> > Heheh... spokojnie :))) Nie tak agresywnie, bo podejzewam, ze chlopak > >zle sformuowal swoje mysli ;))) > Unioslam sie?Chyba nie:) Heh... najsmieszniejsze jest to, ze przez wlasna nieuwage (glupote ??? ;) bronilem prowodyra calego tego zamieszania ;))) Takze nie unioslas sie ;))) -- pozdrawiam DruG
Zobacz także