« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-02-05 12:45:21
Temat: Ajerkoniak(pytanie)Znalazłam na grupie post dotyczący w/w trunku ale zastanawiam się Ile czasu
po przygotowaniu może on stać w lodowce..
Eva T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-02-05 13:14:45
Temat: Re: Ajerkoniak(pytanie)> Znalazłam na grupie post dotyczący w/w trunku ale zastanawiam się Ile czasu
> po przygotowaniu może on stać w lodowce..
>
> Eva T.
Grupowego przepisu nie czytałam, ale mój ajerkoniak stoi tak długo, ile jest
potrzebny* - aż się go wypije. Oczywiście, przed użyciem wstrząsnąć;o))
* - pare miesięcy, spoko.., ja trzymam w zamkniętej karafce w lodówce., jeszcze
jedno - jeśli zrobisz na spirytusie, wytrzymuje dłużej, ale uważaj, bardzo
gęsty.
Kamila K. / stonsik, czyli Kamyczek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-09 17:31:36
Temat: Re: Ajerkoniak(pytanie)
<s...@p...onet.pl> napisał(a) /wrote/ ...
No to jesli można dołożę swoje pytanko.
> * - pare miesięcy, spoko.., ja trzymam w zamkniętej karafce w lodówce.,
jeszcze
> jedno - jeśli zrobisz na spirytusie, wytrzymuje dłużej, ale uważaj, bardzo
> gęsty.
Czy ajerkoniak trzeba przechowywać w lodówce?
U mnie ten trunek robi się domowym sposobem (bądź kupny w ostateczności) od
lat kilkudziesięciu i zawsze przechowywany jest w barku w temperaturze
pokojowej. Fakt nigdy długo nie postoi.
Ale przynajmniej tak teoretycznie warto wiedzieć na przyszłość.
--
Pozdrawiam,
Bolek J. or Bee Jay
***********************************
e-mail: n...@k...net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-10 21:59:29
Temat: Re: Ajerkoniak(pytanie)A może byś udostępnił mi wasz przepis na to cudeńko?Moja córka wkrótce
obchodzi 8urodziny i chce ciotki poczęstować czymś takim..
Eva T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-11 09:09:33
Temat: Re: Ajerkoniak(pytanie)"Eva" <e...@w...pl> wrote:
>A może byś udostępnił mi wasz przepis na to cudeńko?Moja córka wkrótce
>obchodzi 8urodziny i chce ciotki poczęstować czymś takim..
1. Najpierw wychwalany Ajerkoniak Kaliope...(hehehe albo
Ramzesa hehehe...OT)
"Z 8 żółtek i ok 20 - 25 dkg cukru pudru i cukru waniliowego z
prawdziwą >wanilią (robiłam "na oko" i dlatego to około)
zrobiłam kogel-mogel, >następnie dalej kręcąc kogel-mogel i dodałam
mleko skondensowane (tak około >szklankę), następnie dodałam 0,7
litra wódki (ja nie lubię bardzo mocnych >likierów, jak ktoś
woli mocniejsze to trzeba dodać spirytus) i gotowe. >Odlałam
buteleczkę ajerkoniaku, a z resztą postanowiła coś porobić,
zrobiłam >bardzo mocny napar kawowy (lavazza) ok. pół szklanki,
wydawało mi się >jeszcze mało mocne i dodałam dwie łyżeczki kawy
rozpuszczalnej espresso, >wlałam do ajerkoniaczku, chwilkę ubiłam
i gotowy pyszny likier jajeczno - >kawowy;-)))"
2. Potem dla rozeznania Makłowicz
"..ajerkoniak robił nie tak dawno pan Makłowicz. podam Wam
wersję bezalkoholową bo zagapiłam się i wszystko zapisałam z
wyjątkiem spirytusu. Jakiegoś miłego pana proszę o uzupełnienie :
Ugotować 400ml mleka ze śmietanką tortową ( 100ml) i
wyłuskanymi kropeczkami z laski wanilii - wystudzić. Utrzeć 6 żółtek z
300g. cukru pudru. Wlać wystudzone mleko i mieszać. Teraz dodać
duzy kielich brandy ( koniaku) i spirytus. Ubijac cały czas tak
aby podostawało się powietrze...."
3 A na koniec Joli rodzina
"A to przepis na ajerkoniak mojej tesciowej: 1/4 l spirytusu, 3
zoltka, cukier waniliowy, 3/4 szklanki cukru, 1-1,5 szklanki
schlodzonego mleka
zoltka + cukier waniliowy + cukier dokladnie zmiksowac( do
rozpuszczenia cukru),dodać 1 lub 1,5 szklanki mleka
schłodzonego-dalej miksowac,nastepnie dolewac stopniowo, powoli do zoltek
spirit :))))"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |