Data: 2004-04-02 09:12:17
Temat: Re: Bestie
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Filip Sielimowicz" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c4j27e$e1j$1@news.onet.pl...
> mam lekkie wrażenie, że gnojenie kotów i ogólnie fala w wojsku jest
> wynalazkiem utrzymywanym lokalnie głównie: Rosja, Polska i tym
> podobne kraiki.
Chyba tak, tez sie tym troche interesowalem,
takie zachowanie jest prawdopodobnie charakterystyczne
dla armi pod wplywem bylego bloku sowieckiego.
Slyszalem takie haslo, ze im dalej na wschod tym
mniej licza sie z zyciem ludzkim, ale nie wiem...
Na pewno, najwiekszy wplyw na to ma epoka stalinowska,
dosc bezwglednie traktowane "masy ludzkie", widac to
podczas prowadzenia II wojny. To sie udzielilo.
Z drugiej strony, tez byl program o armii USA gdzie
tez pokazywano nagrane ukryta kamera zabiegi przyczepiania
odznak do golej skóry - tam tez pewnie to sie zdarza,
chociaz jak mowil kolega (byli u nas amerykanie na poligonach, jakis czas
temu), oni sa nastawieni na wykonywanie konkretnych zadan a nie na
czyszczenie
kibla szczoteczka do zębów :)
Fala wynika prawdopodobne z zadan wojska (zabijanie), to sie udziela,
czyli wymuszenie bezwglednego posluszenstwa.
Dwa - rywalizacja. Ale na plus dla woja, czesto faceci wspominaja wojska
przy flaszeczce z takim sentymentem jak nic innego :)
> Tzn. tak to dzisiaj wygląda. Tak więc z tym "gnojeniem
> z natury" to trochę przejaskrawiony przykład. Kobietom jest trudniej
> w wojsku, ale nie dlatego, że "źle znoszą falę", bo fala to wynaturzenie,
Mi sie wydaje ze jednak tak - ze kobiety gorzej znosza fale, ale moge sie
mylic.
W przepychankach w pracy, gdy wchodzi silna (ukryta) agresja,
kobiety nie chca w to wchodzic - i slusznie. A jesli wejda, to czuja sie
skrzywdzone; facet jakos mniej, facet ma w sobie troche akceptacji
dla sobie w roli miesa armatniego :)
> które jak mi się zdaje, jest zjawiskiem raczej opanowanym w krajach,
> w których kobiety regularnie przyjmuje się do woja.
Tam gdzie nie mam fali - kobiety jak najbardziej sa na miejscu, chociaz
film Demi Moore byl o armi USA, wlasnie...wiec? :) mowilem ze prowokacja! :)
Pozdrufka,
Duch
|