« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-05 11:42:05
Temat: Avon- krem koloryzujacyCo sadzicie o tym kremie? Zamowilam juz co prawda, ale jeszcze nie
dostalam. Nadaje sie na lato do mieszanej cery?
Pozdr,
Szwedka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-05 12:21:17
Temat: Re: Avon- krem koloryzujacy
Użytkownik "Szwedka" <s...@u...autograf.pl> napisał w wiadomości
news:bbna6u$1o2e$1@localhost.my.domain...
> Co sadzicie o tym kremie? Zamowilam juz co prawda, ale jeszcze nie
> dostalam. Nadaje sie na lato do mieszanej cery?
Mialam kiedys, ale odsprzedlama kolezance - jesli masz ladna cere, bez
widocznych problemow, to jak najbardziej, mi niestety nie odpowiadal, bo
kiepsko kryl przebarwienia skorne. :(
pozdrawiam
kruszynia (nie Kruszyna ani Kruszynka) :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-05 12:29:06
Temat: Re: Avon- krem koloryzujacySzwedka wrote:
> Co sadzicie o tym kremie? Zamowilam juz co prawda, ale jeszcze nie
> dostalam. Nadaje sie na lato do mieszanej cery?
Ja go lubie, chociaz IMHO zbyt malo nawilza suche policzki, wiec
najpierw traktuje je nawilzajacym, a potem po calosci tym.
Taki lekki podklad wyrownujacy koloryt.
Pozdrawiam
ISIA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-05 12:54:31
Temat: Re: Avon- krem koloryzujacyUżytkownik "kruszynia" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bbncc4$hic$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mialam kiedys, ale odsprzedlama kolezance - jesli masz ladna cere, bez
> widocznych problemow, to jak najbardziej, mi niestety nie odpowiadal, bo
> kiepsko kryl przebarwienia skorne. :(
Zgadzam sie z przedmowca :) Dla mojej tlustej cery zdecydowanie sie nie
nadawal. Splywal ze mnie :(
Jelsi ktos ma ladna cere, nietlusta, to czemu nie, ale dla mnie byl fatalny
:(
> kruszynia (nie Kruszyna ani Kruszynka) :))
A juz myslalam, ze to ja :) ach, te upaly :))
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-05 13:52:10
Temat: Re: Avon- krem koloryzujacyKruszynka \(Wrocław\) <l...@w...pl> wrote:
> Jelsi ktos ma ladna cere, nietlusta, to czemu nie, ale dla mnie
> byl fatalny
Kruszynko, pozwól, że zapytam - masz cerę tłustą tak bardzo bardzo;)
czy po prostu przetłuszczającą się?
--
pozdrowienia od mips
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-05 13:57:46
Temat: Re: Avon- krem koloryzujacy> Kruszynko, pozwól, że zapytam - masz cerę tłustą tak bardzo bardzo;)
> czy po prostu przetłuszczającą się?
Ciezko to okreslic. Byla tlusta bardzo, bardzo bardzo, fatalnie wrecz, ale
teraz za spawa komputera, pigulek i ekhm, ekhm zblizania sie nieuchronnego
do trzydziestki [bawienie sie sandalami i oczeta w dol] zrobila sie taka
tlusto-sucha. Swieci sie strasznie, ale stala sie jakas ciensza, wiotka :(
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-06 18:17:47
Temat: Re: Avon- krem koloryzujacyKruszynka \(Wrocław\) <l...@w...pl> wrote:
> Ciezko to okreslic. Byla tlusta bardzo, bardzo bardzo, fatalnie
> wrecz, ale teraz [ciach] zrobila sie taka tlusto-sucha. Swieci
> sie strasznie, ale stala sie jakas ciensza, wiotka :(
No właśnie. Ja mam tłustą sezonowo. Zwłaszcza latem mam problem z
kremami, podkładami etc. Wszystko się na mnie warzy:( I żeby tego było
mało, jestem wybitnie podatna na alergie:((
Avonowego kremu koloryzującego nie używałam, ale podkłady tejże firmy
okazały się beznadziejne, więc pewnie ten krem nie jest lepszy:\
--
pozdrowienia od mips
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-09 07:05:53
Temat: Re: Avon- krem koloryzujacyUżytkownik "mips" <m...@a...warszawa.sdi.tpnet.pl
>
napisał w wiadomości
news:Xns9392CE7796E6Dmojatfurczoscradosna@212.33.81.
2...
> No właśnie. Ja mam tłustą sezonowo. Zwłaszcza latem mam problem z
> kremami, podkładami etc. Wszystko się na mnie warzy:( I żeby tego było
> mało, jestem wybitnie podatna na alergie:((
> Avonowego kremu koloryzującego nie używałam, ale podkłady tejże firmy
> okazały się beznadziejne, więc pewnie ten krem nie jest lepszy:\
Ja z podkladdow uzywalam aksamitny (taki wzyczajny) i jeden taki w kompakcie
(horror), a no i jeszcze w sztyfcie, kiedy jeszcze byly w ofercie, tylko
szkoda, ze kupilam za ciemny. Oddalam przyszlej tesciowej. Krem koloryzujacy
natomiast uzywalam latem, zastosowalam kilka razy i stwierdzilam, ze nie ma
sensu. Czulam, jakby ze mnie sciekal :(
Kruszynka
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-09 12:10:03
Temat: Re: Avon- krem koloryzujacy
> Avonowego kremu koloryzującego nie używałam, ale podkłady tejże firmy
> okazały się beznadziejne, więc pewnie ten krem nie jest lepszy:\
A ja uzywam podkladu Perfect Wear i dla mojej mocno przetluszczającej sie tu
i owdzie skory jest bardzo dobry. A jeszcze jak posmaruje sie baza pod
makijaz Sephory to jest super. Podklad slicznie sie rozprowadza i buzka
zmatowiona i ladnie wyglada caly dzien (badz cala noc jak sie czlowiek bawi
na weselu, co wlasnie w sobote przerabialam).
Pozdrawiam
Joasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |