Astec S.A. napisał(a) w wiadomości:

>No i mam szokuj?c? wiadomo?ć - na ?wiecie żyje 17
TYGODNIOWY wcze?niak.
>I to chyba w Polsce o ile mnie pamięć nie myli. Nie 7-8
miesięczny,
>lecz ... 17 tygodniowy.
>

I co w tym szokujacego ???

>A powiedz mi co będzie jak poprawi? inkubatory na tyle, że
będzie
>przeżywał 14,13,12,11... płód?? Nagle nabierze..
CZŁOWIECZEŃSTWA,
>choć wcze?niej go nie ma ?


Driada podala Ci umowna klasyfikacje, a poniewaz nie jest
ona scisla,
przyczepiles sie do niej widzac pole do demagogicznego
popisu.
W konkretnej terminologii, jak sadze z lektury Twej
"tfórczoZdzi", juz bys sie tak nie rozpisywal...

>> wiem, ze gdybym zostala zgwalcona, i w wyniku tego
zaszla w ciaze, nie
>> potrafilabym nosic pod sercem dziecka czlowieka ktory
mnie skrzywdzil.
>> wolalabym usunac. moze i jest to samolubne, ale nie
umialabym i juz. tak
>
>Tak, to jest wła?nie czysty egoizm bo to dziecko nic Ci nie
zawiniło.

Ale jego ojciec tak... ciekawe, jak wygladalaby Twoja
milosc blizniego,
gdyby jakis pedal Cie zgwalcil? W koncu homoseksualista tez
czlowiek...

>>[...]balabym sie ze w sytuacju kiedy mnie juz zabraknie
ono sobie
>> nie poradzi, aborcja nie bylaby najwlasciwszym wyjsciem,
ale tak bym
>> wlasnie postapila. mam nadzieje ze nigdy nie bede w
takiej sytuacji
>
>Czyli gdyby dziecko stało się kalek? w chwili urodzin to
.... ??
((((((
>

To wzielaby ciezar grzechu aborcji na siebie, zamiast skazywac
czlowieka na wegetacje i dozgonna zaleznosc od innych ludzi... do tego
potrzeba uczciwosci i odwagi, ale Ty watpie, bys to zrozumial.
Takie dziecko nie byloby w stanie byc tak sprytne jak Ty, Arnie i zalozyc
Astecowe biuro, byc adminem, zajmowac sie sieciami itp., nie potrafiloby
wystukac na klawiaturze swego imienia.

>> ale uwazam jednoczesnie ze jesli ciaza jest zwykla 'wpadka' , nie
>> zagrazajaca zyciu kobiety, to powinna byc donoszona do konca, trzeba byc
>> odpowiedzialnym .
>
>Dlaczego tutaj trzeba być odpowiedzialnym a tam n
ie?? Nie mogę poj?ć tej
>rozbieżno?ci.


To nie rozbieznosc! Dziewczyna nie generalizuje tak, jak Ty
to robisz,
tylko do kazdej sytuacji podchodzi indywidualnie.

W końcu je?li wg Ciebie nie jest to człowiek to co się nim
>przejmować - do kubła go i tyle!

Hmm, hmmm, a co zrobic z tak
Wyindywidualizowanym_Indywidualista jak Ty???
Toz to zadne reguly wypracowane od czasu, gdy zlezlismy z
palm tego nie przewiduja.

>Na czym ma polegać uszanowanie naszych opinii ?


Och, to takie Tobie obce...

Pozdrawiam
Moncia