Ikselka wrote:

niczego nie pomieszałem,ale bawi,lub obawia mnie twój fanatyzm
broniący stanowiska kościoła w kwestji aborcji,że nawet wojna jest dla
ciebie lepsza niż przyjĘcie ,że Kościół jak zwykle sie myli .















> Dnia Tue, 10 Feb 2009 10:05:43 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka wrote:
> >> Dnia Tue, 10 Feb 2009 08:18:56 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> Ikselka wrote:
> >>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 17:19:20 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>>>
> >>>>> Ikselka wrote:
> >>>>> wi�c wniosek jest prosty, maj� mniej dzieci rachunek ekonomiczny w
> >>>>> domu jest lepszy ,dla domu I dla dziecka,i nie trzeba nikogo wysadzaďż˝
> >>>>> I okaleczaďż˝.
> >>>>
> >>>>
> >>>
> >>> +
> >>>
> >>>> Po wojnach przyrost naturalny lokalnie gwa�townie wzrasta. Jak w Polsce w
> >>>> roku 1947.
> >>>
> >>> dlatego chcesz wywo�a� wojne
> >>
> >
> > +
> >
> >> To wniosek wynikaj�cy albo z nieza�ycia, albo z za�ycia ;-PPP
> >
> >
> > jak to,przecie� to ty stwierdzasz ,�e wojna jest lepsza Od aborcji I
> > udowadniasz jakie to jest korzystne dla �wiata.
>
> Niczego takiego nie stwierdzam, stwierdzam tylko, �e jest bardziej
> ekonomiczna (w zabijaniu, oczywiscie najbardziej).
> Nie wszystko, co jest bardziej ekonomiczne, jest lepsze - w kategoriach
> dobra i z�a.
> Wi�c bardzo prosz� nie mieszaj ekonomii i ekonomiki z dobrem i z�em i nie
> wk�adaj tej zab�jczej mieszanki w moje usta.