Data: 2008-05-20 08:55:54
Temat: Re: Autorefleksja
Od: Sky <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R napisał(a):
> MindDancer pisze:
>
>> Kiedyś obwiniałem swoją matkę za tego rodzaju niepowodzenia.
>> Teraz już wiem, że to ja sam byłem najbardziej winny.
>
> no masz panie ludzie, chyba rzeczywiście jakiś zjazd dinozaurów.
> właśnie wałkujemy temat, z którego niektórym wynika, że winne jest
> otoczenie.
A niektórym już dawno wynikło że tak otoczenie jak i wewnętrzne
uwarunkowania to po prostu ciąg przyczyn i skutków oraz interakcji i
sprzężeń zwrotnych nad którymi jednostka nie do końca ma kontrolę
[a własciwie prawie wcale jej nie ma -poza zdolnością do uświadamiania
sobie tego lub owego- ale taka konstatacja o bezbronności przed realnym
zyciem niektórych zbyt deprymuje by ją do siebie dopuścić]
Zaś kwestia "poczucia winy" to już inny temat, ot mechanizmy wymuszania
posłuszeństwa jednych na drugich czy samokarania...
|