W dniu 2012-03-11 13:37, Nemezis pisze:

> Czy ty jakieś prochy bierzesz? Twierdzisz że wywąchasz jaki kto ma
> temperament, a to jest niemożliwe i dlatego ludzie kota w worku nie
> kupują, bo kupowanie kota w worku kończy się rozwodem, albo znoszeniem
> swojego losu nieszczęśliwej lub nieszczęślwego.W życiu bym kota w
> worku nie kupiła jak katolicy, bo dopiero po ślubie by się okazało co
> to za ziółko i tak właśnie mają. Taka jest szkodliwość czystości przed
> małżeńskiej że wychodzi że są niedopasowani.

Glob, a nie wydaje Ci się, że porównywanie sytuacji poszukiwania
partnera na życie do 'kota w worku' jest jednak trochę 'przetrącone' ?
Przenosisz w życie intymne analogie z targowiska. Szukasz dobrego
towaru ? To może naprawdę lepiej po prostu pozostać przy prostytucji ?
Jedna nocka i nietrafionego kota oddajesz z powrotem, jak się spodoba
- możesz wracać do tego samego.