> Zalezy jaka artroskopia i czego.
> Artroskopia diagnostyczna polega na wprowadzeniu do stawu kamery
> wielkosci mniej wiecej (nie widzialem dokladnie ;) ) wkladu do dlugopisu i
> ogladaniu na moniotrze (i nagrywaniu) wnetrza stawu.

To jest tzw artroskop. Dodatkowo wprowadza sie swiatlowod. Natomiast
oddzielna "rurka" - ktora moze, ale nie musi byc polaczona z artroskopem
wprowadza sie do badanego stawu gaz (CO2) lub sol fizjologiczna. Nie zawsze
zabieg sie nagrywa. Zalezy od woli pacjenta.

> Oprocz kamery wporawadza sie takze jakies szczypczyki czy cos w tym stylu
> do pomocy (cos odgiac, odchylic itp aby kamera weszla) - fachowej
> terminologii
> nie znam.
> Oczywiscie na wstepie dostaje sie znieczulenie miejscowe i nic nie czuc.
> Sama artroskopia diagnostyczna trwa okolo 30-45 minut.

Scisle rzecz biorac znieczulenie przewodowe, ale moze byc rowniez i ogolne
(kwestia dogadania sie z anestezjologiem).

> Co do zabiegow powazniejszych wykonywanych technika artroskopowa sie
> nie wypowiadam bo takich nie i mialem, ale na pewno trwaja dluzej i byc moze
> znieczulenie jest "powazniejsze".

Sa rozleglejsze, ale polegaja generalnie na tym samym - artroskop + narzedzia
chirurgiczne.

> Zaleta jest chyba to, ze calosc znacznie szybciej sie goi bo jest to mniej
> inwazyjne niz
> np. klasyczne ciecie stawu.

A i owszem.

> Warto pamietam aby sie zaczepic przed zabiegiem.

Przed WZW oczywiscie.

Pzdr.
Anka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl