bazyli4 napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:b0a2d03e-0149-4f49-8fc4-f282c53f1205@v20g2000yq
m.googlegroups.com...
>
>
>
>
> > ARCHAIZM
>
> Dobrze, bardzo dobrze, �e� si� zapozna� z kolejnym nowym s�owem, chwali
siďż˝
> ;o)
> A tak na powaznie, nie wiedzia�em, �e m�wimy o archaizmach ;o)
> Swoj� drog� w Biblii nie za bardzo wyst�puj�, skoro ca�kiem spora grupa
> ludzi rozumie, o co chodzi i do tego jeszcze sama potrafi u�y� w spos�b
> interubiektywnie sensowny... inna beczka... owszem, mozna teraz powiedzieďż˝,
> �e za czas�w Pi�sudskiego inspektor d/s zapasowych koni kawaleryjskich...
> ale to by� inspektor od remont�w, po prostu... ja rozumiem, �e niek�re
s�owa
> oznaczaj�ce r�ne rzeczy wychodz� ca�kowicie z u�ycia... ale bardzo
cz�sto
> pod p�aszczykiem uznania czego� za archaizm ukrywa si� lenistwo, po prostu
> lenistwo i brak poszanowania j�zyka polskiego...
>
>
> Zastan�w si� nad Wujkowymi m�em i m�yn�. Ca�kiem zapomniane, ale
�adne
> inne t�umaczenie nie odda�o tre�ci orygina�u...
>
> Pzdr
> Paweďż˝

Biblia jest interpretowana , tak jak z tym przykładem szlachcica =czy
gospodarz jest przytomny, zastępuje się słowa ,=że po prostu jest
obecny. Tworzymy językiem świat , teraz zupełnie nie zrozumiemy
koligacji rodzin arystokratycznych, ponieważ nie ma słów stwarzających
ten świat i jeśli się pojawiają to my ich nie rozumiemy . Przecież
sami komuniści zmieniali znaczenie słów , aby manipulować masami i
skojarzonymi z nimi obrazami.
Tak więc jeśli coś współczesnego określa się starym językiem , to
forma języka i treść przeszłości nie pasuje do obecnego obrazu.
I tak się można zastanawiać , czy kk ,które jest dokładnie system
ucisku, nie tyle na polskim języku zależy , ale na manipulacji , czyli
używania słów przez które nie widać współczesności i problemów .Ale
wątpię ,to chora ciemnota wszystkiego się boi , oderwana od
rzeczywistości ,więc język też muszą mieć oderwany od współczesności .
I moim zdaniem ten największy krzywdziciel polski ,bo zawsze ją
cofał ,sam przygotowuje sobie linę i miejsca w pasach. Coraz bardziej
niedostosowani , nawet językowo.