Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!news.glorb.com!npeer01.iad.highwinds-media.
com!news.highwinds-media.com!feed-me.highwinds-media.com!nx02.iad01.newshosting
.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo
-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Adopcja
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.soc.religia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
References: <6...@b...googlegroups.com>
<kp5asd$ur0$1@node1.news.atman.pl> <kp6vkm$t1f$1@speranza.aioe.org>
<1qztgu4jscfi9.uahsldv6wy2t$.dlg@40tude.net>
<kp7dpj$77i$1@speranza.aioe.org>
<1gbmgj7ab2oqs$.k1mpax8vur41.dlg@40tude.net>
<kp7hnp$jhr$1@speranza.aioe.org>
<1fn9xws89recj$.ppe54rx53xn7$.dlg@40tude.net>
<kp9abl$2pc$1@speranza.aioe.org>
<1314w729bq94g$.m3l3z9y7c4pn$.dlg@40tude.net>
<kpa7l8$hdj$2@node2.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<kpa84u$hdj$5@node2.news.atman.pl>
<18z2xv0v5iy5w$.1jkf4qrmm31ni$.dlg@40tude.net>
<kpacgo$mir$1@node2.news.atman.pl>
<133xe365ggz9b$.a4jkl9j6spl$.dlg@40tude.net>
<kpd6ua$sg$1@node1.news.atman.pl>
Date: Thu, 13 Jun 2013 21:42:41 +0200
Message-ID: <oro0isbw9ozk$.19mipyvyn5a9e.dlg@40tude.net>
Lines: 68
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 83.9.61.7
X-Trace: 1371152558 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 1262 83.9.61.7:1668
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 4088
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:661833 pl.soc.religia:1016652
Ukryj nagłówki
Dnia Thu, 13 Jun 2013 21:35:37 +0200, Paweł napisał(a):
> W dniu 13.06.2013 20:56, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 12 Jun 2013 19:52:23 +0200, Paweł napisał(a):
>>
>>> a jak mają ślub to dziecko jest obojga? dziwne to rozróżnienie.
>>
>> Powtórzę:
>> "W homozwiązkach nie moze pedał uznać dziecka drugiego pedała ani lesbijka
>> uznać dziecka drugiej lesbijki. Z natury rzeczy. Ponieważ żadne z nich nie
>> może być BIOLOGICZNYM rodzicem tego dziecka.
>> Dlatego pozostaje im tylko adopcja dziecka partnera.
>> A ta adopcja jest (za życia partnera, przez osobę będącą w związku z nim)
>> możliwa tylko kiedy MAJĄ ŚLUB.
>> W Polsce ślubu nie dostaną.
>> Dlatego dziecko jest tylko JEDNEGO (JEDNEJ) z nich."
>>
> wystarczyłoby napisać że masz na myśli 'w sensie prawnym'. ten to akurat
> mnie nudzi
Sens prawny Cię nudzi? - ciekawe...
>
>>> w jakim
>>> sensie dziecko jest tylko jednej z nich? druga osoba nie może na
>>> wywiadówkę pójść, czy nie ma prawa do ślubu poprowadzić, czy co?
>>
>> Jeżeli szkoła ma upoważnienie od tego, czyje jest dziecko, to zapewne może
>> otrzymać informacje o ocenach.
>> Natomiast na pewno w szpitalu taka osoba nie otrzyma informacji o stanie
>> zdrowia dziecka. Ani w żadnym urzędzie żadnego info o nim.
>
> co jest dosyć słabe, prawda? warto te przepisy zmienić
Po co? - przecież sens prawny Cię nudzi.
>
>> Co do koscioła i ślubu - zapewne nikt się wtracał nie będzie w to, kto ma
>> do ślubu dziecko prowadzić, nawet jeśli będzie to pedał. Bo wiesz, to jest
>> przecież ten paskudny KK :->
>>
> a czy ja coś o kościele pisałem ? 333 :) :->
Pisałeś o prowadzeniu do ślubu. Ślub jest zawierany tylko w kościele. W USC
jest umowa cywilno-prawna oparta na oświadczeniach obu stron, nikt tam
nawet nie wymawia słowa "ślubuję", tylko przy okazji skladania oświdczenia
coś tam przyrzeka:
""Pan Młody:
"Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście
oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (imię Panny Młodej) i
przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne,
szczęśliwe i trwałe."
Panna Młoda:
"Świadoma praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście
oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (imię Pana Młodego) i
przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne,
szczęśliwe i trwałe." "
:-]
--
XL
"Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
spłynie na twoje barki." A. de Mello.
|