Dnia 06-04-2006 o 07:57:10 Marcin 'Cooler' Kuliński
<m...@p...gazeta.blah> napisał:

> Nie, zmiana koloru skory jest w zasadzie jedynym skutkiem ubocznym
> zjadania zbyt duzych, w stosunku do potrzeb organizmu, ilosci
> beta-karotenu. Konwersja beta-karotenu do witaminy A podlega regulacji
> opartej na poziomie zapasow wit. A w organizmie, dlatego skutki
> przedawkowania wit. A nie dotycza beta-karotenu. Istnieja badania
> wskazujace na zwiekszenie ryzyka raka pluc u aktywnych palaczy, ktorzy
> suplementowali rownoczesnie beta-karoten, ale sprawa nie jest do konca
> wyjasniona. O roznicach miedzy wit. A a beta-karotenem mozesz poczytac
> np. tu:
> http://ods.od.nih.gov/factsheets/vitamina.asp

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi - w sumie tak jak wcześniej zauważyłam są
zwolennicy i przeciwnicy. Ja osobieście piję dużo soków z marchwii (bo
lubię) i zauważyłam poprawę stanu skóry na twarzy. Papierosów nie palę,
więc o płuca martwić się nie muszę ;) a to, że jestem pomarańczowa (przede
wszystkim dłonie) wyróżnia mnie w tłumie :)

Z tą skórą na twarzy to zastanawiające. Rok temu było tak jak teraz -
piłam ok 2l soków z marchii dziennie i skóra twarzy była ok. Odstawiłam
ukochaną marchewkę na bok, bo rodzina, znajomi i nawet lekarze mówili, że
będę miała problemy z wątrobą. Moja skóra znowu zrobiła się biała jak
ściana i sucha, na twarzy zaś pojawiły się różne stany zapalne itp. Od ok
3tygodni piję ok. 1,5l soku dziennie i naprawdę widać znaczną poprawę.
Ciekawe, czy można to ze sobą powiązać.

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi i uciekam na stronę, do której
otrzymałam link.

--
Pozdrawiam
- Monika