Data: 2011-01-20 00:21:16
Temat: Re: ACODIN - jak dlugo?
Od: "Czesuaw P." <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:4d36a1e1$0$2446$65785112@news.neostrada.pl...
> Acodin tłumi objawy, nie leczy przyczyny kaszlu. Jeżeli ktoś kaszle, bo
> ma podrażnione gardło, a ma podrażnione, bo kaszle, to takie leki pomogą
> przerwać ten zaklęty krąg. Ale to w zasadzie wszystko co Acodin może
> działać.
> To środek wspomagający leczenie właściwej dolegliwości.
> Tak długo utrzymujący się kaszel to jest powód do konsultacji lekarskiej.
> A ten Acodin Ci w ogóle pomaga objawowo? Tzn. jak bierzesz to nie
> kaszlesz - jak nie bierzesz to kaszlesz? Czy może kaszlesz cały czas, bez
> różnicy czy z lekiem czy bez?
Kaszel jest suchy, zupełnie bez wydzieliny, bez śluzu, bez czegokolwiek.
Bezsensowny i bezproduktywny. Pojawił się po wdychaniu srodka do czyszczenia
łazieniek (zlewy, armatura), w atomizerze. Przypuszczam że kaszel jest
wynikiem podrażnienia chemią błony gardła/krtani/tchawicy - tu u góry czuję
drażnienie a właściwiej: łaskotanie.
Acodin pomóg najbardziej po trzeciej tabletce - wczesniej odkasływanie po
KAŻDYM oddechu nie pozwalało spać.
Objawowo ACODIN pomógł na tyle, że kaszel z "każdooddechowego" zmienił się w
ataki po kilka oddechów i godzina spokoju. Przynajmniej mogłem spać.
Teraz już ... nie był ataku od doby. Więc może minęło, może
gardło/krtań/tchawica uszkodzona powierzchnia się "wynabłonkowała"
prawidłowymi nowymi komórkami? Jest w każdym razie lepiej.
|