Strona główna Grupy pl.sci.medycyna BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.

Grupy

Szukaj w grupach

 

BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2002-12-17 06:50:39

Temat: Re: BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.
Od: "Madziarka" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "WALDIM" <w...@a...pl> napisał w wiadomości
news:atlr25$fq9$1@news.tpi.pl...
> > Radzę jak najszybciej zadzwonić na pogotowie i zapytać co zrobić dalej.
> > Być może niezbędne okaże się przewiezienie do szpitala, i to równie
> szybko.
> > Z takimi sprawami nie ma co czekać, tymbardziej, że dziewczyna cierpi.
> >
> > Pozdrawiam
> > Magda
>
> najlepiej po Rke kardiologiczna ze pelna obsada, jako ze mozna tu
rozpoznac
> stan wybitnego zagrozenia zycia pacjenta
>
> --
>
> WaldiM
>
Ale smieszne!!!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2002-12-17 08:59:14

Temat: Re: BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.
Od: "WALDIM" <w...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ale smieszne!!!
>

masz racje...
to nie jest smieszne
to jest beznadziejnie glupie, ze ludzie z byle powodu wzywaja karetke
wszystkim sie wydaje, ze karetka to taka taksowka ktora wozi do szpitala,
albo przywozi lekarza na domowa wizyte
a karetka jest zespolem ludzi majacym udzielac natychmiastowej pomocy w
miejscu zdarzenia:
1. w przypadku powaznego zagrozenia zdrowia gdy nie ma innej mozliwosci
"dostarczenia" pacjenta do placowki sluzby zdrowia
2. w przypadku zagrozenia zycia

w innych przypadkach nalezy samemu ruszyc 4 litery i isc do doktora
szpitali u nas nie brakuje, a i przychodnie stoja na kazdym osiedlu, tylko
malo kto sie interesuje tym, ze w wiekszosci jest teraz czynna 24 godziny na
dobe Nocna Pomoc Lekarska
wzywajac karetke do sytuacji ktora tego nie wymaga byc moze skazuje sie na
smierc kogos, kto wlasnie wykrwawia sie po wypadku lub umiera na zawal...

i masz racje.... to wcale nie jest smieszne...
--

WaldiM

Serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2002-12-17 10:18:19

Temat: Re: BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.
Od: "tren R" <t...@2...antispamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Lia> wylosował takie:

>
> Miałam tak samo,

o cześć lia!
ja też tak miałem ;-)

--
przyszła kryska do matyska.
a matysek trzask ją w pyska!
kryska pryska śląc uściska.
http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2002-12-17 10:29:47

Temat: Re: BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.
Od: "Lia" <L...@u...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

" tren R " wrote:


> o cześć lia!
> ja też tak miałem ;-)

Jest miejsce gdzie Cie nei ma ;-))) ?


--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=3338656

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2002-12-17 11:25:44

Temat: Re: BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.
Od: "tren R" <t...@2...antispamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Lia> wylosował takie:

> Jest miejsce gdzie Cie nei ma ;-))) ?

nie wiem jak z twoim łóżkiem
ale mam wrażenie że mnie tam nie było.
;-)

--
fiut is a specialist in contemporary polish literature
who teaches at indiana university at bloomington

www.googlism.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2002-12-17 11:38:06

Temat: Re: BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.
Od: Marek Bieniek <m...@p...wytnij.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 17 Dec 2002 12:25:44 +0100, tren R wrote:

>> Jest miejsce gdzie Cie nei ma ;-))) ?
>
> nie wiem jak z twoim łóżkiem
> ale mam wrażenie że mnie tam nie było.

To chyba OT już, i do tego NTG.
Idźcie sobie pogadać na pl.test:)

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2002-12-17 12:14:45

Temat: Re: BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.
Od: "Madziarka" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "WALDIM" <w...@a...pl> napisał w wiadomości
news:atmp0q$kd3$1@news.tpi.pl...
>
> > Ale smieszne!!!
> >
>
> masz racje...
> to nie jest smieszne
> to jest beznadziejnie glupie, ze ludzie z byle powodu wzywaja karetke
> wszystkim sie wydaje, ze karetka to taka taksowka ktora wozi do szpitala,
> albo przywozi lekarza na domowa wizyte
> a karetka jest zespolem ludzi majacym udzielac natychmiastowej pomocy w
> miejscu zdarzenia:
> 1. w przypadku powaznego zagrozenia zdrowia gdy nie ma innej mozliwosci
> "dostarczenia" pacjenta do placowki sluzby zdrowia
> 2. w przypadku zagrozenia zycia
>
> w innych przypadkach nalezy samemu ruszyc 4 litery i isc do doktora
> szpitali u nas nie brakuje, a i przychodnie stoja na kazdym osiedlu, tylko
> malo kto sie interesuje tym, ze w wiekszosci jest teraz czynna 24 godziny
na
> dobe Nocna Pomoc Lekarska
> wzywajac karetke do sytuacji ktora tego nie wymaga byc moze skazuje sie na
> smierc kogos, kto wlasnie wykrwawia sie po wypadku lub umiera na zawal...
>
> i masz racje.... to wcale nie jest smieszne...
> --
>
> WaldiM

Nie wiem czy zauważyłeś ale ja nie proponowałam zaraz wzywania karetki,
tylko mieli zadzwonić choćby na pogotowie zapytać się co dalej robić.
A to jest moim zdaniem duża różnica.
Ciekawa jestem czy będąc w trudnej sytuacji będziesz potrafił trzeźwo myśleć
i zawsze będziesz dokładnie wiedzał co zrobić?!

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2002-12-17 12:43:24

Temat: Re: BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.
Od: Marek Bieniek <m...@p...wytnij.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 17 Dec 2002 13:14:45 +0100, Madziarka wrote:

> Nie wiem czy zauważyłeś ale ja nie proponowałam zaraz wzywania karetki,
> tylko mieli zadzwonić choćby na pogotowie zapytać się co dalej robić.
> A to jest moim zdaniem duża różnica.

A kto niby na pogotowiu miałby im cokolwiek poradzić?
Obsługą wezwań zajmuje się dyspozytor. Osoba bez wykształcenia
medycznego. Nie ma lekarzy pogotowia na dyżurach telefonicznych, powiem
więcej - jeśli sa akurat jacyś na miejscu i nie wyjechali, to sa zapewne
daleko od telefonu. Nie jest zadaniem pogotowia konsultacja telefoniczna
pacjentów, nie do tego pogotowie służy. Jesli myślałaś o kolsultacji
telefonicznej z lekarzem - to czemu nie. Odpowiedni jest tu lekarz POZ.
A jeśli się nie da - to sie wsadza chorego w taksówkę i wiezie do
szpitala, który jest najbardzej odpowiedni, a który taki jest może
powiedzieć dyspozytor pogotowia - bo to akurat do jego kompetencji
należy.

> Ciekawa jestem czy będąc w trudnej sytuacji będziesz potrafił trzeźwo myśleć
> i zawsze będziesz dokładnie wiedzał co zrobić?!

Tak własnie powienien się zachowywać lekarz. Oczywiście wszyscy jesteśmy
ludźmi i możemy mieć chwile słabości, ale tak powinno sie nas kształcić,
żeby w krytycznych sytuacjach wiedza i doświadczenie brały u nas górę
nad emocjami. Rzeczywistość oczywiście bywa różna.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2002-12-17 13:30:14

Temat: Re: BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.
Od: "Madziarka" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek Bieniek" <m...@p...wytnij.onet.pl> napisał w
wiadomości news:wux0a1hojg1k.i2kd67li2m85$.dlg@40tude.net...
> On Tue, 17 Dec 2002 13:14:45 +0100, Madziarka wrote:
>
> > Nie wiem czy zauważyłeś ale ja nie proponowałam zaraz wzywania karetki,
> > tylko mieli zadzwonić choćby na pogotowie zapytać się co dalej robić.
> > A to jest moim zdaniem duża różnica.
>
> A kto niby na pogotowiu miałby im cokolwiek poradzić?
> Obsługą wezwań zajmuje się dyspozytor. Osoba bez wykształcenia
> medycznego. Nie ma lekarzy pogotowia na dyżurach telefonicznych, powiem
> więcej - jeśli sa akurat jacyś na miejscu i nie wyjechali, to sa zapewne
> daleko od telefonu. Nie jest zadaniem pogotowia konsultacja telefoniczna
> pacjentów, nie do tego pogotowie służy. Jesli myślałaś o kolsultacji
> telefonicznej z lekarzem - to czemu nie.

Miałam na myśli jakiegokolwiek lekarza, który mógłby im udzielić sensownej
odpowiedzi na pytania lub da im jakąś radę.

Odpowiedni jest tu lekarz POZ.
> A jeśli się nie da - to sie wsadza chorego w taksówkę i wiezie do
> szpitala, który jest najbardzej odpowiedni, a który taki jest może
> powiedzieć dyspozytor pogotowia - bo to akurat do jego kompetencji
> należy.

No i w tym momencie się z tobą zgodzę, że chorego można jeśli nie jest az
tak żle, wsadzić do autka i do szpitala lub poradni pojechać.

> > Ciekawa jestem czy będąc w trudnej sytuacji będziesz potrafił trzeźwo
myśleć
> > i zawsze będziesz dokładnie wiedzał co zrobić?!
>
> Tak własnie powienien się zachowywać lekarz. Oczywiście wszyscy jesteśmy
> ludźmi i możemy mieć chwile słabości, ale tak powinno sie nas kształcić,
> żeby w krytycznych sytuacjach wiedza i doświadczenie brały u nas górę
> nad emocjami. Rzeczywistość oczywiście bywa różna.

> Pozdrawiam,
> Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)

A no w tym rzecz, że my nie umiemy zachować trzeźwego myślenia w sytuacjach
trudnych a nie kiedy krytycznych.
Ciekawe czy ktoś nauczy tego kiedyś nasze dzieci?
Pewnie sami będziemy musieli jakoś je przygotować,i tłumaczyć im wszystko.
Czasem jak oglądam w TV Realiti Tv, to podziwiam te małe dzieci, które w
trudnych sytuacjach, czasem w stanach zagrożenia życia potrafią trzeźwo
myśleć i dzwonią po pomoc.
Chwalić za to rodziców tych dzieci.

Pozdrawiam
Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2002-12-17 22:12:45

Temat: Re: BLAGAM O POMOC - dziewczyna mi cierpi.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"WALDIM" <w...@a...pl> wrote in message news:atlr25$fq9$1@news.tpi.pl...
>
> najlepiej po Rke kardiologiczna ze pelna obsada, jako ze mozna tu rozpoznac
> stan wybitnego zagrozenia zycia pacjenta

i tu na potwierdzenia twoich slow podam opowiesc z krakowskiego
pog ratunkowego "pacjent zadzwonil na pogotowie mowiac, iz ma bol
za mostkiem, wyslano do niego rke kardiologiczna, i co sie oczom
lekarza ukazalo??.... siedzacy na stolku pan, ktory palcem wskazywal
na mostek zebowy, bo wlasnie tam mial owy bol"
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

trądzik-czy ktoś zna dermatologa w B-B
leki i ospalosc
skurcze lydek
jeszcze o nadżerce
Problem z kurzajkami

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »