| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-11-05 21:12:45
Temat: Re: Bańki a pójście do szkoły> Nasz 13 latek miał dziś postawione bańki (18 szt). Od wtorku bierze
> Taromentin z powodu infekcji górnych dróg odd. ale lekarz nie widział
> przeciwskazań do chodzenia do szkoły (jedynie zwolnienie z basenu i WF).
> Czy po tych bańkach można go puścić do szkoły? Dowóz będzie miał samochodem
> i nie musi marznąc ani moknąc po drodze.
> Jacek
>
>
Chyba za późno to piszę, ale u mnie w domu jak ktoś miał bańki stawiane, to
przez 3 dni nie wolno było z domu wyjśc, żeby baniek "nie przeziebic".
Tapta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-11-06 12:08:37
Temat: Re: Bańki a pójście do szkoły> > Nasz 13 latek miał dziś postawione bańki (18 szt). Od wtorku bierze
> > Taromentin z powodu infekcji górnych dróg odd. ale lekarz nie widział
> > przeciwskazań do chodzenia do szkoły (jedynie zwolnienie z basenu i WF).
> > Czy po tych bańkach można go puścić do szkoły? Dowóz będzie miał samochodem
> > i nie musi marznąc ani moknąc po drodze.
> > Jacek
> >
> >
> Chyba za późno to piszę, ale u mnie w domu jak ktoś miał bańki stawiane, to
> przez 3 dni nie wolno było z domu wyjśc, żeby baniek "nie przeziebic".
>
> Tapta
>
ciekawe ze banki sie jeszcze stawia... mialem raz stawiane jak bylem
dzieckiem... Coż - wiele sie od tego czasu nie zmienilem. Było to ciekawe
przezycie, pamietam do dziś, ten spiryt albo coś, ciekawie pachnie
pozatym byłem chyba spocony, stawiala mi ciotka której zbytnio nie
lubiłem.
John Shade
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-11-06 13:27:51
Temat: Re: Bańki a pójście do szkoły> > > Nasz 13 latek miał dziś postawione bańki (18 szt). Od wtorku bierze
> > > Taromentin z powodu infekcji górnych dróg odd. ale lekarz nie widział
> > > przeciwskazań do chodzenia do szkoły (jedynie zwolnienie z basenu i WF).
> > > Czy po tych bańkach można go puścić do szkoły? Dowóz będzie miał
samochodem
> > > i nie musi marznąc ani moknąc po drodze.
> > > Jacek
> > >
> > >
> > Chyba za późno to piszę, ale u mnie w domu jak ktoś miał bańki stawiane,
to
> > przez 3 dni nie wolno było z domu wyjśc, żeby baniek "nie przeziebic".
> >
> > Tapta
> >
> ciekawe ze banki sie jeszcze stawia... mialem raz stawiane jak bylem
> dzieckiem... Coż - wiele sie od tego czasu nie zmienilem. Było to ciekawe
> przezycie, pamietam do dziś, ten spiryt albo coś, ciekawie pachnie
> pozatym byłem chyba spocony, stawiala mi ciotka której zbytnio nie
> lubiłem.
>
> John Shade
>
Ja pamiętam, że bardzo lubiłam miec stawiane bańki, bo tak fajnie ciągnęły za
skórę na plecach, no i potem były te 3 dni wolne od szkoły. Tylko plecy trochę
bolały jak się goiło... Ale niestety też nie miałam ich często, bo prawie
wcale nie chorowałam... Wzruszyłam się...
Tapta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |