Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Bürger i chlopak 32 lata (dlugie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bürger i chlopak 32 lata (dlugie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2000-01-31 17:22:20

Temat: Re: Bürger i chlopak 32 lata (dlugie)
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"=DobeX=" <d...@f...med.pl> wrote in message
news:872fc2$ej7$5@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Rzadko to piszę, ale to będzie trzeci raz !!! Pszemol ale Ty jesteś głupi...
> Więcej nic nie odpowiem. Plonk.

Gdy brakuje silnych argumentów często sięga się po argumenty siły...
Stosując argumenty "ad personam" czy wyzywając swoich rozmówców
dajesz tylko złe świadectwo o swojej mądrości...
Przeczytaj post Jacka i USTOSUNKUJ się lepiej do niego rzeczowo
zamiast mnie tu straszyć że mnie nie będziesz czytał...
Wyrzutów sumienia tak łatwo nie zagłuszysz ustawiając "plonka"!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2000-02-01 14:34:51

Temat: Re: Bürger i chlopak 32 lata (dlugie)
Od: "jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Jest to fragmenty z listów pacjentów dra Kwaśniewskiego.
przekaż go szwagrowi
Proszę
Jacek

PS lekarze nie czytajcie tego. To sie nie mogło zdarzyć a więc tego nie ma,
iluzja

W 1987 r w styczniu, doznałem nagłych boleści w kończynie dolnej do tego
stopnia, że nie mogłem zrobić kilku kroków. Wtedy zgłosiłem się do chirurga
naczyniowego, który skierował mnie do szpitala. Tam byłem leczony
kroplówkami, w których otrzymywałem polokainę i sadamin przez okres 3
miesięcy bez żadnego skutku. W końcu zapadła decyzja o amputacji kończyny,
na co wyraziłem zgodę, ponieważ nie było wyjścia. Z bólu nie spałem nocami i
wiłem się jak robak. Krótko przed amputacją przyszła do szpitala żona, która
oświadczyła mi, abym wstrzymał się z decyzją o operacji, ponieważ w
telewizji byt program "Gra o milion", w którym występował lekarz, który
leczy miażdżycę. Poprosiłem ordynatora o przepustkę i od razu skontaktowałem
się z dr. Kwaśniewskim, który wyraził zgodę na przyjazd do Ciechocinka. Po
zbadaniu mnie zalecił dietę, którą przyjąłem sceptycznie. Dietę tą
stosowałem przez okres miesiąca i dopiero wtedy uwierzyłem w jej
skuteczność, ponieważ ustąpiły mi bóle i mogłem spać spokojnie. Po 2
miesiącach chodziłem dobrze. Ponieważ czułem się dobrze, zacząłem podjadać
chlebek i ziemniaki, co spowodowało nawrót choroby. Wówczas załamałem się i
przestałem wierzyć we wszystko, byłem przekonany, że nie ma dla mnie
ratunku. Aż tu nagle otrzymuję list od Pana dr. Kwaśniewskiego, że z dniem
2.11.1987 r. rozpoczyna działalność zabiegową. Po przyjeździe mówiłem Panu
Doktorowi, że było tak dobrze, a tu nagle z powrotem choroba zaczyna wracać.
Pan Doktor od razu powiedział mi, że zgrzeszyłem jedzeniem. Niestety, było
to prawdą! Po pobycie przez okres tygodnia poczułem się na tyle dobrze, że
pojechałem do domu pociągiem, a z powrotem przyjechałem z Torunia rowerem.
Po zakończeniu kuracji 14.11.1987 r już 23.11.1987 r. podjąłem pracę, o
której przed kuracją u p. dr. Kwaśniewskiego nigdy nie mogłem marzyć. Doktor
Kwaśniewski to Zdrowie. Jerzy Popławski, Toruń 16. 01.88 r.

W kilku zdaniach chciałbym przedstawić przebieg mego leczenia. Otóż około
połowy maja nastąpiło bardzo szybko pogorszenie choroby Buergera. Po kolei
zaczęła ogarniać martwica opuszki palców najpierw lewej, następnie prawej
ręki. Chirurg, u którego się leczyłem przy każdej wizycie proponował
leczenie w szpitalu oraz amputację zaatakowanych części ciała. W grudniu
doszła martwica drugiego palca nogi prawej i znowu propozycja amputacji
palca. Nigdy nie wierzyłem, że znajdzie się sposób na wyleczenie mojej
choroby, a oto okazało się, że jest inaczej. Dzisiaj po 12 dniach leczenia
czuję się znakomicie. Wróciło tętno, rany zaczęły się pięknie goić, a nade
wszystko nie grozi mi szpital. Serdecznie dziękuję Panu Kwaśniewskiemu oraz
całemu personelowi za skuteczność i cierpliwość w leczeniu. Z poważaniem
Stefan Ryduchowski, Solec Kujawski 17.01.88 r

Mam 23 lata. Od 19 roku życia choruję na chorobę Buergera. Jestem po
sympatektomi, od pół roku chodzę o kulach, amputowano mi palec stopy lewej,
stopa zrobiła się granatowa, przeprowadzono udrożnienie tętnicy, co
niestety, nic nie dało. Po 7 dniach pobytu w Arkadii zacząłem chodzić bez
kul, następne dni są coraz lepsze, chodzę bez bólów, gram w tenisa, mogę
normalnie sypiać, mam apetyt jak nigdy dotąd. Wróciłem do normalnego życia.
Składam serdeczne podziękowanie doktorowi Janowi Kwaśniewskiemu, zasługuje
on na wszelkie laury, które są na świecie. Dla mnie on jest wspaniałym
lekarzem, który opracował receptę na zdrowie i dłuższe życie ludzi. Szczęść
Boże, panie doktorze. Włodzimierz TyIczyński z Pecna 28.01.88 r.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

To tylko próba
LEPTYNA kto coś wie?
solarium
Re: Homeopatia a działanie placebo...
Re: Homeopatia a działanie placebo...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »