Dnia Wed, 21 Jan 2015 16:35:46 +0100, Chiron napisał(a):

> Nawet jeden komentarz pod filmem wskazuje, że dziecko zapewne było
> wykorzystywane seksualnie. Owszem, są to tragedie. Jednak- i samorodne
> talenty, nie poganiane batem- też się zdarzają. IMO- to zależy od tego, czy
> dla dziecka np taka gra na skrzypcach to dobra zabawa,

Jeśli w ogóle, to TYLKO do pewnego momentu, bo potem już nigdy.
I ile procent tych wszystkich dzieci jest tak naprawdę niewolnikami
ambicji rodziców oraz ich chęci zysku? Sam Paganini w dzieciństwie był
wykorzystywany przez ojca, który pod (spełnianą co rusz) groźbą kar
cielesnych kazał mu cwiczyć kilaknaście godzin dziennie. Ktoś powie, ze to
dobrze DLA KULTURY, bo bez tego nie byłoby wirtuoza Paganianiego? - to
bardzo śliski temat.

> czy przymus połączony
> z ciężką pracą

Uważam, że to 99,9 procent przypadków.