Data: 2003-11-29 23:11:35
Temat: Re: Alkohol dożylnie ?
Od: thraxx <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 29 Nov 2003 22:57:07 +0100, stratuss <s...@w...pl> wrote:
> Ciekawi mnie jakie beda efekty wstrzykniecia sobie do krwioobiegu takiej
> ilosci czystego alkoholu aby bylo go w krwi 1 promil (mozna by bylo to
> wymieszac z H2O?). Teoretycznie bedzie jej tyle samo ile po wypiciu kilku
> piw i efekt powinien byc ten sam. Z tego co wiem alkohol jest rozkladany
> w
> watrobie i jesli jest dostarczany przez uklad trawienny do zoladka
> wiekszosc
> wnika takze bezposrednio do krwi, tak by to wygladalo nie wglebiajac sie
> w
> biologiczno-chemiczne szczegoly. No wlasnie, czy moze to wywolac jakies
> inne
> skutki ?
Gdyby taki alkohol rozcieńczyć i podać z solą fizjologiczną, to pewnie
byłaby podobna, ale dużo mocniejsza faza, bo w normalnych warunkach
człowiek jest tak "pomyślany", że wszyskto z przewodu pokarmowego
leci przez stację kontroli - wątrobę, a tak to trudno przewidzieć.
Natomiast czysty alkohol mógłby być śmiertelny. Masywna hemoliza,
denaturacja
białek, aktywacja prokoagulantów i wogóle chyba masakra. Nie wiem jednak
na stówę (tak sobie kombinuję).
>
> Mam jeszcze jedno pytanie posrednio zwiazane z tematem. Czym w praktyce
> rozni sie zasrzyk dozylny od zastrzyku domiesniowego ?
Domięśniowy dużo wolniej wchłania się do krwiobiegu i nie musi być tak
ściśle
dopasowany pod względem pH i składu, ponieważ zanim się wchłonie jest
buforowany. To chyba wszystko, ale jak ktoś coś jeszcze wymyśli, to
niech napisze.
pozdrawiam.
PS> swego czasu słyszałem o tamponach nasączonych alkoholem i aplikowanych
do pipki
żeby ominąć krążenie wrotne. Też niezły pomysł, ale chyba bez sensu, bo co
to za przyjemność.
--
Using M2, Opera's revolutionary e-mail client:
http://www.opera.com/m2/ i polecam www.konnekt.info
|