W dniu 2012-03-10 09:19, glob pisze:
> A wiesz Chironek i Ikselcia, ludzie nie bardzo kupują kota w worku, bo
> lepiej sprawdzić, iż można spotkać osobę, która wzięła za prawdę
> artykuły z frondy. I wogóle katoliczki nie ma już lizania cipeczki i
> penisa.

Wiesz, glob, Ty jesteś kolejnym świetnym przykładem na szkodnika własnym
poglądom. ;)
Po pierwsze - akurat to, jakie ktoś ma nastawienie do seksu, widać po
jego ogólnym podejściu do życia, poglądach i temperamencie itd. i wcale
nie trzeba od razu wskakiwać do łóżka, żeby coś niecoś w tej sferze
przewidzieć. Takim "testem" i tak nic się nie da przetestować, bo
erotyzm ewoluuje w człowieku (a zwłaszcza w kobiecie) zmienia się z
wiekiem, a to w którym kierunku się zmienia, zależy od wielu czynników,
a zwłaszcza od tego, jaki ogólnie jest człowiek, z kim się zwiąże itd.
Po drugie - młodzi ludzie wcale nie po to zaczynają współżycie, żeby
przetestować daną osobę, tylko po prostu dlatego, że są sobą zauroczeni
oraz zwyczajnie napaleni na siebie ;), a do tego niecierpliwi. No i po
trzecie - sam fakt, że ktoś kogoś zamierza "testować", od razu powinien
go wyeliminować.


> Bo inni nie uwierzą w straszenie rakiem, ale dla was przecież to
> prawda objawiona co fronda piszę . To powodzenia w seksie
> katoliczki...
> http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/seks_oralny_g
orszy_niz_papierosy_15956


A to, że seks oralny sprzyja zakażeniom HPV, to akurat prawda, jak
powiadają lekarze specjaliści.

Ewa