Data: 2009-07-24 13:19:17
Temat: Re: Białe małżeństwa
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aicha wrote:
>>>>>>>>> e uprawianie seksu sprawia jej
>>>>>>>>>> przyjemność.. Pewnie jej odblokowałem tą "zapadkę"
>>>>>>>>>> o której pisałeś.
>>>>>>>>> Samochwała. Poszła na młodego...
>>>>>>>> Żaden "samochwała", pozwoliłem sobie tylko odpowiedzieć
>>>>>>>> na swoim własnym przykładzie że jeśli chodzi o seks to nie
>>>>>>>> ma jakichś sztywnych reguł. Wystarczy tylko trochę
>>>>>>>> .cierpliwości i problem oziębłości kobiety znika..
>>>>>>> Trzeba niechcący gruuuuby portfel zademonstrować, nawet
>>>>>>> mężatki letko pójdą...
>>>>>> Gdy się nie ma "argumentu" w spodniach, to niestety potrzebny
>>>>>> jest gruby portfel..
>>>>> Zawsze lepiej jest mieć więcej argumentów niż jeden. Najlepiej
>>>>> całą dziedzinę (że tak w szkodę wlezę naszej matematyczce) ;)
>>>> To dobre podejście do tematu. Nie jakieś dychotomiczne. :)
>>> W końcu kto, jak nie ja, miał kiedyś w sygnaturce "srebro we
>>> włosach, złoto w portfelu i stal w spodniach"? ;)))
>> Lepiej jest być pięknym, zdrowym i bogatym, niż brzydkim, chorym i
>> biednym. :D
> Cirka dwa lata (a może już trzy?) indoktrynacji "samouwielbionej" i
> jeszcze nie jesteś tego pewien? :D
Jestem tego pewien od dawna. Od momentu, kiedy ktoś po zbiorowym "praniu
mózgu" w pewnej sekcie ekonomicznej zapytał mnie, ile chciałbym zarabiać.
Odpowiedziałem, że tam tyle i tyle (nieważne), a on mi powiedział, że jestem
głupi - bo dlaczego nie więcej. Pomyślałem najpierw, że to idiota, a po
dwóch dniach samodzielnego "kalkulowania" dotarłem do przekonania, że miał
rację. ;D
--
pozdrawiam
michał
|