Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ballada na śmierć szerszenia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ballada na śmierć szerszenia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 37


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2000-05-10 13:05:59

Temat: Odp: Ballada na śmierć szerszenia
Od: "Jacek Kaliszan" <k...@o...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A TAK SERIO. KTO WIE JAK SIĘ POZBYĆ SZERSZENI Z OGRODU???

Wiem jak to zrobić.
Jestem za tym by szerszenie były w swym naturalnym środowisku . Ale jest
jedno przeciwwskazanie Dorośli wiedza , że nie należy wykonywać gwałtownych
ruchów drażnić je itd.
Małe dzieci niestety tego nie wiedza I reagują gwałtownie na coś jeszcze w
ich skali bardzo dużego i grożnego.
I w tym ryzyko.
Dorosły wytrzyma ledwo ledwo ten jad ale małe dziecko ....
Sposób jest następujący ( 4 letnia praktyka )
Do dużej butelki takiej np po Staropolance ze szkła wlewamy szklankę piwa
może być mniej dla skąpych.
i dosypujemy cukru kilka łyżek.całość wstrząsamy.
I zawieszamy na drucie w jakimś krzaku kwitnącym U mnie był to duży
berberys.
Do butelki wlatują inne drobne owady niestety też i pszczoły osy.
Szerszeń chcąc na nie zapolować`c wchodzi do środka. Ale już nie wyleci nie
potrafi rozwinąć skrzydeł w wąskiej szyjce butelki.
Na jesień wymieniam pułapkę zazwyczaj było w niej kilkadziesiąt
szt.
W zeszłym roku już ich prawie nie było.
Uszanowanie
Jacek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2000-05-10 13:45:48

Temat: Re: Ballada na śmierć szerszenia
Od: Maciej Szmit <M...@m...iw.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora



Jacek Kaliszan wrote:

> Ale już nie wyleci nie potrafi rozwinšć skrzydeł w wšskiej szyjce butelki.

a nie wylezie na nogach?

--
Maciej Szmit M.Sc.
http://www.iw.lodz.pl/MSzmit


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2000-05-10 14:05:50

Temat: Re: Ballada na śmierć szerszenia
Od: "Jerzy Zając" <T...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Maciej Szmit napisał(a) w wiadomości: <3...@m...iw.lodz.pl>...
Hmmm nie kazdy to lubi, poza tym trudno pytac gosci, czy przypadkiem nie sa
uczuleni, a jezeli tak to wynocha... BTW: trzmiele chyba nie zadla (gryza?)

Wydaje mi sie, ze trzmiele sa pod ochrona, nie jestem pewien, tak chyba
gdzies slyszalem albo czytalem. W kazdym badz razie zauwazylem, iz jest ich
coraz mniej.
Jurek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2000-05-10 14:12:50

Temat: Re: Ballada na śmierć szerszenia
Od: Maciej Szmit <M...@m...iw.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przeciw trzmielom nie mam nic, lataja sobie u mnie po ogrodzie, zapylaja
kwiatki, nie zadla (no wlasnie: czy trzmiele ne zadla ani nie gryza?) i sa
bardzo fotogeniczne. Szerszenia mialem jednago - ptaszki zjedli. Nie zaluje, bo
jad szerszenia potrafi byc niebezpieczny (moze nie jednego jezeli sie nie jest
uczulonym ale kilku...) pszczoly w okolicy mial xiadz proboszcz ale przeszedl na
emeryture i chyba juz ich nie ma. innych nie stwierdzilem. Os nie lubie, a
niestety trafiaja sie. Ale u mnie jeszcze mnie zadna nie ugryzla (pare lat temu
na wakacjach za to toczylismy z nimi regularne bitwy)

"Jerzy Zajšc" wrote:

> Maciej Szmit napisał(a) w wiadomości: <3...@m...iw.lodz.pl>...
> Hmmm nie kazdy to lubi, poza tym trudno pytac gosci, czy przypadkiem nie sa
> uczuleni, a jezeli tak to wynocha... BTW: trzmiele chyba nie zadla (gryza?)
>
> Wydaje mi sie, ze trzmiele sa pod ochrona, nie jestem pewien, tak chyba
> gdzies slyszalem albo czytalem. W kazdym badz razie zauwazylem, iz jest ich
> coraz mniej.
> Jurek

--
Maciej Szmit M.Sc.
http://www.iw.lodz.pl/MSzmit


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2000-05-10 17:16:06

Temat: Re: Ballada na śmierć szerszenia
Od: "Jerzy" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

a nie wylezie na nogach?
pijany? nie ma szans!
pozdr Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2000-05-10 20:33:59

Temat: Re: Ballada- heliotrop
Od: "Wiesia Karpowicz" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc
Heliotrop uprawiasz w gruncie czy w donicy? Kupilam dzisiaj pierwszy raz
zreszta krzaczek heliotropu o ciemnofioletowych kwiatach
( rzeczywiscie
pachnie niesamowicie ) i doczytalam sie, ze w naszych warunkach to roslina
jednoroczna.
Czy da sie ja przechowac przez zime, czy zginie?
Pozdrawiam, Wiesia

Krzysztof Marusiński wrote in message...............
>
>Trudno nie być poetą wachając kwiat heliotropu :-).
>
>--
>:-) http://ogrod.to.jest.to
>
>
>
>
>
>
>
>--
>Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2000-05-10 21:01:39

Temat: Odp: Ballada na śmierć szerszenia
Od: "Jacek Kaliszan" <k...@o...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jerzy <j...@p...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8fc5gu$o2h$...@s...icm.edu.pl...
> a nie wylezie na nogach?
> pijany? nie ma szans!
> pozdr Jerzy
>
> Co doświadczenie własne to doświadczenie.
Na taką pułapkę sie złapać.
Uszanowanie
Jacek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2000-05-10 21:11:30

Temat: Re: Ballada na śmierć szerszenia
Od: "Jerzy" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > a nie wylezie na nogach?
> > pijany? nie ma szans!
> > pozdr Jerzy

> Co doświadczenie własne to doświadczenie.
> Na taką pułapkę sie złapać.
> Uszanowanie
> Jacek
masz rację skoro to napisałeś, to twoje stwierdzenia i nie baw się w
manipulację faktami.
bez szacunku, Jerzy
PS
a miałem wrażenie, że reprezentujesz pewien poziom. Pozory mylą.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2000-05-11 03:43:50

Temat: Re: Ballada- heliotrop
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Wiesia Karpowicz" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:XIjS4.48346$O4.1003146@news.tpnet.pl...
...............
Kupilam dzisiaj pierwszy raz
> zreszta krzaczek heliotropu o ciemnofioletowych kwiatach
> ( rzeczywiscie
> pachnie niesamowicie ) i doczytalam sie, ze w naszych warunkach to
roslina
> jednoroczna.
> Czy da sie ja przechowac przez zime, czy zginie?

Można traktować go jako wieloletnią roslinę tarasową. Ja zimuję go w
temp.5-10 st.C. Myślę, że w trochę wyższej też dobrze sobie poradzi.
Gratuluję wyjątkowo udanego zakupu :-).
--
:-) http://ogrod.to.jest.to




--
Wysoka jakość, niskie ceny - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2000-05-11 09:37:04

Temat: Re: Ballada- heliotrop
Od: d...@n...gov.pl (Dorota Nowicka) szukaj wiadomości tego autora

Wiesiu, heliotrop nie przetrwa w gruncie, ale w cieplych miejscach
zdarza sie, ze rozmnaza sie z samosiewu. pare lat temukupilam nasionka w
slonecznej Italii, nie byla to wiec odmiana jakos specjalnie wytrzymala
na chlod, ale samosiejki byly. zreszta byla to odmiana niezwykla bo
osiagala wysokosc okolo metra!
Dorota

Wiesia Karpowicz wrote:
>
> Czesc
> Heliotrop uprawiasz w gruncie czy w donicy? Kupilam dzisiaj pierwszy raz
> zreszta krzaczek heliotropu o ciemnofioletowych kwiatach
> ( rzeczywiscie
> pachnie niesamowicie ) i doczytalam sie, ze w naszych warunkach to roslina
> jednoroczna.
> Czy da sie ja przechowac przez zime, czy zginie?
> Pozdrawiam, Wiesia
> >
> >--
> >Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

fytoftoroza ?
Wysyłkowo
Cytryna
Rosliny i trociny
Trawnik już jest, ale...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »