« poprzedni wątek | następny wątek » |
351. Data: 2009-09-04 15:41:39
Temat: Re: Bajki nie zawsze kończą się szczęśliwie...
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h7r8o8$lm8$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h7qtet$g8s$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:h7qj8e$9bd$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:h7p5kp$van$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> No to jeszcze jest możliwość, że TŻ jest Sławkiem:-)
>>> Miom Sławkiem ?
>>> Nie, chyba nie ...
>>> Chociaż ... Nigdy nie wnikałem we wszystkie tajemnice i szczegóły
>>> kompromisów,
>>> na jakie musiał chodzić Sławek, żeby być ze mną ...
>> Czy nie będę zbyt niedyskretny, jak zapytam: co oznacza to zdanie: "
>> Nigdy nie wnikałem we wszystkie tajemnice i szczegóły
>> kompromisów, na jakie musiał chodzić Sławek, żeby być ze mną ... "?
>>
>> zdumiony
> żart, widać nie wypalił. nie ważne ... ;) zabiram się, żeby Ci odpisać o
> 'wstręcie',
> ale weekend i znikam. Więc bye.
Aaa- jeśli chcesz odpisać wyłącznie dla konwenansu- to po co? No problem.
Pogadamy kiedy indziej- może nawet wrócimy do tematu?
Też pędzę- po żonę:-)
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
352. Data: 2009-09-04 15:57:35
Temat: Re: Bajki nie zawsze kończą się szczęśliwie...Dnia Fri, 4 Sep 2009 12:48:13 +0200, Duch napisał(a):
> Wina lezy po stronie faceta jak
> w tym przypadku. On musi to zrozumiec. Zrozumiec to na co sie zdecydował.
Otóż TO!
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
353. Data: 2009-09-04 16:00:36
Temat: Re: Bajki nie zawsze kończą się szczęśliwie...Dnia Fri, 4 Sep 2009 13:19:37 +0200, Duch napisał(a):
> Dobrym puntem wyjscia jest zaloznie ze wina lezy rowno po obu stronach.
> A potem to weryfikowac.
Tak. Weryfikacja metodą kolejnych przybliżeń.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
354. Data: 2009-09-04 16:05:29
Temat: Re: Bajki nie zawsze kocz si szczliwie...Dnia Fri, 4 Sep 2009 17:08:02 +0200, Slavinka napisał(a):
> U?ytkownik "XL" <i...@g...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:5pgw9r0zzrk1.wkfjep5icwub$.dlg@40tude.net...
>
>> Byli. On jej co? obieca?.
>
> Dostep do korzenia.
Nie każdy ma do zaoferowania tylko korzonek.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
355. Data: 2009-09-04 16:30:05
Temat: Re: Bajki nie zawsze kocz si szczliwie...Użytkownik "XL" napisał:
> >> Byli. On jej co? obieca3.
> > Dostep do korzenia.
> Nie każdy ma do zaoferowania tylko korzonek.
Większość również nać :D
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
356. Data: 2009-09-04 16:34:47
Temat: Re: Bajki nie zawsze kocz si szczliwie...
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:h7rfcd$93b$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "XL" napisał:
>
> > >> Byli. On jej co? obieca3.
> > > Dostep do korzenia.
> > Nie każdy ma do zaoferowania tylko korzonek.
>
> Większość również nać :D
marchewkowego jądrysia...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
357. Data: 2009-09-04 17:18:40
Temat: Re: Bajki nie zawsze kończą się szczęśliwie - uwag kilkoro
Użytkownik "BabaJaga" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:080dbb5f-7d0f-4c73-a957-5e72aa5093d3@t2g2000yqn
.googlegroups.com...
On 4 Wrz, 08:57, "bazyli4" <b...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "BabaJaga" <b...@a...pl> napisał w
> wiadomościnews:7d8545ca-e131-4096-868c-e152e1de1513@
e11g2000yqo.googlegroups.com...
> Za dużo pytań zadałeś, żeby odpowiedzieć. Zresztą, po co? Wszystko już
> podsumowałeś, wyciągnąłęś wnioski, postawiłeś diagnozę problemu, mojej
> osobowości, a mam wrażenie, że między wierszami także własnej. Nie
> widzę, więc potzreby się produkować.
I własnie tego się spodziewałem. Trudno. Powiem tylko tyle, że jak nie
przestaniesz się bez przerwy skupiać na sobie, zamiast myśleć, to niewiele
Ci się uda we wzmiankowanym w Twoim poście temacie... Ty na te pytania
musisz odpowiedzieć sobie, nie mnie...
Pzdr
Paweł
PS Ja tu nie jestem po to, żeby leczyć własną osobowość, w odróżnieniu od
większości psychologów, więc daruj sobie ;o)
BabaJaga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
358. Data: 2009-09-04 17:21:30
Temat: Re: Bajki nie zawsze kończą się szczęśliwie - uwag kilkoro
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:h7qrvp$9lh$1@news.dialog.net.pl...
> e tam, szukasz dziury w calym. Jakbys chcial koniecznie zrzucic wine na
> babejage,
> kazde zdanie ukladasz na jej niekorzysc.
> A wyglada na to ze problem lezy raczej po stronie faceta.
No własnie nic nie wygląda... z reguły, jakto u House'a... pacjenci z reguły
kłamią, chyba, że potrafią przekonać, że nie potrafią... Babajaga wszystkie
zdania układała na swoją korzyść.. zdziwiłbym się, własnie po tym symptomie,
że cała wina leży po stronie faceta...
> Gadanie... zaufanie zdobywa sie wlasnie z czasem. Zwlaszcze jesli samemu
> jest sie po przejsciach.
Im trudniej je ofiarować, tym mniej cenne bo szybciej się je traci...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
359. Data: 2009-09-04 18:03:50
Temat: Re: Bajki nie zawsze kończą się szczęśliwie...W Usenecie Chiron <e...@p...com> tak oto plecie:
>
>>> Owszem- staram się sobie wyobrazić, jak wygląda osoba, z którą piszę-
>>
>> A mnie jak sobie wyobrażasz?
>
> Biała,
Tu to chyba tylko Jądryś jest czerwony.
Qra, gorzko-słodka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
360. Data: 2009-09-04 18:24:13
Temat: Re: Bajki nie zawsze kończą się szczęśliwie...Przemysław Dębski pisze:
> Miałem tak raz. Coś tam jednak mimo ślepej furii kazało mi fizycznie zabić
> szafę zamiast osobę ku której furia była skierowana. Chcesz to możemy o tym
> na privie pogadać - Oni mają tu swój las, więc nie będę robił konkurencji w
> postaci darmowego cyrku :)
Ależ bardzo proszę. To mój las, a ja też czasem wpadam w furię. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |