Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Tytus" <t...@a...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Aresztowanie
Date: Wed, 30 Jun 2004 18:05:51 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 50
Sender: t...@a...pl@cmr171.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <cbuo3k$16k$1@news.onet.pl>
References: <cbsaqr$n9i$1@inews.gazeta.pl> <2...@n...onet.pl>
<cbuj6k$b3c$1@news.onet.pl> <cbumb5$6kq$2@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: cmr171.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1088611252 1236 83.31.145.171 (30 Jun 2004 16:00:52 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 30 Jun 2004 16:00:52 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:276981
Ukryj nagłówki
Użytkownik "jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cbumb5$6kq$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Witaj!
>
> Wielu jest takich po ktorych sie takie wlasnie wrazenie wynosi.
> Typujesz kogos nastepnego? (no moze nie od razu dokladnie to samo, tylko
> raczej - komu jeszcze cos gdzies w mroku siedzi?).
>
>
> jacek
nie typuje i tak naprawde staram sie o tym nie myslec w ten sposób
chociaż jak widać z powyższego nie zawsze się udaje
problem w tym, że jak ktoś się pcha przed kamerę
to musi mieć do tego specjalnie skonstruowaną osobowość
nie każdy się sprawdza i nie każdy chce (powiem tak: większość nie chce)
promowanie swojej osoby zawsze wiąże się ze sporym ryzykiem
popadnięcia w jakąś przesadę
od psychologa czy od terapeuty wymagamy (oprócz deyskrecji)
właśnie równowagi, a może dokładniej - kontroli równowagi
osoba medialna może zrobić bardzo wiele dla różnych spraw
i najczęściej robi, ale wiąże sie to z ryzykiem utraty równowagi
Wcześniej była mowa o tym, czy można cierpieć na swoiste choroby zawodowe.
I że nie ma dowodów na to że preferencje sekdualne są związane z rodzajem
wykonywanej pracy.
To zapewne prawda.
Ale trzeba też pamiętać, że co innego normalny terapeuta, a co innego
działacz społeczny, i jeszcze co innego osoba medialna (i autorytet
publiczny), co innego naukowiec prowadzący badania a co innego ktoś te
badania ogłaszający.
To są całkiem różne funkcje i czasem ich zestawienie może być bardzo
destrukcyjne.
A jak wiadomo okazja czyni złodzieja.
Czy ktoś badał tak naprawdę, jaki wpływ na psychikę terapeuty ma ciągły
kontakt z dewiacjami? Na pewno tak...
Jest przeciez kodeks... no ale może JA okaze się silniejsze od kodeksu...
Przy notorycznie podnoszonym (przez media-czyli bardzo mocno) własnym
poczuciu mocy.
O... przypomina mi się fragment z filmu Adwokat Diabła... Tak właśnie działa
demon. Mówi: możesz, dasz radę, czemu nie... jesteś wielki, spróbuj,
zobaczysz, owiniesz sobie ich wszytkich dookoła palca...
jako ciekawostkę polecam to:
http://www.gnosis.art.pl/numery/GN07_prokopiuk_stein
rowska_dem.HTM
tyt.
|