Data: 2010-11-14 17:01:25
Temat: Re: "Antysemityzm"...
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Panslavista wrote:
> "glob" <r...@g...com> wrote in message
> news:769d2474-dea9-442f-8a49-86f092715985@o11g2000pr
f.googlegroups.com...
>
> Była sobie taka polska rodzina - osiem osób - ojciec, matka w ciąży i
> dzieci. Przechowywali, jak się okazało, dwóch parchatych szmalcowników,
> którzy ich wydali. Zastrzelono wszystkich. Nazywali się Ulmowie.
> W Krakowie po wejsciu Niemców rozstrzeliwano Polaków, robili to ci,
> którzy przezywają się żydami. W Warszawie podobnie - był obóz
> koncentracyjny - ginęli Polacy.
>
> Co wy na to, wrażliwi tolerancjusze?
>
>
Był sobie pewien człowiek, który w opuszczonym domu w jednej z
podwarszawskich miejscowości spotkał dwie ukrywające się tam Żydówki.
Niemcy juz uciekali ale ich obsesją, nawet w chwili ucieczki było
zabicie wszystkich Żydów - robili to do ostatniej chwili. Jedna z
Żydówek opuściła dom, (chyba poszła po zywność - ale cholera wie po co).
Po kilku godzinach pod oknem pojawił sie oddział Niemców, prowadzący tę
Żydówke - wskazała ręką na okno.
Niemcy pobiegli do środka. Człowiek o którym mowa był młody - dziewczyna
po która przyszli ładna. Nieraz ratował już życie w różnych opresjach.
Miał dobre załatwione przez AK papiery. Bez namysłu wepchnął Żydówkę w
drzwi małej komórki pod schodami. Drzwi zakrył stojącą obok dużą szafą.
W ostatniej chwili.
Niemcy sprawdzili papiery i zapytali o drugą żydówke, potwierdził że
była, zdziwił się że żydówka, i powiedział że poszła szukać jakieś
swojej koleżanki - juz dość dawno temu. Pomarudzili i dali spokój,
poszli zabierając ze sobą pierwszą Żydówkę.
Po kilku latach spotkał ta uratowaną dziewczynę na jakimś wiecu czy w
innej sytuacji - pamięc mi już pomija szczegóły tej historii. Była żoną
naczelnego Esbeka na ten dystrykt. A Esbecy w jakiś czas potem złapali
jego brata akowca. Torturowali, moczyli i mrozili na
kilkunastostopniowym mrozie. Nic nie dało się załatwic. Wyszedł po
jakieś odwilży (dostał 10 lat z których część odsiedział). Brat został
tzw. antysemitą, ale bohater tej historii nigdy nie nosił w sobie
nienawiści do Żydów.
/mogłem pokręcić jakieś szczegóły bo opowiadano mi to jakieś 35 lat temu/
pozdrawiam
vonBraun
|