> niestety. najbardziej przerazajace jest to,
> ze nikt nie ponosi za to _zadnej_ odpowiedzialnosci.
> mowimy o skali kilkuset moze kilku tysiecy powaznych
> zakazen w roku w calym kraju.
> ile jest ofiar brudu i niechlujstwa?
> wedlug mnie jest to zbrodnia!
> z drugiej: dopoki widze w szpitalach niepodokrecane i nieszczelne zawory
> z woda, palace sie w dzien swiatla, przegrzane budynki (bo instalacja
> nie ma regulacji), w ktorych sa pojedyncze szyby w oknach i tysiac
> innych szczegolow, to widze tylko brak Gospodarza.
> jarek malejewski

Popieram wasze starania. Ale mowimy tu o skali wielu miliardow zlotych,
ktorych non stop brakuje. Medycyna nie jest wyjatkiem. Wiekszosc innych
uslug w Polsce jest na tym samym poziomie. Personel nie wiaze konca z koncem
i nie przyklada sie do pracy. Najprostsze prawo kapitalizmu. Dlatego
chcialbym cie spytac, Jarku, w jakim zawodzie pracujesz? Sprawdzimy, co jest
do poprawienia w twojej dziedzinie i jak sie sprawuje twoj Gospodarz.

Pozdrawiam :)

Piotr Zielinski

--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.medycyna
http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna