Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Analiza?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Analiza?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-02-26 14:24:56

Temat: Re: Analiza?
Od: Mrufka <m...@p...t19.ds.pwr.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Eva wrote:

> Użytkownik "Anna" <a...@r...fm> napisał w wiadomości
news:3A9B8F8A.8DE3B2CB@rmf.fm...
> >
> >
> > bardziej kretynskiego "sposobu" nie moge sobie wyobrazic...
> > Jakby do mnie podszedl facet i zapytal, czy moj tusz do rzes jest
> > wydluzajacy czy pogrubiajacy, to zalatwilabym mu pobyt w
> > psychiatryku....
> >
> > gotyk2, nie wpadaj na pomysl stosowania takich metod, to idiotyczne....
> >
> Czyzby?:)
> To bardzo inteligentne zagranie!
> Mnie się podoba.
> Eva
>
> > Anna
> > -- http://mitica.w.interia.pl
> > "Mam mozg aniola
>
> cialo Lucyfera - a to moze dlatego Ci się ten sposob Anno nie podoba;)
> Pozdrawiam
>
> > Diabel mnie kusi aniol rozbiera"

Potwierdzaja sie slowa Arka... kazdy czlowiek jest inny... :>>

mrufka


--
"Nie istnieje milosc od pierwszego wejrzenia, od pierwszego wejrzenia moze sie
obudzic tylko
pozadanie."

Pierre La Mure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-02-26 23:02:29

Temat: Analiza?
Od: "gotyk2" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Hi!

Mam problem.

Jest taka jedna dziewczyna ktorej nie potrafie rozgryzc. Nie potrafie
wyciagnac zadnych pewnych wnioskow z jej zachowania.
No ale do konkretow:
Dojezdzam z nia jednym autobusem do budy, czasami chociaz rzadko zdarza sie
ze z nia siedze. Obserwuje ja dosc czesto, i wiem ze jak siedzi to:
a) albo patrzy za okno
b) ewentualnie przed siebie
nie rozglada i nie wierci sie.Z jej twarzy nie potrafie odczytac uczuc.
Kompletny stoicyzm. Zazwyczaj jak siada tak siedzi przez cala droge. Rece w
jednej pozycji itd. Nie odzywa sie.
Nie ma wielu kolezanek, wiem ze zna i rozmwaia z jednym chlopakiem z
autobusu( chociaz nie czesto, co jest dziwne bo chodza do tej samej klasy).
Pozatym zadnych kolezanek ze srodowiska innego niz szkola ( chodzi do klasy
o profilu humanistycznym). Ale i tam ma conajwyzej kilka. Mogloby to
wskazywac na niesmialosc, moze jakies kompleksy or cos ale: jest ladna,
powiedzialbym ze nawet bardzo ( warto chyba dodac ze dba o swoj wyglad). Po
drugie, wchodzac do autobusu siada na pierwszym wolnym miejscu, ewentualnie
na drugim ( chyba ze zaraz blisko sa 2 miejsca wolne), niezaleznie od tego
kim bylby jej sasiad. Wydaje mi sie ze osoba niesmiala wybieralaby raczej za
sasiadow osobnikow takiej samej plci, ona nie. Z tego wszystkiego potrafie
wysunac jedna niepewna teze. Ze jej po prostu nie zalezy i olewa reszte
ludzi. Uwaza sie za kogos lepszego? Przyjmuje ze jest osoba dosc (moze nawet
bardzo, tego jeszcze mi sie nie udalo ustalic) inteligentna. Jak nawiazac z
kims takim kontakt? Posrednio, pokazac ze jest sie zdolnym itd ? Czy wtedy
nie zacznie mnie traktowac jak wroga / konkurenta? Czy moze zacznie sie mna
interesowac?

Ps Dodam ze nie chodzi mi tu o podryw czy cos w tym stylu, raczej o analize
jej osobowosci i byc moze nawiazanie znajmosci.
Ps Mozecie polecic jakies ksiazki ktore dotyczylyby analizy osobowosci itd?

g...@p...fm


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-26 23:51:27

Temat: Re: Analiza?
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

gotyk2 wrote:
[..]
> Jak nawiazac z kims takim kontakt?

Ha! Stary - to perełka! A ja Ci zaraz powiem jak ją zdobyć bo przeszedłem
już coś takiego :))
Oczywiście - każdy człowiek jest inny, ale powinno Ci się udać bo widzę
podobne symptomy.

Żeby się nie mądrzyć co powinieneś zrobić opowiem jak było u mnie a Ty sobie
wnioski sam wyciągnij :))

A było podobnie. Barcelona, szkoła nauki języka, w grupie obok piękna mulatka
z Haiti. Przez dwa tygodnie widzę jak na przerwach stoi sama, z nikim nie
zadzierżga znajomości, prawie z nikim nie gada itp. Dokładnie jak Twoja -
wyglądała
na księżniczkę co gardzi innymi.
A że jestem pies na mulatki to wreszcie nie wytrzymałem, podszedłem i zagaiłem
swój standardowy tekst w takim przypadku czyli zapytałem czy prostuje jakimś
środkiem
włosy czy ma tak naturalnie. No i wtedy przekonałem się, dlaczego jest sama.
Odburknięcie w locie i coś tam poszła załatwiać. Ale mnie starego misia nie jest
łatwo zrazić, więc na kolejnej przerwie znowu spokojnie podchodzę i zagaduję.
Tym razem zapytałem czy wie jak to robią jej koleżanki i.. już chwilę
pogawędziliśmy.
Kolejny dzień tylko się do niej uśmiechałem serdecznie, ale nie męczyłem jej.
Za to naszkicowałem jej portret-karykaturę.
Jeśli nie masz zdolności zrób z ukrycia zdjęcie, tylko bez błysku lampy!, i zanieś
gostkowi
co robi gdzieś na rynku to Ci narysuje. A jak nie ma na to warunków to weź jakąś
dziewczynę,
nie faceta, z ASP do autobusu i niech się jej przypatrzy i nakreśli bohomaza.
Będzie drożej kosztować, ale wyjdzie mniej więcej na to samo.
Wracając do mnie w kolejny dzień dałem jej to w prezencie, mówiąc że nie mogłeś
się
powstrzymać. Dalej już poszło gładko.
Dziewczyna okazała się fantastyczna - zero zadufania w sobie, wesoła i na dodatek
figlarna
bestyjka :)) . Po prostu była tylko nieufna wobec ludzi i wystarczyło trochę
serdeczności
by wymiękła.

> Ps Dodam ze nie chodzi mi tu o podryw czy cos w tym stylu, raczej o analize
> jej osobowosci i byc moze nawiazanie znajmosci.

Buacha cha cha cha cha cha!!!!!!! Starego misia na sztuczny miód ?? ;))

Lepiej niech Ci zależy na podrywie bo szkoda i jej czasu i Twojego
na inne pierdoły. Jak ludziska - czytaj konkurenci - zobaczą, że dziewczyna
nie jest nie do zagadania, a Ty nie zadbasz o jej potrzeby
emocjonalno - hmmm ;) - osobowościowe to szybko ktoś Cię odstawi..
Cóż takie jest życie!

pozdrawiam
Arek

--
Poprzyj Projekt Ustawy ustalajacej maksymalne oplaty za usługi
telekomunikacyjne. http://www.pnc.eteria.net/obywatelski.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-27 11:29:14

Temat: Re: Analiza?
Od: Anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora



> A że jestem pies na mulatki to wreszcie nie wytrzymałem, podszedłem i zagaiłem
> swój standardowy tekst w takim przypadku czyli zapytałem czy prostuje jakimś
> środkiem
> włosy czy ma tak naturalnie. No i wtedy przekonałem się, dlaczego jest sama.
> Odburknięcie w locie i coś tam poszła załatwiać. Ale mnie starego misia nie jest
> łatwo zrazić, więc na kolejnej przerwie znowu spokojnie podchodzę i zagaduję.
> Tym razem zapytałem czy wie jak to robią jej koleżanki i.. już chwilę
> pogawędziliśmy.

bardziej kretynskiego "sposobu" nie moge sobie wyobrazic...
Jakby do mnie podszedl facet i zapytal, czy moj tusz do rzes jest
wydluzajacy czy pogrubiajacy, to zalatwilabym mu pobyt w
psychiatryku....

gotyk2, nie wpadaj na pomysl stosowania takich metod, to idiotyczne....

--
Anna
-- http://mitica.w.interia.pl
"Mam mozg aniola cialo Lucyfera
Diabel mnie kusi aniol rozbiera"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-27 14:05:19

Temat: Re: Analiza?
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anna" <a...@r...fm> napisał w wiadomości
news:3A9B8F8A.8DE3B2CB@rmf.fm...
>
>
> bardziej kretynskiego "sposobu" nie moge sobie wyobrazic...
> Jakby do mnie podszedl facet i zapytal, czy moj tusz do rzes jest
> wydluzajacy czy pogrubiajacy, to zalatwilabym mu pobyt w
> psychiatryku....
>
> gotyk2, nie wpadaj na pomysl stosowania takich metod, to idiotyczne....
>
Czyzby?:)
To bardzo inteligentne zagranie!
Mnie się podoba.
Eva

> Anna
> -- http://mitica.w.interia.pl
> "Mam mozg aniola

cialo Lucyfera - a to moze dlatego Ci się ten sposob Anno nie podoba;)
Pozdrawiam

> Diabel mnie kusi aniol rozbiera"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-27 15:00:09

Temat: Re: Analiza?
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna wrote:
> bardziej kretynskiego "sposobu" nie moge sobie wyobrazic...
> Jakby do mnie podszedl facet i zapytal, czy moj tusz do rzes jest
> wydluzajacy czy pogrubiajacy, to zalatwilabym mu pobyt w psychiatryku.

Ależ zaszła podwójna pomyłka!

Pierwsza: nie mówiłem o rzęsach, lecz o włosach. Mulatki jak murzynki mają
zwykle włosy skręcone i żeby mieć proste to prostują je specjalnymi specyfikami.
Sam to robię mojej przyjaciółce, więc mnie autentycznie ciekawi co używają
inne.

Druga: on sam musi wymyślić jakiś pretekst żeby zagadać - ja mu podałem tylko
dobry patent na mulatki :)) O ile mają proste włosy ;))

pozdrawiam
Arek

--
Poprzyj Projekt Ustawy ustalajacej maksymalne oplaty za usługi
telekomunikacyjne. http://www.pnc.eteria.net/obywatelski.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-27 16:22:27

Temat: Re: Analiza?
Od: p...@a...pl (poslo) szukaj wiadomości tego autora

Cześć gotyk2,

Tuesday, February 27, 2001, 12:02:29 AM, pisałeś(aś):


g> Hi!

g> Mam problem.

g> Jest taka jedna dziewczyna ktorej nie potrafie rozgryzc. Nie potrafie
g> wyciagnac zadnych pewnych wnioskow z jej zachowania.
g> No ale do konkretow:
g> Dojezdzam z nia jednym autobusem do budy, czasami chociaz rzadko zdarza sie
g> ze z nia siedze. Obserwuje ja dosc czesto, i wiem ze jak siedzi to:
g> a) albo patrzy za okno
g> b) ewentualnie przed siebie
g> nie rozglada i nie wierci sie.Z jej twarzy nie potrafie odczytac uczuc.
g> Kompletny stoicyzm. Zazwyczaj jak siada tak siedzi przez cala droge. Rece w
g> jednej pozycji itd. Nie odzywa sie.
g> Nie ma wielu kolezanek, wiem ze zna i rozmwaia z jednym chlopakiem z
g> autobusu( chociaz nie czesto, co jest dziwne bo chodza do tej samej klasy).
g> Pozatym zadnych kolezanek ze srodowiska innego niz szkola ( chodzi do klasy
g> o profilu humanistycznym). Ale i tam ma conajwyzej kilka. Mogloby to
g> wskazywac na niesmialosc, moze jakies kompleksy or cos ale: jest ladna,
g> powiedzialbym ze nawet bardzo ( warto chyba dodac ze dba o swoj wyglad). Po
g> drugie, wchodzac do autobusu siada na pierwszym wolnym miejscu, ewentualnie
g> na drugim ( chyba ze zaraz blisko sa 2 miejsca wolne), niezaleznie od tego
g> kim bylby jej sasiad. Wydaje mi sie ze osoba niesmiala wybieralaby raczej za
g> sasiadow osobnikow takiej samej plci, ona nie. Z tego wszystkiego potrafie
g> wysunac jedna niepewna teze. Ze jej po prostu nie zalezy i olewa reszte
g> ludzi. Uwaza sie za kogos lepszego? Przyjmuje ze jest osoba dosc (moze nawet
g> bardzo, tego jeszcze mi sie nie udalo ustalic) inteligentna. Jak nawiazac z
g> kims takim kontakt? Posrednio, pokazac ze jest sie zdolnym itd ? Czy wtedy
g> nie zacznie mnie traktowac jak wroga / konkurenta? Czy moze zacznie sie mna
g> interesowac?

Jak pisal jeden z grupowiczow to perelka.. :) Watpie zeby bylo tak
jak piszesz - zeby byla tak zadufana w sobie, ufazala sie za osmy
cud swiata itp. Jestem pewien :) To zwykla, byc moze bardzo
wrazliwa i obdarzona nieprzecietna osobowoscia dziewczyna..
Moze nie gada z tym gosciem z klasy bo jej w jakis sposob nie odpowiada - chyba
tez
nie z
kazdym masz zawsze ochote rozmawiac.. Nie wymyslaj jakis
niestworzonych rzeczy zeby ja poznac - nie traktuj jej jak
potencjalnej dziewczyny, nie podrywaj w sensie podrywania (jesli
wiesz o co mi chodzi..:) ) Postaraj sie z nia jakos zaprzyjaznic -
ale chyba nie probujac zrobic na niej jakies wielkie wrazenie..
Poprostu jakos zagadaj..
Tak tylko radze - ale ja jeszcze zadnej dziewczyny nie mialem wiec
za jakosc rad nie odpowiadam i reklamacji nie uwzgledniam :)

Czekam na c.d. tej historii !!

g> Ps Dodam ze nie chodzi mi tu o podryw czy cos w tym stylu, raczej o analize
g> jej osobowosci i byc moze nawiazanie znajmosci.

Analiza.. :)))))))) Co Ty eksperymenty prowadzisz? :)

g> Ps Mozecie polecic jakies ksiazki ktore dotyczylyby analizy osobowosci itd?

O , ja tez poprosze - byle nie byly za bardzo naukowe, zeby byly
napisane po ludzku, dla zwyklego smiertelnika (chociaz zdolnego
hihi..:) ) jakim jestem..

g> g...@p...fm




--
Pozdrawiam, www.poslo.prv.pl
poslo mailto:p...@a...pl


--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-27 16:27:03

Temat: Re: Analiza?
Od: "Paulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mister Bomb-Astec,
czy Mister naprawdę sądzi, że Anna Mistera nie zrozumiała???? Czy Mister sądzi, że
malo kto poza nim
wie, jakie wlosy maja Murzynki/Mulatki????

Anna podała tylko przykład pytania analogicznego do pytania Misterowego, ale Mister,
zamiast
spróbowac zrozumiec, co sie do niego mówi, jak zwykle glupio sie wymadrza.

P.

Użytkownik "Astec SA" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:3A9BC0F9.872FF615@astec.pl...
> Anna wrote:
> > bardziej kretynskiego "sposobu" nie moge sobie wyobrazic...
> > Jakby do mnie podszedl facet i zapytal, czy moj tusz do rzes jest
> > wydluzajacy czy pogrubiajacy, to zalatwilabym mu pobyt w psychiatryku.
>
> Ależ zaszła podwójna pomyłka!
>
> Pierwsza: nie mówiłem o rzęsach, lecz o włosach. Mulatki jak murzynki mają
> zwykle włosy skręcone i żeby mieć proste to prostują je specjalnymi specyfikami.
> Sam to robię mojej przyjaciółce, więc mnie autentycznie ciekawi co używają
> inne.
>
> Druga: on sam musi wymyślić jakiś pretekst żeby zagadać - ja mu podałem tylko
> dobry patent na mulatki :)) O ile mają proste włosy ;))
>
> pozdrawiam
> Arek
>
> --
> Poprzyj Projekt Ustawy ustalajacej maksymalne oplaty za usługi
> telekomunikacyjne. http://www.pnc.eteria.net/obywatelski.htm


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-27 19:05:35

Temat: Re: Analiza?
Od: "Hory" <h...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sorry, ze nie cytuje Twojego posta.... ale jest troszeczke dlugawy.....
No moze przejde do meritum.... dlaczego myslisz, ze Twoja kolezanka uwaza
sie za kogos lepszego od innych... ja sie zachowuje dokladnie tak jak
Ona.... i jestem holernie niesmialy....
Qrde...czy cieszyloby Cie jesli Twoja kolezanka obgadywala wszystkich
dookola... i zadawala sie z byle kim ?
Jesli jest spokojna... to nie znaczy, ze traktuje innych z gory.... i nie
sciemniaj, ze chcesz "analizowac Jej osobowosc", Ona Ci sie podoba...
(przynajmniej mi by sie podobala)

Hory



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-27 19:30:32

Temat: Re: Analiza?
Od: "gotyk2" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Hory <h...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:97gteb$i1r$...@m...toi.tarnow.pl...
> Sorry, ze nie cytuje Twojego posta.... ale jest troszeczke dlugawy.....
> No moze przejde do meritum.... dlaczego myslisz, ze Twoja kolezanka uwaza
> sie za kogos lepszego od innych... ja sie zachowuje dokladnie tak jak
> Ona.... i jestem holernie niesmialy....
> Qrde...czy cieszyloby Cie jesli Twoja kolezanka obgadywala wszystkich
> dookola... i zadawala sie z byle kim ?
> Jesli jest spokojna... to nie znaczy, ze traktuje innych z gory.... i nie
> sciemniaj, ze chcesz "analizowac Jej osobowosc", Ona Ci sie podoba...
> (przynajmniej mi by sie podobala)

Co do tego goscia, to nie wiem, ale nie wydaje mi sie zeby go nie lubila.
Nie widze w niej niecheci jak z nim gada.

Fakt, podoba mi sie. Moze dlatego ze ja podziwiam za ten spokoj. Hm... co do
niesmialosci, to nie wiem jak to sprawdzic. Zagadac? Ale jak? Jezdze z nia
od 2 lat i nie zamienilem z nia wiecej niz "czy to miejsce jest wolne". Nie
byloby to troche dziwne ze tak nagle ni z tego ni z oweg do niej zagaduje
jakims tanim grypsem? A moze po prostu przesadzam?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czyjestem normalny???
help needed immediately!
znowu hazard
Teraz chyba naprawdę popełnie samobójstwo
Kłamstwo w związku między dwojgiem - potrzebna rada.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »