Data: 2000-08-29 20:59:11
Temat: Re: Ania Lipek
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc Filip Ptaszkowaty!!! Znowu odpowiadam na Twoj post, widzisz jak bardzo
Cie kocham? :-)))
> A ja dobrze wiem co chcę osiągnąć i jak na razie jest OK - więc nie mów
mi,
> że mój sposób nie działa - działa super :-))
Wcale nie dziala super. Ja jestem bardzo powazna osoba, ale Wy ciagle swoim
stosunkiem do mnie pogarszacie moja sytuacje i przez to pada mi cos na mozg,
ale tak czy siak za moja niepowaga, kryje sie powaga, ktorej Wy dostrzec nie
potraficie. Moze i faktycznie na innych grupach dyskusyjnych sie
wyglupialam, ale do tej podchodzilam na samym poczatku powaznie poki Moncia
i Ninka tego nie popsuly. Wtedy dalam upusc nerwom. Szczerze mowiac nadal do
tej grupki podchodze powaznie, bo gdyby tak nie bylo, to bym sie tyle malpo
czlekoksztaltna (bez obrazy - to komplement) tutaj nie zwierzala, nie
sadzisz?
> Zawsze jestem dla Ciebie miły, czy Ty tego nie widzisz?
Widze, widze, ale czasem przez mgle.
> >Moglabym byc bardziej chamska przy
> > rozmowach z Toba,
>
> Wiem, ale wiem też dlaczego nie jesteś.
Dlaczemu?
> Ale problem w tym, że do Ciebie nawet po dobroci czasem się nie da.
No bo to Ty tylko do mnie probowales po dobroci, ale reszta plula zebami jak
cos co im sie nie podobalo, a nawet jak juz bylam grzeczna, to jeszcze
bardziej wszyscy na mnie napadali jak kurnia jakies wampiry na niewinne,
krwiste dziewcze.
> stwierdzilem, że po kiego wała mam silić się na
> uprzejmości, skoro Ty zaraz wyskoczysz z czymś chamskim i kretyńskim.
O wypraszam sobie. Kretynskim moze i tak, ale chamskim?
> I tu jest powód, dla ktorego nabijam się z Ciebie, nie zawsze, ale dość
> często.
Dobrze wiedziec, ze nie zawsze :-))))))).
Ania
|