Data: 2001-03-17 22:46:04
Temat: Re: BiG Brother
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Melisę, co napisala news:98u3b9$mqo$2@news.tpi.pl... ;
odniosę sie tylko do jednego, gdyż rozmowa ma już charakter
prywatnej i IMO powinna zgasnąć...
(...)
> > A piszę to wszystko po to by przyblizyć Ci jak różne moga byc kryteria
> > pojęcia "staż na grupie". (...)
>
> Tak. Ale /.../ Chcialam sie tylko
> dowiedziec czy duzo za Toba przeprowadzonych dyskusji, ze szczegolnym
> uwzglednieniem dyskusji bezowocnych, np z osobami o diametralnie roznej
> wizji swiata i zrozumienia Twoich slow.
Nie wynikało to z Twej sugestii o moim stażu ;)).
Staram się nie prowadzić dyskusji bezowocnych (ta jest dla mnie zupełnie nietypowa
;)),
i takich nie prowadzę, gdyz z definicji są pozbawione sensu. Bo przecież nie trudno
słuchać i wiedzieć z kim zaczyna sie rozmowę. Własnie po to, by nie rozmawiać z
takimi
przypadkami jak mówisz.
> Bo to wiele uczy, o wiele wiecej niz zgodna rozmowa. Uczy chocby tego,
> ze rzeczy oczywiste dla nas nie musza byc takie dla innych, ze slowa
> i wyjasnienia jasne i zrozumiale dla nas, nie musza byc jasne dla kogos innego itd.
Żeby sie o tym dowiedzieć wystarczy czytać, i myśłeć- nie trzeba uczestniczyć.
> Ze czasem chocbys tlumaczyl na
> sto sposobow to i tak zostaniesz opacznie zrozumiany. Nie chcialam tu nic
> wartosciowac, chcialam tylko zwrocic na to uwage. Na wiare w sens dyskusji
> zawsze, wszedzie i z kazdym.
Zupełnym nieporozumieniem jest rozmawiać zawsze, wszędzie i z każdym.
Bywali tacy dyskutanci na tej grupie. Dziś ich całe szczęście nie ma. Dziś grupa
jest wyjątkowo uporządkowana, a wyjątkami sa tylko nieliczni nowicjusze.
I to jest prawidłowość.
> > (..) zapomnij o niezamierzonych efektach ubocznych w postaci wrażenia
> > "złośliwości". Nie było i nie jest to moim zamiarem. Wolę się uśmiechać
> :)).
>
> Wole myslec, ze mowisz szczerze :)) Choc i tak jestem pamietliwa ;)
Nie poczuwam sie winy, gdyż órganicznie obca jest mi nieszczerość -
czasem nawet szczerze sie mylę ;)). Ale to jest całkiem ludzkie...
> Melisa
--
serdeczności
Alfred
~~~~~~~~~
|