Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.rmf.pl!waszyngton.rmf.pl!not-for-mail
From: Krzysztof Parzyszek <k...@s...org>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: ARTROSKOPIA
Date: Sat, 16 Nov 2002 01:52:21 +0000 (UTC)
Organization: RMF FM Waszyngton
Lines: 27
Message-ID: <ar48cl$lr9$1@rmf-fm.presscom.net>
References: <0...@n...onet.pl>
<0...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: antares.student.iastate.edu
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: rmf-fm.presscom.net 1037411541 22377 64.113.65.96 (16 Nov 2002 01:52:21 GMT)
X-Complaints-To: a...@r...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 16 Nov 2002 01:52:21 +0000 (UTC)
User-Agent: slrn/0.9.7.4 (FreeBSD)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:87170
Ukryj nagłówki
On 15 Nov 2002 22:41:45 +0100, d...@p...onet.pl wrote:
>
> Co do porady to czterech się radziłem każdy z innego szpitala i mówią
> tylko o artroskopi jakby to była zmowa, ale moje pytanie jet takie
> samo - czy mam się obawiać zabiegu ?
Na wszelki wypadek, żeby nie było niejasności --- ja miałem dwie
artroskopie (podobne kontuzje łąkotki w obu kolanach). W żadnym przypadku
nie było żadnych problemów. Za pierwszym razem miałem znieczulenie
od pasa w dół, po którym musiałem leżeć albo 12 albo 24 godziny na
plecach. Za drugim razem miałem znieczulenie ogólne i żadnych
dodatkowych wymagań.
Przez jakiś czas (pare tygodni, o ile dobrze pamiętam) miałem nogę
trochę sztywną w kolanie, ale to z czasem ustąpiło. Nic więcej.
Nie wiem jak to wygląda w przypadku rekonstrukcji tego więzadła.
Uszkodzenie łąkotki i zerwanie więzadła krzyżowego przedniego
to chyba dość powszechne kontuzje i odnoszę wrażenie, że ich
leczenie nie stanowi szczególnego problemu.
Poszukaj informacji na Internecie. Więzadło krzyżowe przednie
to Anterior Cruciate Ligament albo ACL (o ile nie wiesz).
--
<>> k...@s...org <Krzysztof Parzyszek> 9/2/2002
<<> "If you can't convince them, confuse them" -- HS Truman
|