Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ambona Leona

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ambona Leona

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 171


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2009-02-09 17:36:07

Temat: Re: Ambona Leona
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>>>> Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości

>>>>> Aicha pisze:

>>>>>> bo nikt nikogo nie przekona

>>>>> a tu gramy w przekonywanie?

>>>> W pewnym sensie tak. Jednak zazwyczaj nie chodzi o przekonanie
>>>> oponenta, ale wszystkich innych, którzy śledzą wymianę zdań. Na
>>>> privie taka dyskusja nie miałaby miejsca (pomijając przypadki
>>>> rozmów między osobami o znacznie bliższych relacjach). W każdym
>>>> razie nie w "nieskończoność". :)

>>> a nie projektujesz ty aby za bardzo? :)

>> Dzięki własnej projekcji łatwiej zdaję sobie sprawę, że wszyscy tak
>> robią - choć nie wszyscy są tego świadomi. Jeśli ja piszę do Ciebie,
>> to chcę, żeby inni to przeczytali a szczególnie... nie powiem kto.
>> Jeśli Ty piszesz do mnie - chcesz, żeby oprocz mnie, inni widzieli
>> Twoje zdanie. Inaczej pisalibyśmy kanałem one to one. :)

> tzn - ja to piszę do ciebie. a fakt, że inni to mogą przeczytać, to
> jest pewien element, który włączywszy się do dyskusji, może wszystko
> zmienić :)

To oczywista oczywistość, ale nie o to chodziło. Mnie przynajmniej.
Mówiłem o głębszych poziomach interakcji. Nie wszystko jasteśmy w stanie
kontrolować. Przed każdym napisanym słowem automatycznie nasza
podświadoma część procesu decyzyjnego uruchamia jakąś dyrektywę. Ale
może nie warto na ten temat dyskutować?

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2009-02-09 17:42:04

Temat: Re: Ambona Leona
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Saulo" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:gmposm$m3d$1@news.onet.pl
>>>>> naćkany intencjami[...]

>>>> napaćkany
>>>> nadźgany
>>>> czy jednak rzeczywiście naćkany

>>> btw, znasz słowo "wacha"? (nie: waha (się))

>> A Tobie co?

> A Tobie? :)
> Rzeźbię w języku, więc pytania mam czasem czysto językowe.

A ja leniwy jestem i nie chce mi się szarad rozwiązywać. Szczególnie,
jak nie wiem, o co chodzi... :)

--
pozdrawiam
michał



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2009-02-09 17:47:57

Temat: Re: Ambona Leona
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

michał pisze:

> Nota bene wiem, że Ikselka to przeczyta i skłamałbym mówiąc, że mi na
> tym nie zależy - a piszę przecież do Ciebie. :)

Przestaję się czuć ważna w tym układzie. :(

Popracuj nad tym. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2009-02-09 17:54:18

Temat: Re: Ambona Leona
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

tren R pisze:

> natomiast zgadzam się, że grupa jako forum, jest elementem motywującym
> do pisania.

Dokładnie. Myślę, że najbardziej motywuje to, że nigdy nie wiesz, z
której strony się spodziewać czegoś - ciekawego, innego spojrzenia itd.
W dyskusji "one to one" nie ma tego elementu.
Ja też się z reguły nie zastanawiam, co powie konkretna osoba inna od
tej, do której aktualnie piszę, ale ten dreszczyk emocji zawsze mi
towarzyszy. ;)

> cholera, cały czas dochodzę do pytania - po co tutaj piszę?
> i niech mi na to pytanie ktoś odpowie.

Odpowiedzi mogą być tysiące, każdy musi poznać swoją własną. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2009-02-09 17:55:46

Temat: Re: Ambona Leona
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

tren R pisze:

> tzn - ja to piszę do ciebie. a fakt, że inni to mogą przeczytać, to jest
> pewien element, który włączywszy się do dyskusji, może wszystko zmienić :)

Ach, przed chwilą napisałam niezależnie prawie to samo. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2009-02-09 18:02:48

Temat: Re: Ambona Leona
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

michał pisze:

> A ja leniwy jestem i nie chce mi się szarad rozwiązywać. Szczególnie,
> jak nie wiem, o co chodzi... :)
>

Tu akurat nie było żadnej szarady, a zwykłe pytanie bez podwójnych den. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2009-02-09 18:06:46

Temat: Re: Ambona Leona
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Chwileczkem: pszykad poproszem :-)

Iksuś, co Ci? Od rana pijesz? ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2009-02-09 18:09:00

Temat: Re: Ambona Leona
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

michał pisze:
> Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>>>>> Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości
>
>>>>>> Aicha pisze:
>
>>>>>>> bo nikt nikogo nie przekona
>
>>>>>> a tu gramy w przekonywanie?
>
>>>>> W pewnym sensie tak. Jednak zazwyczaj nie chodzi o przekonanie
>>>>> oponenta, ale wszystkich innych, którzy śledzą wymianę zdań. Na
>>>>> privie taka dyskusja nie miałaby miejsca (pomijając przypadki
>>>>> rozmów między osobami o znacznie bliższych relacjach). W każdym
>>>>> razie nie w "nieskończoność". :)
>
>>>> a nie projektujesz ty aby za bardzo? :)
>
>>> Dzięki własnej projekcji łatwiej zdaję sobie sprawę, że wszyscy tak
>>> robią - choć nie wszyscy są tego świadomi. Jeśli ja piszę do Ciebie,
>>> to chcę, żeby inni to przeczytali a szczególnie... nie powiem kto.
>>> Jeśli Ty piszesz do mnie - chcesz, żeby oprocz mnie, inni widzieli
>>> Twoje zdanie. Inaczej pisalibyśmy kanałem one to one. :)
>
>> tzn - ja to piszę do ciebie. a fakt, że inni to mogą przeczytać, to
>> jest pewien element, który włączywszy się do dyskusji, może wszystko
>> zmienić :)
>
> To oczywista oczywistość, ale nie o to chodziło. Mnie przynajmniej.
> Mówiłem o głębszych poziomach interakcji. Nie wszystko jasteśmy w stanie
> kontrolować. Przed każdym napisanym słowem automatycznie nasza
> podświadoma część procesu decyzyjnego uruchamia jakąś dyrektywę. Ale
> może nie warto na ten temat dyskutować?

no chyba nie ze mną :)

--
"Nie uderzaj, jeśli to możliwe. Lecz jeśli bijesz, nigdy nie bij
miękko". Roosevelt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2009-02-09 18:10:46

Temat: Re: Ambona Leona
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> tren R pisze:
>
>> natomiast zgadzam się, że grupa jako forum, jest elementem motywującym
>> do pisania.
>
> Dokładnie. Myślę, że najbardziej motywuje to, że nigdy nie wiesz, z
> której strony się spodziewać czegoś - ciekawego, innego spojrzenia itd.
> W dyskusji "one to one" nie ma tego elementu.
> Ja też się z reguły nie zastanawiam, co powie konkretna osoba inna od
> tej, do której aktualnie piszę, ale ten dreszczyk emocji zawsze mi
> towarzyszy. ;)
>
>> cholera, cały czas dochodzę do pytania - po co tutaj piszę?
>> i niech mi na to pytanie ktoś odpowie.
>
> Odpowiedzi mogą być tysiące, każdy musi poznać swoją własną. ;)

ale ja bym chciał poznać czyjeś :)
a już zwłaszcza takie, które zostaną sformułowane w oczekiwaniu, że
przeczytam to ja :)

--
"Nie uderzaj, jeśli to możliwe. Lecz jeśli bijesz, nigdy nie bij
miękko". Roosevelt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2009-02-09 18:11:14

Temat: Re: Ambona Leona
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> tren R pisze:
>
>> tzn - ja to piszę do ciebie. a fakt, że inni to mogą przeczytać, to
>> jest pewien element, który włączywszy się do dyskusji, może wszystko
>> zmienić :)
>
> Ach, przed chwilą napisałam niezależnie prawie to samo. :)

bo to pewnie banał, jak powiedział michał :)

--
"Nie uderzaj, jeśli to możliwe. Lecz jeśli bijesz, nigdy nie bij
miękko". Roosevelt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

TERAZ - NA TVNnienawiści
Pokaż mi, co chciałbyś mieć, a powiem ci...
Why rich men are better in bed...
Kontrowersja - cd.
PRZYKLAD DLA ROZWAZENIA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »