waskiej grupie gangsterów-
> albo tez sluza przede wszystkim zwiekszeniu mozliwosci dokopania
> obywatelowi. Mamy demokracje- wiec latwo cos przedstawic inaczej, niz
> jest- tym bardziej, jak sie ma na wlasnosc glówne media. I tak postulowane
> urególowania prawne- które mialy "ucywilizowac" to, co sie dzieje na
> prywatnych parkingach (np hipermarketowych)- skonstruowano tak, ze teraz
> policjant moze wejsc na teren prywatnej posesji, gdzie np ojciec uczy syna
> prowadzic auto- i wlepic synowi mandat za prowadzenie bez wymaganego prawa
> jazdy. Ustawa, która przedstawia sie jako taka, która sprawi, ze wstretni
> palacze przestana nam dmuchac w twarz na przystankach i w pociagach-
> doprowadzi do likwidacji malutkich pubów piwnych, gdzie praktycznie kazdy
> wchodzi wypic piwo z kolegami, zapalic, pograc na flipperach, etc. A nawet
> gorzej: ograniczy nasze prawa o nastepny maly kroczek (to juz sie stalo)-
> i za jakis czas niewielu bedzie sie dziwic, ze nie bedzie moglo zapalic we
> wlasnym domu.
>
> Czy zdajecie sobie sprawe, jakimi swobodami cieszyl sie poddany
> samodzierzcy- tyrana Mikolaja II? Dzis w najbardziej liberalnym kraju
> Europy czy Ameryki nie móglby nawet o tym pomarzyc. Jesli chodzi o wolnosc
> gospodarcza- to w ogóle trudno sobie w jakimkolwiek kraju naszej kultury
> az tyle swobody gospodarczej wyobrazic.
>
> To temat na bardzo szeroka dyskusje- jednak nie w tym momencie, jesli
> chodzi o mnie
> :-)
>
>
> --
> Prawda, Prostota, Milosc
>
> Chiron

Mam tak samo.
Chetnie pogadam, bo mi akurat wlasnie to (!) siedzi na watrobie (chyba ze
wzgledów oczywistych).
A wyrzuty sumienia, ze zagladam i skrobie chyba zaraz mnie pogryza po
lydkach.

Do wieczora?

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2010-11-16 11:38:40

Temat: Re: A we wtorek stanie u drzwi ...
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 16 Lis, 12:25, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:

> Hanko,
> a masz pewnosc, ze to co powstanie "na zgliszczach" bedzie lepsze?
> Nie kazda dezintegracja jest pozytywna :-)).

Nie, no, po prostu wszystko zaczie sie od poczatku :)
Niestety, z dokladnie takim grand finale.

> PS.2. Nie wiem jak u was,
> Ale u mnie kampania samorzadowa jest.... wsobna.
> Tzn. urzednicy doskonale bawia sie w swoim koleczku, wydaja jakies ok lniki,
> rozprowadzaja ulotki z usmiechnietymi buziami, ale proponuje spr bowac
> znalezc ich plany...programy. Jakby w og le nie kojarzyli o co w tych calych
> wyborach chodzi.

Jak to o co?
O to samo co zawsze, czyli o pieniadze.
No niestety.
Ideowcy blyskawicznie dostaja w tylek.
Wiem, bo bylam.
A po zetknieciu sie z realem, podnosilam sie
do pionu wieki cale ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ul. In vitro w Warszawie.
Ja pie***! To jest na żywo?
Za 4 lata do wyborów będą zachęcać wampiry?
O normalności w ujęciu socjologiczno-polityczny m
Re: A od poniedzialku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »