Data: 2009-07-24 12:08:30
Temat: Re: Białe małżeństwa
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie jadrys <C...@y...com> tak oto plecie:
>
> Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 22 Jul 2009 12:38:21 +0200, jadrys napisał(a):
>>
>>
>>
>>> Wiem co mówię. Miałem osobiście taki przypadek. Była taka "dziewica
>>> nie do ruszenia", miała ponad 30 lat (ja 18) i żadnego faceta, wszyscy
>>> próbowali ją podejść, ale po paru odmowach każdy dawał sobie z nią
>>> spokój.. A ja nie - przez dłuższy czas podchodziłem do niej jak do
>>> "dzikiego zwierza", wiesz - takie małe prezenciki, poezja śpiewana itd.
>>> aż w końcu uległa, trochę to oczywiście trwało. Mało tego - później
>>> już nie miała żadnych oporów. I było widać że uprawianie seksu
>>> sprawia jej przyjemność.. Pewnie jej odblokowałem tą "zapadkę" o
>>> której pisałeś.
>>
>> No widzisz - i może od tej pory babka otworzyła się na seks i dziś jest
>> dzięki Tobie szczęśliwa i spełniona w życiu. Poniewaz od udanego seksu
>> naprawdę wiele w życiu zalezy :-)
>>
>>
> Może.. A któż tak naprawdę wie co myślą kobiety? Kolejny przykład z mojego
> życia - przez pewien okres żyłem byłem z pewną damą, wydawała się być
> szczęśliwa ze mną, jednak gdy doszło do rozstania, to powiedziała mi parę
> słów które nie przystoją damie - między innymi to że jej wszystkie orgazmy
> były udawane... Więc wcale nie można tego wykluczyć że ta moja młodzieńcza
> miłość mnie nienawidzi za to co jej zrobiłem.
Za to że się przed Tobą tyle musiała naudawać? Ciesz się, że tylko orgazmy
udawała.
Qra
|