> >Nie mam za malych rozmiarkow, jestem calkowicie
> >dobrze rozwinieta i kazdy Ci to moze powiedziec, ale jak nie wierzysz to
> >Twoja sprawa.
>
> Każdy może powiedzieć? No no no....
> Pozwól że nie skomentuję tego bo bym musiał użyć wulgarnego słowa.
> Zenek

Moze troche zle to ujelam :-). Nikt by wnie powiedzial, ze jestem dzieckiem
tak z wygladu, tylko moja przyszla tesciowa ;-). Specjalnie mi dokucza, bo
ja nie jestem taka grzeczna, pije alkohol, chodze po knajpach, po nocy i to
w dodatku z jej synem, wiec popada w paranoje, moi rodzice mowia, ze
babsztyl ma cos z deklem nie tak. Dzisiaj cos zaczela sie pluc do mojego
chlopaka, kiedy on wraca do domu i tak dalej (pozwala mu np. dziennie
spotykac sie ze mna godzine, albo wcale bo cos jej ciagle nie pasi), a do
mnie z takim tekstem drac sie: "ty masz dopiero 15 lat, jak cie rodzice
wychowuja? Powinnas jeszcze sie przytulac do lalek, miskow i mamusi!", no to
ja do babsztyla mowie podobnym tonem, ze nigdy tego nie bede robic. Tak mnie
normalnie ta kobieta wkurwia, ze szok, ale ona wszystkich wkurwia. Kazdy
mowi, ze jest nienormalna. Wczoraj natomiast wyskoczyla do mnie z takim
tekstem: "moj syn musi brac antybiotyki, bo bedzie mial padaczke, pociag,
wpadnie pod pociag, jest inwalida, ach wpadnie pod pociag". Pojebana, jej
dziecko wcale nie jest takie biedne jak ona to mowi, tylko przez nia po
wypadku samochodowym nigdy nie dojdzie do siebie.
Aninja