Data: 2002-11-10 10:45:31
Temat: Re: B. dziwne- dlugie
Od: "Nawrocki" <n...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Niejednokrotnie pojawialy sie tutaj posty dot. proroczych wlasciwosci snu.
> Ja nalezalem do tych najwiekszych sceptykow, zartujac sobie nawet z
autorow.
> Ostatnio pewna sytuacja spowodowala oslabniecie mojego racjonalizmu.
Jezeli
> ktos ma ochote to zapraszam do zapoznanie sie dalsza trescia.
> A bylo to tak...
> Mimo iz znam mojego najlepszego kumpla od 6-7 lat tylko 2-3 razy
> rozmawialismy o jego ojcu. Wspomnienia ktore byly zwiazane z jego osoba do
> najlepszych nie nalezaly wiec nie bylo potrzeby wracac do tego tematu.
Mimo
> to ostatnio jakies 2 mies. temu kumpel mowil mi, ze jego ojciec jest teraz
w
> szpitalu i koniec jego zywota jest kwestia czasu. Rozmawialismy wtedy o
tym
> czy nie chcialby sie z nim spotkac pogadac wyjasnic. Odpowiedzial, (mniej
> wiecej) ze z osoba ktora jego ojciec jest teraz nie ma nic wspolnego i nie
> czuje potrzeby spotkania. Uprzedzilem go tylko, ze kiedys moze nadejsc
> moment kiedy bedzie tego zalowal i zamknelismy temat.
> ok 2mies. pozniej...
> Pare dni temu mialem stan "podchorobowy" lekka goraczka itd. Zaladowalem
> jakies tablety na wypocenie i poszedłem spac. Jak zwykle po tym mialem
> dziwne sny. Jeden z nich byl na tyle nietypowy, iz postanowilem
opowiedziec
> go kumplowi. -tu sie zaczyna
> W tym snie szedlem do domu mojego kumpla. Zastalem go (nietypowo) przed
> domem. Dziwnie sie zachowywal uciszal mnie i pokazywal w kierunku drzwi do
> domu. Postanowilem sprawdzic. W domu zostalem osobe o ktorej wiedzialemm,
ze
> jest ojcem mojego kolegi (wprawdze nigdy go nie widzialem ale we snie
> wiedzialem ze to on). Wykonywal jakas tam czynnosc nie zwrocil na mnie
> uwagi.. dalej nie pamietam
> Dzien po tym jak mu opowiedzialem moj sen on tez mi cos opowiedzial:
> Dzien wczesniej (czyli wtedy kiedy mu opowiadalem) zmarl jego ojciec.
> Nie wiem jak dla was ale dla mnie to nie wydaje sie racjonalne. Nie
wiem
> jak i czy mozna to jakos tlumaczyc. WIRED (tak sie pisze?). Koncze juz bo
> troche dlugie
Sny nie mają tylko właściwości proroczych, ale i pomagają w rozładowywaniu
napięć, tzw. nie rozładowanego libido.
Jeśli chodzi o twój sen, to interpretowałbym go w ten sposób, że twoja
podświadomość chciała poznać ojca twojego kolegi, bowiem był on dla ciebie
kimś ważnym - ojcem przyjaciela. W śnie spotykasz kolegę przed domem. Ów
kolega był nieco nerwowy, a to może oznaczać, że twoja psyche tłumaczyła
sobie to w ten sposób, że nie chciałeś poznać ojca kolegi, bo nie chciałeś
wyrobić sobie gorszego zdania o samym koledze. To, że ojciec kolegi we śnie
nie zwraca na Ciebie uwagi świadczy o tym, że dobrze sobie zdawałeś sprawę z
tego, że nie wywrze on na tobie większego wrażenia (przeniosłeś we śnie
swoją osobę na osobę ojca przyjaciela), i że nie wniesie on do twojej
przyjaźni z kolegą nic nowego, a jednak chciałeś go poznać. Teraz jest za
późno, a sen był odpowiedzią na nie zaspokojenie chęci poznania ojca
przyjaciela.
N.
|