W dniu 2012-03-12 14:09, było cicho i spokojnie, aż tu medea jak pierdolnie:
> W dniu 2012-03-12 13:46, Lebowski pisze:
>>
>> Nie zebym sie chcial licytowac, ale podejrzewam, ze przeprowadzilem
>> znacznie wiecej pewnego rodzaju ujmijmy to doswiadczen oraz obserwacji
>> na znacznie wiekszej liczbie kobiet niz ty lacznie ze soba
>
> Ilość niekoniecznie musi przekładać się na jakość. To coś jak z tym
> Armanim i chińszczyzną.

Tylko jesli rozlaczysz kontekst :P

>> , wiec rownie dobrze mozesz belkotac sobie, ze ktos, kto ma znacznie
>> wieksca wiedze, zdolnosci i umiejetnosc wnioskowania, np. mgr inz. nie
>> wie jaki zasob wiedzy i jak potrafi myslec uczen gimnazjum, ktory
>> posiada ulamek tego.
>> Sorry, ale nawet jakby ci sie chcialo kiedys czy kiedykolwiek
>> uzasadnic choc odrobine swoje konfabulacje to wlasnie z powodu twojej
>> immunologi i jej nastepstw jest to poza zakresem mojego zainteresowania.
>
> Odnośnie powyższego - rób sobie dobrze tak jak chcesz i czym chcesz.
> Też masz swoją immunologię.
>
> Ewa

Myli ci sie immunologia z awersja do pewnych i w dodatku wlasnie ze
uniwersalnych tandet, ktore tu z kilkoma kolezankami kompulsywnie
prezentujesz.
I powtorze moze, gdybys nie zrozumiala poprzednio: nawet jakby ci sie
chcialo cos wybelkotac tutaj w miare spojnie i wskazac na jakas
spojnosci nawet z czyms totalnie durnym lub abstrakcyjnym, to z powodow
juz wymienionych naprawde mnie to nie interesuje.
Nie rozumiesz sciag globa wiec wskazalem ci na czym polega zyczeniowosc
twojego myslenia. Nie zgadzasz sie z tym, to twoja sprawa i zostanie ci
po staremu ;)