Limcha napisał(a):
> Filtr polaryzacyjny (sprzet foto) - na allegro taniej używane
> http://www.cdrom.pl/images/3/31/Filtr_polaryzacyjny.
jpg
> ok 50 PLN
>
> Żarówka halogenowa 20 W (jak w modelu Compact)
> http://www.dispact.pl/?zobacz=44
> 19 PLN
>
> Dorzuyć obudowę, kabel zasilający, jakiś prostuy stojak albo i bez, wyjdzie
> ok. 100 zł.
> Ale są tacy, co kupują to coś za 2000 PLN :)
>
>
>
Chodzą jeszcze na Hydrocolon Terapię (pisownia oryginalna, nie zmieniać
! ;) ) i jedzą Lacidofil i robią wiele innych, głupich, czy
bezsensownych rzeczy.
Ale nie muszą wiedzieć. To rola lekarzy, aby wyjaśnić i przekonać, że
co do tych magicznych metod, to nie ma podstaw, aby traktować je
poważnie, a często mogą zaszkodzić. Niestety niewielu lekarzy odwiedza
tę grupę (i pewnie różne fora też tak mają) - młodzi nie mają czasu, bo
są zapracowani, starszych to nie interesuje, a i mogli by tu dużo
wnieść. W końcu sporo ludzi korzysta z netu i jak coś dolega to szuka na
grupach dyskusyjnych, albo forach.
To tak OT.
A teraz wyjaśnienie - nie ma żadnych podstaw, aby sądzić, że światło
spolaryzowane ma na nas jakieś szczególne, zbawienne działanie.
Spolaryzowane światło otacza nas dookoła (przykład: odbicia od
powierzchni szklanych, wody) i nie jesteśmy przez to jakoś zdrowsi.
Niewątpliwie jest jakieś działanie lecznicze poprzez nagrzewanie miejsc
chorych, przez co dochodzi do odruchowego rozszerzenia naczyń
krwionośnych i przyspieszenia metabolizmu. Ale taki sam efekt można
uzyskać przykładając sobie ciepłe okłady, albo zastosować mocną żarówkę
i naświetlać (żarówkę zwykłą, nie halogenową, czy świetlówkę, bo tylko
taka żarowa emituje 98% energii w postaci ciepła, a tylko 2% w postaci
światła widzialnego).
Pozdrawiam.

--
SCIO ME NIHIL SCIRE

pawelek79NIE-SPAMOWAĆ<MAŁPA>o2.pl