Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-09-08 08:34:16

Temat: Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)
Od: "[ tHe fOUNDEr ]" <f...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dalibyscie sobie moi drodzy moze juz spokoj z ta aborcja, bo to sie zaczyna
robic nudne. I tak do zadnych konkretnych wnioskow nie dojdziecie i nikt
nikogo do swoich racji nie przekona, biorac pod uwage juz wczesniejsze takie
dysputy tu - na grupie. Zwolennicy aborcji pisza cos w rodzaju (tu zacytuje
Rince'a): "Nie zabijesz czlowieka, bo czlowieka jeszcze nie ma. Po prostu
niszczacz zygote (...)" ...i nie maja racji, a zwolennicy pisza (tutaj
Arek): "Ale nie dociera do Ciebie, że nowy człowiek JUŻ powstał z chwilą
powstania jego
pierwszej komórki, zygoty. Zabijasz więc człowieka, a nie po prostu
niszczysz zygotę" ...i tez nie maja racji. :) A moze na odwrot? Kazdy z Was
ma troche racji? Wy jednak mijacie sie z prawda wedlug mnie. Duzo piszecie o
logice, a tak naprawde wprowadzacie ludzi w blad bo blednie interpretujecie
to, o czym piszecie. Wedle logiki pierwsze komorki nie stanowia jeszcze o
czlowieczenstwie (to czlowiek NIE JEST), a wiec nie ma mowy o "morderstwie",
jednak ta sama logika mowi nam, ze
zygota = przyszly czlowiek. Jesli zniszczymy zygote, zniszczymy zycie
czlowieka. Tak wiec bezposrednie usuniecie zygoty = posredniemu morderstwu
przyszlego czlowieka. Z zygoty
ludzkiej nic innego rozwinac sie nie moze - tylko czlowiek (choc nie rozni
sie ona praktycznie niczym od np. zygoty psa czy kota). A wiec: jest
zygota - jest czlowiek, nie ma zygoty - nie ma czlowieka. Proste i logiczne.
Niemniej jednak zygota to jeszcze nie czlowiek. O czlowieczenstwie swiadczy
cos wiecej niz tylko kilka komorek... I znow mozna kontrargumentowac:
"niech ta sobie jest" kilka komorek, ale dlaczego mielibysmy decydowac o
zyciu innej osoby? Niech sama zadecyduje o swoim zyciu; kazdy w koncu ma
prawo do decydowania o swoim zyciu, a szczegolnie w tak waznej kwestii jak
"byc albo nie byc", czyz nie? Dyskusja o aborcji to bledne kolo jak widac.
Ja osobiscie jestem jej przeciwnikiem, ale dopuszczam ja w skrajnych
przypadkach (np. gwalt, zagrozenie zycia matki, matka alkoholiczka czy
narkomanka bez srodkow do zycia itp.) Jesli jednak zdrowa para spodziewa
sie potomka w wyniku wlasnej glupoty czy tez po prostu z powodu... hmmm...
nazwijmy to - braku szczescia, powinna wziasc na siebie ta odpowiedzialnosc,
nie uciekac od tego w taki sposob. I naprawde nie
chodzi juz o to, by pozbyc sie jak najszybciej problemu i zapomniec o tym,
dalej zyc sobie beztrosko i uzywac z zycia, bo nie ma sie pracy czy jest sie
18-latkiem i chcialoby sie przedluzyc nieco swa mlodosc czy "cus", ale o to,
by zachowac sie w takiej sytuacji jak czlowiek dorosly i jak dorosly
pomyslec i zdac sobie sprawe z konsekwencji wlasnej glupoty czy
niepomyslnych wypadkow. Niestety, ale czlowiek powinien byc odpowiedzialny
za swoje czyny (chocby byly to czyny przypadkowe). Skoro tacy ludzie
decyduja sie na aborcje, to jak poradza sobie z innymi, znacznie
powazniejszymi problemami, z ktorymi zapewne przyjdzie im sie jeszcze zmagac
na drodze wspolnego pozycia? Jesli nie potrafia stawic czola wyzwaniu i
wziasc na siebie odpowiedzialnosci za zycie ICH dziecka (w koncu to ich
przyszly potomek), to jakimi oni sa ludzmi? Spojrzmy zatem na problem nie
tylko z punktu widzenia nauki czy religii, ale takze z punktu widzenia etyki
czy moralnosci. W temacie aborcji sprawdza sie jak ulal powiedzenie:
"punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia". Kazdy zatem uwaza ze ma racje,
ale nie potrafi (albo nie chce) zrozumiec strony przeciwnej, ktora tez,
wbrew pozorom, ma wiele racji. Nie wiem, czy to brak wyobrazni z Waszej
strony czy obopolna zawisc i chec "dolozenia" stronie przeciwnej kieruje
Wami podczas prowadzenia tej dyskusji, ale przynajmniej tak to wyglada w
moim odczuciu. Wszystko co tu napisalem, to tak
oczywiscie IMO. Byc moze ten post zadowoli wszystkich, a byc moze nie
zadowoli nikogo - nie interesuje mnie to jednak. Moje zdanie jest krotkie,
jasne i przejzyste: nie warto lamac jezyka na zagadnieniach tego typu, bo
i tak do niczego konkretnego nie dojdziemy i niczego nowego sie nie
nauczymy, bo wszystko co mozna bylo powiedziec w tym temacie zostalo juz
powiedziane, a jedyne novum do ktorego moze dojsc ludzkosc to fakt zbiorowej
akceptacji albo jej braku (czego sie jednak nie spodziewam). A zeby nie byc
goloslownym w tym co napisalem wyzejm, jest to moj pierwszy w tym watku i
ostatni post
odnosnie aborcji na tej grupie, jaki tutaj zamiescilem. Zegnam i pozdrawiam
wszystkich na obu grupach.

signed...

--

-( t H e f O U N D E r )-
4 pl.soc.seks FAQ, photos and more, try here
- URL: www.founder.z.pl - ICQ: 15744152 -
. . . s i m p l y a d d i c t i v e . . .



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-09-08 19:59:47

Temat: Re: Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)
Od: "Astec S.A." <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"[ tHe fOUNDEr ]" wrote:
[..]
> to, o czym piszecie. Wedle logiki pierwsze komorki nie stanowia jeszcze o
> czlowieczenstwie (to czlowiek NIE JEST), a wiec nie ma mowy o "morderstwie",

Upssss... a to ciekawe co to za logika? Relatywistyczna ?? ;)

Arek

--
Zaloz swoje publiczne, prywatne lub osobiste
forum dyskusyjne: http://forum.eteria.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-09-08 20:28:58

Temat: Re: Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)
Od: Wlodzimierz Senicz <w...@u...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aborcja otwiera furtke do oceny jakosci ciala i ducha
innych. Nawet calkiem doroslych. Zygota wedlug wielu jest
nieprzydatna a nawet wroga im. A czy emeryt nie jest wrogiem
panstwa i jego instytucji? A jest. Nie pracuje a zre. Nie
pracuje a wczasow mu sie zachciewa. Nie pracuje a trzeba go
leczyc. Powolutku zaczyna sie ludzi i komorki ich ciala
oceniac wedlug ich jakosci i przydatnosci spolecznej i
politycznej. Zacznijmy masowo zabijac dzieci male i wieksze
to znajda sie tacy co sie do dupy dobiora calkiem doroslym.
Hitler pokazal droge do wspolnej jewropy ale i pokazal co
mozna zrobic z cialem czlowieka. Mydelko, abazury itd. Czy
zwolennicy aborcji chca stanac w jednym szeregu z Hitlerem i
kontynuowac jego prace? Tepe paly nie rozumieja, ze aborcja
to rozpoczecie drogi do utylizacji ludzkosci. Powodzenia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-09-08 21:15:45

Temat: Re: Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)
Od: Daria Szymanska <d...@c...se> szukaj wiadomości tego autora

in article 3...@u...org.pl, Wlodzimierz Senicz at
w...@u...org.pl wrote on 00-09-08 22.28:

> Aborcja otwiera furtke do oceny jakosci ciala i ducha
> innych. Nawet calkiem doroslych. Zygota wedlug wielu jest
> nieprzydatna a nawet wroga im. A czy emeryt nie jest wrogiem
> panstwa i jego instytucji? A jest. Nie pracuje a zre. Nie
> pracuje a wczasow mu sie zachciewa. Nie pracuje a trzeba go
> leczyc. Powolutku zaczyna sie ludzi i komorki ich ciala
> oceniac wedlug ich jakosci i przydatnosci spolecznej i
> politycznej. Zacznijmy masowo zabijac dzieci male i wieksze
> to znajda sie tacy co sie do dupy dobiora calkiem doroslym.
> Hitler pokazal droge do wspolnej jewropy ale i pokazal co
> mozna zrobic z cialem czlowieka. Mydelko, abazury itd. Czy
> zwolennicy aborcji chca stanac w jednym szeregu z Hitlerem i
> kontynuowac jego prace? Tepe paly nie rozumieja, ze aborcja
> to rozpoczecie drogi do utylizacji ludzkosci. Powodzenia.

nigdy bym na to nie wpadla. nie sadzilam ze dojsc do tak idiotycznych
wnioskow i porownan.

daria

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-09-08 22:54:36

Temat: Re: Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)
Od: "Deibral" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Wlodzimierz Senicz napisał(a) w wiadomości:
<3...@u...org.pl>...
>Aborcja otwiera furtke do oceny jakosci ciala i ducha
>innych. Nawet calkiem doroslych. Zygota wedlug wielu jest
>nieprzydatna a nawet wroga im. A czy emeryt nie jest wrogiem
>panstwa i jego instytucji? A jest. Nie pracuje a zre. Nie
>pracuje a wczasow mu sie zachciewa. Nie pracuje a trzeba go
>leczyc. Powolutku zaczyna sie ludzi i komorki ich ciala
>oceniac wedlug ich jakosci i przydatnosci spolecznej i
>politycznej. Zacznijmy masowo zabijac dzieci male i wieksze
>to znajda sie tacy co sie do dupy dobiora calkiem doroslym.
>Hitler pokazal droge do wspolnej jewropy ale i pokazal co
>mozna zrobic z cialem czlowieka. Mydelko, abazury itd. Czy
>zwolennicy aborcji chca stanac w jednym szeregu z Hitlerem i
>kontynuowac jego prace? Tepe paly nie rozumieja, ze aborcja
>to rozpoczecie drogi do utylizacji ludzkosci. Powodzenia.

I to pewnie jest jakis dorosly szanowany lekarz co? Mozg sie lasuje od
takich tekstow.
Bartek.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-09-09 11:19:29

Temat: Re: Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)
Od: j...@h...torun.pl (jarlacz) szukaj wiadomości tego autora


> I to pewnie jest jakis dorosly szanowany lekarz co? Mozg sie lasuje od
> takich tekstow.
> Bartek.

To widac, slychac i czuc :-(
Jarosław Łączkowski
mailto: j...@h...torun.pl
http://www.republika.pl/jarlacz


--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-medycyna
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-medycyna/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-09-09 13:42:22

Temat: Re: Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)
Od: "chemosh" <c...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



Wlodzimierz Senicz <w...@u...org.pl> wrote in message
news:39B94C0A.76ECC7B0@upr.org.pl...
> Aborcja otwiera furtke do oceny jakosci ciala i ducha
> innych. Nawet calkiem doroslych. Zygota wedlug wielu jest
> nieprzydatna a nawet wroga im. A czy emeryt nie jest wrogiem
> panstwa i jego instytucji? A jest. Nie pracuje a zre. Nie
> pracuje a wczasow mu sie zachciewa. Nie pracuje a trzeba go
> leczyc. Powolutku zaczyna sie ludzi i komorki ich ciala
> oceniac wedlug ich jakosci i przydatnosci spolecznej i
> politycznej. Zacznijmy masowo zabijac dzieci male i wieksze
> to znajda sie tacy co sie do dupy dobiora calkiem doroslym.
> Hitler pokazal droge do wspolnej jewropy ale i pokazal co
> mozna zrobic z cialem czlowieka. Mydelko, abazury itd. Czy
> zwolennicy aborcji chca stanac w jednym szeregu z Hitlerem i
> kontynuowac jego prace? Tepe paly nie rozumieja, ze aborcja
> to rozpoczecie drogi do utylizacji ludzkosci. Powodzenia.

Cóż, dla mnie ten tekst należy do najbardziej bzdurnych, jakie tu widziałem.
Pomijając już fakt, że porównianie Hitlera ze zwolennikami aborcji jest nie
dość, że wybitnie niesmaczne, to dodatkowo zawiało fanatykiem rodem z "Radia
Maryja". Co więcej, niezbyt jest zgodne z historią, jak że Hitler był
przeciwko aborcji (za jego przywództwa aborcja w Niemczech była zakazana).

<chemosh>




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2000-09-09 19:35:24

Temat: Re: Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)
Od: "Adamus" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Wlodzimierz Senicz napisał(a) w wiadomości:
<3...@u...org.pl>...

>kontynuowac jego prace? Tepe paly nie rozumieja, ze aborcja
>to rozpoczecie drogi do utylizacji ludzkosci. Powodzenia.

O, ludzi i tak jest za duzo na Ziemi...

Poza tym:
zygota - to komorki,
komorki - to malutkie pokoiki
malutkie pokoiki - to hotelik na godziny
hotelik na godziny - to burdelik

Tak wiec: "Nie likwidujmy burdelikow"!


-----------------------
Pozdrawiam,
Adam B.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2000-09-09 21:38:17

Temat: Re: Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)
Od: "Casper" <r...@k...k.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Wlodzimierz Senicz
>Powodzenia.

To zrob dziecko nie majac srodkow do zycia ,zobaczymy jak bedzie ci fajnie.
Albo jak ciaza bedzie zagrazac zyciu kobiety...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2000-09-10 15:08:50

Temat: Re: Aborcja - czy warto strzepic sobie jezyk? :)
Od: Wlodzimierz Senicz <w...@u...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

chemosh wrote:
>
>
> Cóż, dla mnie ten tekst należy do najbardziej bzdurnych, jakie tu widziałem.
> Pomijając już fakt, że porównianie Hitlera ze zwolennikami aborcji jest nie
> dość, że wybitnie niesmaczne, to dodatkowo zawiało fanatykiem rodem z "Radia
> Maryja". Co więcej, niezbyt jest zgodne z historią, jak że Hitler był
> przeciwko aborcji (za jego przywództwa aborcja w Niemczech była zakazana).
>
> <chemosh>

Oczywiscie aborcja byla zakazana ale jak to lewak zezwalal
na eksperymenty na wiezniach. Zreszta argumentow pewnie sie
zgadzasz?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czysta woda
Swędzenie odbytu ???
alergia pokarmowa
pamiec
Przyswajalnosc zelaza

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »