Użytkownik "Keti" <k...@a...net> napisał w wiadomości
news:a6alrd$df1$1@pingwin.acn.pl...
To przykre co piszesz - jednym slowem masz pecha,,, no ale skoro zabrnelas
juz tak daleko i nie mozesz zastosowac sie do podstawowej zasady przy
leczeniu alergii ktora brzmi "zlikwidowac alergen z otoczenia" to trzeba
myslec jak Ci pomoc... ja zlikwidowalam alergen typu KOT i jest o.k. ale to
nie znaczy ze jestem zdrowa - testy wykazaly ze jestem uczulona na wszystko
co ma siersc, pierze, roztocze kurzu domowego i niektore pylki roslin ...
jakie nie wnikalam bo i tak mi to juz w niczym nie pomoze... Od kiedy
oddalam kota i przeprowadzilam dezynfekcje mieszkania w domu czuje sie
dobrze - klopoty zaczynaja sie przy skladaniu wizyt u czlonkow rodziny i
znajomych gdzie jest pies lub kot. Po 40 minutach przebywania w takim domu
zaczyna mi sie lac z nosa, kicham i swedza mnie oczy, potem jak szybko nie
dam nogi zaczyna sie swiszczacy oddech i dusznosci :-( Sposob - to lyknac
kilka godzin przed wizyta tabletke na alergie ktorych ostatnio na rynki jest
od groma bez recepty / np. Alertec /
Nie biore juz innych lekow - bo uwazam ze szkoda sie truc - ale zaczelam pic
krople homeopatyczne R84 / na alergie wziewne / - ktore maja pobudzic uklad
odpornosciowy organizmu.... co z tego wyniknie nie wiem bo pije od 1
miesiaca a to wymaga dluzszego i regularnego stosowania - ale uwazam ze
Tobie moze pomoc skoro masz niewielkie uczulenie - zaszkodzic nie powinno a
w tej homeopatii cos w koncu jest .....
Pozdrawiam i zycze powodzenia Agnieszka s...@w...pl