Data: 2001-12-19 08:19:43
Temat: Re: Arbitralnie o cisnieniomierzach...
Od: "Jan F. Kurkiewicz" <j...@k...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PiotrMx" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:9vo9pu$db8$1@news.tpi.pl...
> Cóz mam doświadczenie z tymi gorszej klasy aparatami. Dokładnośc pomiarów
> moze nie jest najgorsza ale przy zaburzeniach rytmu szaleja. Czy mógłbys
> podac jakies firmy produkujace najlepszy sprzet. Szczegolnie chodzi mi o
> modele z tymi chipami. I mniej wiecej zakres cen.
Polecam model OMRON 711 Automatic IS (jest odporny na arytmie) niestety cen
aktualnych nie znam, ale zapewne jest poniżej 500PLN. Jest doskonały, radzi
sobie z wdechem i wydechem u neurasteników.
>> Bez przesady. Natomiast jak patrze jak potrafia mierzyc cisnienie
pielegniarki to krew mnie zalewa.
No fakt. Ale i u lekarzy zdarza się nagminnie "podpompowywanie" podczas
pomiaru oraz, to najgorsze, bardzo szybkie obniżanie ciśnienia (wtedy skok
pomiedzy kolejnymi skurczami jest b, duży). Ciśnieniomierze elektroniczne
maja stałą wartość spadku ciśnienia w czasie, a ta wartość jest w dużej
mierze przyczyna błędów przy pomiarze ręcznym.
> Fakt. Ale jak podobaja się pacjentom. Takie fajne obrączki :-)
Właśnie, wizualnie są doskonałe...
> Ja zalecam pacjentom aparaty sprezynowe oczywiscie po ich porownaniu z
moim aparatem.
Tu jest problem ze starzeniem się sprzętu i jego dalszą kalibracją. W
miescie Kielce, kalibracja w autoryzowanej firmie, odbywa się ...na ramieniu
techniczki. O tym, że istnieją specjalne symulatory ciśnienia w tym serwisie
nikt nie słyszał, a nawet mysleli, żem kpiarz. Podkreślam, serwis bardzo
autoryzowany, dokonujący napraw dla całej służby zdrowia. Może nie na temat,
ale widziałem jak paniusia coś kombinowała z defibrylatorem z kardiowersją.
TO JEST ZGROZA !!!!!!!!!!
Pozdrawiam
JFK
|