Vilar wrote:
> Oczywi?cie, ?e s?. Wis?awa Szymborska chocia?by z "naszych".
> Ale neiliczne.
> Te? nie przepadam za poezj? "babsk?". Wszelkie Po?wiatowskie, czy
> Jasnorzewskie omijam szerokim ?ukiem...
> Ale wiesz, s? te? kobietki "do rzeczy". Jak chocby wy?ej wspomniana
> Szymborska, Achmatowa.
> Albo Dickinson. Sam zobacz:
> "By stworzy? preri?,
> starczy jeden zgo?a
> Kwiat koniczyny,
> Marzenie
> I pszczo?a.
> Je?li pszcz? nie ma ani na lekarstwo,
> Same rojenia wystarcz?"
>
> MK
>
> U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:103051c5-3f8c-417a-8868-6547868ef95d@k13g2000pr
h.googlegroups.com...
>
> Czy kobiety nie potrafi? ju? o niczym innym pisa? jak o mi?o?ci,
> rozp?ywa? si?, ciapka?, ciurka?, niszczy? wszelkie warto?ci tym tfu
> kobiecym ciepe?kiem, rowy kopa? cierpi?tnice, a nie paskudzi? s?owo
> pisane.

A czy ja mówię że wszystkie, weź Jelinek, baba, a tak ładuje
wartościowaniem, że nie jednemu facetowi kręci się w głowie i nawet
jak po chamsku pisze, to styl wyraża to o co jej chodzi, bez memłania.